KATOWICKIE KOTY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 28, 2013 22:24 Re: KATOWICKIE KOTY

majencja pisze: Oddałabym kotke a przy pierwszej lepszej okazji za 2 tygodnie zwinęłabym po cichu i tyle- wtedy sama sobie będzie winna że nie wróciła... :twisted:

dobry pomysł.
Obrazek

Kuśka

 
Posty: 295
Od: Nie lut 17, 2013 12:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 28, 2013 22:25 Re: KATOWICKIE KOTY

karmicielka nawet nie wie że ona ma dom a skąd ja mogłam wiedziec :roll:
przykro mi że tak się stało, ale to nie moja wina
Obrazek

Kuśka

 
Posty: 295
Od: Nie lut 17, 2013 12:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 28, 2013 22:30 Re: KATOWICKIE KOTY

nie byłam tam sama - był tam również Twój mąż, moja koleżanka
Twój mąż cały czas był z Tobą w kontakcie

wszyscy wiedzieli że priorytetem jest czarna kotka (nota bene czarno-biała) która utyka

ruda miała być złapana w drugiej kolejności

możesz mi powiedzieć skoro wiedziałaś że ta kotka ma właściciela po co prosilaś o pomoc dla niej ?

wiedzialaś, że ma dom i wiedziałaś kto to bo potwierdziła to Twoja siostra i karmicielka również wie
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 28, 2013 22:34 Re: KATOWICKIE KOTY

O boże! czemu ja jestem nie rozumiana.
Ja się dowiedziałam o właścicielce po jakimś czasie pozniej jak napisałam ten wątek.
ZNALAZŁAM WŁAŚCIELKE NA FACEBOOKU i odrazu o tym napisałam tutaj. A wy zdecydowałyście z Małą1 że czarną i tak trzeba złapac.


ja cały czas pisałam i mówiłam, że ma właścicielke i ma młode. JAK się tylko sama dowiedzialam ze czarna ma dom
rozumiesz już mamaGiny?
właścicielką okazała się osoba którą znam z widzenia. ale nie wiedziałam że ma kota i akurat tego
ja czarną też dokarmiałam jak tam byłam raz na jakis czas, skoro ją widzłam ciągle w tym miejscu to nie wiedzialam ze ma dom o którym się dowiedziałam w trakcie.bardziej go znalazłam
Obrazek

Kuśka

 
Posty: 295
Od: Nie lut 17, 2013 12:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 28, 2013 22:50 Re: KATOWICKIE KOTY

mamaGiny pisze:wszyscy wiedzieli że priorytetem jest czarna kotka (nota bene czarno-biała) która utyka

ale jak sie dowiedzialam że ma dom to napisałam, że czarną zostawiamy a łapiemy rudą.
Mała1 i Ty pisałyście że czarną i tak i tak trzeba złapac i zabrac do chirurga
Obrazek

Kuśka

 
Posty: 295
Od: Nie lut 17, 2013 12:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 28, 2013 22:54 Re: KATOWICKIE KOTY

to w takim razie do czego ja byłam potrzebna ?

zdecyduj co tak właściwie chcesz

przeczytaj jeszcze raz co pisałas na watku zanim zaczniesz kogoś obrażać

ja proszę o oddanie transportera
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 28, 2013 22:58 Re: KATOWICKIE KOTY

Ja nie mam zamiaru nikogo obrażac, :):)
niech ktoś przeczyta wątek i się wypowie.
pisałam wyraznie że okazało się że czarna ma właścicielke i ją zostawiamy a łapiemy rudą na sterylizacje.
mamaGinyprzeczytaj wątek od tego momentu co napisałam, że znalazłam właścicielke. \
transporter oddam oddam :)
po prostu już nie biorę się za sterylizacje dzikusów bo potem wychodzi że mają właścicieli i są problemy
Obrazek

Kuśka

 
Posty: 295
Od: Nie lut 17, 2013 12:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 28, 2013 23:02 Re: KATOWICKIE KOTY

kotka wróci do wlascicielki, która nie karmi, nie interesuje sie jej losem, nie leczy..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 28, 2013 23:04 Re: KATOWICKIE KOTY

chciałam dobrze... :roll:
Obrazek

Kuśka

 
Posty: 295
Od: Nie lut 17, 2013 12:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 28, 2013 23:14 Re: KATOWICKIE KOTY

jutro mąż ją zawozi tam skąd ją wzieliśmy niech wraca do domu. a do właścicielki napisze zeby nie wypuszczala jej na dwor
Obrazek

Kuśka

 
Posty: 295
Od: Nie lut 17, 2013 12:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 28, 2013 23:16 Re: KATOWICKIE KOTY

Jeśli pani się tak przejmuje losem swojego zaniedbanego kota to oczywiście można go zwrócić. Przeprosić. Uśmiechnąć się. Załagodzić sytuację. Życzyć miłego dnia.

Kotka może przecież zaginąć po dwóch, trzech tygodniach.

Spokojnie, dziewczyny, spokojnie. Poszła do weta pierwszy raz w życiu dzięki Wam. Jeszcze jedna kotka czeka na pomoc. Trzeba wyciągnąć wnioski i iść dalej.

Trzymam za Was kciuki :ok:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Śro sie 28, 2013 23:20 Re: KATOWICKIE KOTY

po prostu nie zrozumialyśmy się. Bo ja pisalam zeby kotke zostawic tej właścicielce, a wy zeby zabrac.
i tak wyszło :oops:
Obrazek

Kuśka

 
Posty: 295
Od: Nie lut 17, 2013 12:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 28, 2013 23:42 Re: KATOWICKIE KOTY

Dziewczyny ja myślę że w tym przypadku można posunąć się do małego szantażu dla dobra tej kotki.
Odwieść kotkę do domu i postawić właścicielce ultimatum albo zacznie dbać o kotkę i wysterylizuje ją albo zgłaszacie to do Toz i przy najbliższej okazji kotka zostanie wyłapana , wysterylizowana i oddana do nowego domu bo koty w takim stanie wałęsające się po ulicach są uznawane za koty wolno bytujące.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 28, 2013 23:44 Re: KATOWICKIE KOTY

ja jej napisalam emaila już. zobaczymy czy dalej bedzie wypuszczac
Obrazek

Kuśka

 
Posty: 295
Od: Nie lut 17, 2013 12:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 28, 2013 23:50 Re: KATOWICKIE KOTY

Nie wiem czy meilami coś wskórasz skoro ona taka odporna na wiedzę :roll:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, Meteorolog1, puszatek i 112 gości