» Sob wrz 14, 2013 15:37
Re: Szylkretka Kasia - 14 lat, bezdomność i brak nadziei
Nie wierzę ..2 miesiące minęły i nadal kotka nie złapana ..albo ktoś jest tak nieporadny albo piwnica ma 10.000 metrów kwadratowych . Od początku łapaniem powinna się zająć bardziej doświadczona osoba .Ta kotka teraz już wie po co ta klatka i będzie jej unikać .W końcu ktoś jej tam zrobi krzywdę . Jeśli takim tempem będzie łapana i z takim staraniem jak dotychczas to przyjdzie zima ..Wiem , wiem , teraz na mnie oburzone co poniektóre wyleją wiadro pomyj , i żebym sama tam przyjechała łapać itd itp, bla bla, ale nic to . To co się tam dzieje to jest satyra na łapanie ..albo czarna komedia z bardzo gorzkim śmiechem w tle...