Tytek i reszta ...PILNIE POSZUKUJE D. TYMCZASOWEGO !!!

Dorciu

za choraczki i miłego dnia

zdjęcia cudne

Za Amandę, Toro, Was Wszystkich i miły dzień :ok:

Dzieńdoberek :kotek:

Toro dziś troszkę się ruszył ,ucieszył na mój widok ,ale nadal ucieka ze strachu ,chciałby i boi się .
Na rękach usnął aż chrapał ,widać że było mu dobrze ..niestety to długa droga resocjalizacji :cry:

Dom musi być bardzo doświadczony .

Wczoraj gnając do pracy źle stanęłam ,wygł mi się prawy kulas ,bolało ,ale co tam.
Od rana mam problemy żeby stanąć na tej stopie :cry:

boli jak cholera ,nie jest spuchnieta :roll:

a gdzies w połowie stopy ból idący aż za kostkę.
Frędzel ze mnie :twisted:

Zmykam do weta ,teraz nie ma operacji.

O matko

No to za Twoje zdrowie , dorotko :ok:

Widać , że nagrody sie podobają , foty super :ok:

Za futrzaki też potrzymam :ok:

Foty fajne bo i kociaste w dechę :mrgreen:

dziekujemy za kciukasy.
Grzyb nam się sieje :cry:

Zdzirocha ma początki ,Gucinek został posmarowany Fnugidermem.
Zaraz będzie Cały dom pieczar

Amanda dostała Galastop na zatrzymanie laktacji ,niestety nadal mleczna

ten syf kosztuje 60 zł...ona mnie z torbami puści ,dług znów rośnie ,a końca nie widac. :cry:

Lumpek na razie ok. czysty ,nic się nie dzieje ,jutro powinnam z nim jechać do dr. Cetnarowicz. obejrzy łapunie i pewnie zadecyduje co dalej.
Chyba że jeszcze karze biedaka w klatce trzymac .. :roll:

jak bryka po podłodze wyłożonej miękkim to nie rani łapki i ładnie się skórkuje.

Toro na pewno jest alergikiem ,w domu nie ma kichaczki ,na dworzu ma i to siarczystą.
Bawi się z suniami i jest ok.
Zabrałam go na spacer w szelkach ,nie było źle.

barbarados ,a jak ozdrowieniec ?

Kolejny z 4 osesków umarł ..zostały dwa ,czy dadzą rade ? :cry:

żeby tą babę z działek ....... :evil:

,wiem nie zyczy się nikomu nic złego ,ale nie mogę ..po co ,dlaczego mają cierpieć biedne zwierzeta ,ten starszy co ma dziwny pysio ,zniekształcony ,z dziurami ,po pogryzieniu? ropa wywaliła ? walczy.
Oczu nie otwiera ,nie wiem czy je ma... :cry: