Dwie Dziewczyny, Pan Pers...Jamniś i jego Kumpel cz.4

U nas jesień czuje się w powietrzu

noce zimne, ranki chłodne ... tylko w południe w słonku cieplutko :ok:

Przybyliśmy z Guciem podziękować za głosy

i zaprosić do zabawy w szeleszczącym tunelu :kotek:

Witaj Zuzo :1luvu:

Przyszłam się pobawić, mogęęęęęęęęęęęę?

Witajcie Dziewczyny :1luvu:

Ja jak zwykle mam czas dopiero....o zmroku :mrgreen:

Basiu:)
Tak mi się zdawało, że mam parę pokoi dla siebie, ale koty uważają, że też mają, szkoda tylko, że to te same :mrgreen:

I w dodatku nie mogę w nich drzwi zamykać...nawet na klameczkę:)
Łazienkę też mają...i kuchnię mają
I jeszcze swoje tarasy a na nich swoje leżaki...
Masz rację Basiu, my Duzi mamy ciężki żywot u boku panujących:)

Witaj Ineczko :1luvu:

A nie mówiłem, że mam siostrzyczkę-bliżniaczkę? Nie mówiłem?
Mówiłem!
Jesteś tak samo piękna jak ja

A moja Duża mówi, że czarne to piękne koty i że jeszcze bure też są piękne, ale czarne futra najpiękniej błyszczą :ok:

Rambuś

Witaj Basiu :1luvu:

Witaj Ewuś :1luvu:

Ciociu Monisiu.....
nie płacz, będę, tylko Duża musi znowu wyżebrać kabelek do tel.kom., żeby przerzucić fotki mojego przecudownego, jamnisiowego ciałka

Ale, mizianko, całowanko i tulanko było....jak najbardziej....przecież muszę iść spać w cudownym nastroju :1luvu:

Inaczej nici ze spania:)
Dużych :mrgreen:

Bo ja zasypiam na swojej kanapie, ale jak tylko Duża wgramoli się do łóżka tak ja od razu przybiegam i musi mnie wtargać na kołdrę:)
Śpimy razem...
Tylko oni mi zajmują za dużo miejsca...
Twój Żuczuś:)

Izuś:)
u nas dzisiaj była ładna pogoda, nawet małża po południu wyciągnęłam "na miasto", trochę sobie pospacerowaliśmy, zaś do południa byczyłam się (czyt.prałam,wyrywałam zielsko i...huśtałam się na huśtawce :mrgreen:

) w ogrodzie

Elu:)
U mnie było wyjątkowo ładnie, tak jak pisałam wyżej:)
Cały dzień spędziłam na świeżym powietrzu, oczywiście towarzystwo kocich mord i jednej psiej obowiązkowe :mrgreen:

Ech...marzy mi się taka piękna jesień :ok:

Witaj Dorciu:)
Za głosy nie dziękuj, bo to nasz obowiązek

A pobawić się chętnie pobawimy, wszak planujemy najazd na stolycę :wink:

Inuś:)
Jak najbardziej, zawsze, zawsze, możesz przyjść się pobawić :ok:

Masz do wyboru dwóch kumpli do zabawy, Żuczka i Rambusia:)
Bo leciwy Pan Pers ceni sobie już spokój i ciszę:)
A Kropka i Luneczka nie lubią innych kotów, one nawet siebie nie lubią, bardziej skłonne są do bicia i niż do zabaw :mrgreen:

Tak szybko minął mi dzisiejszy dzień....

Witaj Zuziu późno wieczornie :1luvu:

Witaj Ewuś, i chyba się jednocześnie pożegnam, jestem dzisiaj zmęczona i oczy mi się kleją...
Więc do jutra :ok:

Dobrej nocki wszystkim:)

AnnAArczyK pisze:Witaj Ewuś, i chyba się jednocześnie pożegnam, jestem dzisiaj zmęczona i oczy mi się kleją...
Więc do jutra

Dobrej nocki wszystkim:)

Dobranoc!

Cześć Zuza . U nas też już jesień się czuje w powietrzu . :roll:

Moje laki też czasem się tłuką .

witaj Zuzanno :1luvu:

Rambek, chodź, pobrykacisiamy

Hej z wieczorka :1luvu:

Basiu, moje się nie tyle biją (krew się nie leje

) ale nie przejdą obok siebie spokojnie, albo jedna druga wystraszy, obfuczy albo Lunka podniesie łapę w geście, nie zbliżaj się bo ci przywalę ale tylko wtedy gdy Kropcia jest w dobrym humorze, a ostatnio to się Kropci zdarza coraz częściej

Witaj Basieńko :1luvu:

Dzisiaj miałam pracowity dzień:)
Naszło mnie na....malowanie

I dokończyłam Tinusię Eli, i jeszcze rozpoczęłam malowanie widoczka :wink:

Tak wygląda dokończona Tinusia:)

Ale najpierw namalowałam ją na tym czerwonym kocyku, tylko, że w ramce wyglądała jakby była na tle naszej flagi narodowej:)

Więc usunęłam ten kocyk i myślę, że bez wygląda lepiej:)
I starałam się oddać ten jej wyraz pycholka....tą jej minkę...i to jej spojrzenie...
Myślę, że mi się choć troszkę udało:)

Eluś, troszkę długo, ale już jest Twoja Tinusia:)
I osobiście Ci ją przywiozę :ok:

Lecz będzie to drugi termin....7.09. :wink:

Znalazłam opakowanie z pleda, bardzo mi się spodobało i próbuję cosik odpatrzeć...

A tutaj rozpoczęty widoczek z tego ....opakowania :ryk:

może i będzie toto ładne, zobaczymy

Witaj Inusiu:)
Ja bym sobie bardzo chętnie pobrykał, ale o tej porze, to ja uciekam mojej Dużej:)
Biegam sobie po ogrodzie, albo bawię się w chowanego, bo ona mnie wieczorkiem łapie i zamyka w moim apartamencie , wiesz?
Ja nie lubię wieczorkiem być zamykany, no to jej się chowam, a ona gania za mną jak nieprzytomna, ciągle jej uciekam w to samo miejsce, a ona ciągle nie wie, że ja tam za chwilkę się schowam:)
Jak byś była ze mną Inusiu, to byśmy razem się chowali, wtedy Duża by dopiero latała :ryk: