tak... Muria bardzo intensywnie pracuje nad tuszą, Lukrecjan jest w takim szoku,że aż sam nie dojada. Mam nadzieję że tym sposobem poprawimy też futerko. Niestety kiedy otwiera gębusię krzycząc: Jeeeeeść!!! objawia też kiepski stan uzębienia

w czwartek jedziemy do weta, założyć książeczkę zdrowia, dokonać przeglądu całości i ustalić plan postępowania.
Muria ma (podobno) 15 lat, przyjechała z Gdańska. Zawdzięczam ją Kasi.
no ale i tak pewnie by się jakiś starzec przyplątał...................................................................