Moderator: Estraven


shira3 pisze:A widzisz, klawisze jak widać różne funkcje spełniająA i kocie głosy rożnie mówią. U mnie normalne miau rozlega się nieczęsto
Albo oj-oj Rudiego albo au au ole ewentualnie me - me Pysi


mir.ka pisze:shira3 pisze:A widzisz, klawisze jak widać różne funkcje spełniająA i kocie głosy rożnie mówią. U mnie normalne miau rozlega się nieczęsto
Albo oj-oj Rudiego albo au au ole ewentualnie me - me Pysi
to Rudi z Elenką by się dobrze porozumieli - bo ona też oj-oj
Neigh pisze:A w ogóle to słyszałyście kiedyś kota, który by mówił "miał?" Ja nie. Różnie mówią. Teoś mówi np. nieeee, mieee? Najcześciej ze znakiem zapytania na końcu:-)
Persona mówi - aneeeee, aneeeeeeeeee
reszta też dziwnie - ale w życiu nie słyszałam "miau"/miał - a ucho mam wyczulone raczej:-)

jozefina1970 pisze:Mrusia bardzo wyraźnie mówi miał. Ale zdarza się też jej używać innych słów
floxanna pisze:Stary często gęga z wyraźną pretensją, a mój przyjaciel mu wtedy czasami mówi: „Nie przeklinaj!”
shira3 pisze:A i z wieści z domku - owinął sobie domowników wkoło ogonka, łącznie z psem i szefuje

jozefina1970 pisze:floxanna pisze:Stary często gęga z wyraźną pretensją, a mój przyjaciel mu wtedy czasami mówi: „Nie przeklinaj!”
Ja mówię do Mruśki: "nie pyskuj!"
Wiesz, u mnie to w końcu przyjaciel (a nie „swój duży”), no i w przeliczeniu na ludzkie to synem Starego mógłby być, to mu nie wypada tak
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości