Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

[pisiokot]

Przywędrowałam do wątku za Czarusiem, zapisuję sie do grona podczytywaczy

[weatherwax]

Uff, pierwsze lody przełamane. Kciuki!

[Bagienka]

"Ten trzeci", hm, dobrze, że nie "ten obcy"

[mb]

Przywędrowałam do wątku za Czarusiem, zapisuję sie do grona podczytywaczy

Witamy

[mb]

"Ten trzeci", hm, dobrze, że nie "ten obcy"

Według Tyśki - bardzo obcy

Przed chwilą Czaruś zrobił siusiu i kupkę, a myśmy wszystkie trzy obserwowały to z kanapy, w napięciu
Tyśka cicho warczała

Następnie Czaruś spojrzał na świat z poziomu podłogi przez drzwi balkonowe i wrócił na parapet, gdzie teraz szoruje się pracowicie.

[Bagienka]

"Ten trzeci", hm, dobrze, że nie "ten obcy"

Według Tyśki - bardzo obcy

Przed chwilą Czaruś zrobił siusiu i kupkę, a myśmy wszystkie trzy obserwowały to z kanapy, w napięciu
Tyśka cicho warczała

Następnie Czaruś spojrzał na świat z poziomu podłogi przez drzwi balkonowe i wrócił na parapet, gdzie teraz szoruje się pracowicie.

Rany
współczuję chłopakowi

I Nobla dla tego, kto wymyślił parapet
Kiedyś służył mi tylko do wycierania kurzu i nabijania ewentualnego guza
a teraz widzę, ile taka prosta - zwykła rzecz znaczy

[Anna61]

Grzeczny niuniuś trzęsidupka najkochańsza.

[marysienka]

I ja sie przdreptalam za Czarusiem i przycupne w kaciku
Mam nadzieje, ze sliczne Panienki zaakceptuja Czarusia

[Edyszka]

jakie piękne imię Czaruś

[Cindy]

Bede sobie podczytywala o dwoch pieknych pannach i kawalerze

[Anna61]

Czaruś już odważniejszy Marysiu?

[wiesiaczek1]

ja też tu będe , Czarusiu

[ankacom]

Ja też się zamelduję

[mb]

Dla fanów Czarusia na zakończenie dnia



Czaruś zjadł dzisiaj 4 posiłki, zrobił 3 siusiu i 2 kupki. Spał smacznie (zdjęcia powyżej) kilka godzin, następnie wyszorował futerko i kilka godzin bawił się na parapecie myszami: tą, z którą przyjechal i nową, szeleszczącą przytulanką.
Kilka razy schodził z parapetu: 2 razy po to, żeby drapać drapak, 3 razy, żeby zbadać drzwi balkonowe, róg pokoju koło drzwi balkonowych oraz przeszedł przez pokój do drzwi do przedpokoju.

Tyśka nadal jest wściekła i całą złość koncentruje na mnie.
Natomiast Kropcia, cokolwiek wytrącona z równowagi wrzaskami Tysi, nasyczała na Czarusia, wspinając się na palce, żeby Czaruś wiedział, że to odnosi się do niego

W sumie to chyba Czaruś jest najbardziej spokojny.

Teraz znowu szoruje futerko.

[ankacom]

Na zdjęciach widać, że czuje się jak w raju