Sześciotygodniowe maleństwa:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 20, 2013 22:12 Sześciotygodniowe maleństwa:)

Witajcie :D
Może ktoś z was pamięta mnie z wątku o powiększonych nerkach i super wynikach. Diagnoza: zespół policystycznych nerek. Płacz, rozpacz, nigdy żadnego kota póki jest jeszcze Klementynka, przynajmniej na razie, a tu...
Niespodzianka. A nawet dwie. Przypałętały się dwa maleństwa na działce. Same, głodne i przerażone. Matki ani widu, ani słychu i nie wraca. No a skoro jest problem, to finezja musi działać:) Kociaki wpakowały się do miski z jedzonkiem, a potem na ręce. i tak oto moją kuchnie zamieszkują dwa małe, czarne stworki. Żywe niesamowicie. Weterynarz ocenia na ok. 6 tygodni. Bez problemu dały się wykąpać, ba, mrucząc przy tym. Chłopiec i dziewczynka. Wcinają z uporem maniaka, przepychając się, tarzając w jedzonku. O dziwo od razu siusiają do kuwety. Miauczą w niebo głosy:) Będę szukać im domu, ale póki nie podrosną, zostaną u mnie(o ile nie na zawsze... :) ).
Będę wdzięczna za każdą radę. Nie ukrywam, że to pierwsze tak małe istotki w moim domu. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam,
Karolina.
PS: zdjęcia wkrótce :)

finezja

 
Posty: 11
Od: Wto maja 21, 2013 20:52

Post » Czw sie 22, 2013 8:59 Re: Sześciotygodniowe maleństwa:)

Przenoszę na Kociarnię.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Czw sie 22, 2013 11:13 Re: Sześciotygodniowe maleństwa:)

Finezjo,
fajnie, że zgarnęłaś maluchy, skoro matki nie było...
Czekamy na fotki!
:D

tutaj wątki z odchowywaniem malców:
viewtopic.php?f=1&t=155521

viewtopic.php?f=1&t=154424

Powodzenia!
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw sie 22, 2013 13:30 Re: Sześciotygodniowe maleństwa:)

Gratulacje! :ok:
Z własnego doświadczenia mogę doradzić aby jak najwięcej głaskać i oswajać w ten sposób z człowiekiem.
Zapewnić też jak najwięcej zabawy (tylko bezpiecznej), bo takie malce mają niespożytą energię.
Niestety, potrafią wleźć w każdą szparę, dziurę czy co tam jeszcze, więc oczy trzeba mieć wkoło głowy.


Co do jedzenia, można powoli próbować bardzo drobno posiekanego mięska, ewentualnie jakieś puszki dla kociąt.
I drobniutkie chrupki, takie dla wieku do 4 miesięcy. Do picia kocie mleczko lub przegotowaną wodę - kranówy nie dawałam nigdy, bo bałam się robali.
I fajnie, że kociaste wiedzą do czego służy kuwetka :ok:

Pokażesz nam swoje szkraby?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 25, 2013 16:48 Re: Sześciotygodniowe maleństwa:)

Kolejne dni z życia malców: :)
Kociaki dostały biegunki - wizyta u weta, zastrzyk + w domu nifuroksazyd do pyszczka. Małe harcują aż miło, atakując wszystko co się da, a głównie miotłę :) Głodomorki okrutne, najchętniej jadły by w kółko. Dowiedziałam się wczoraj od innej dokarmiającej kobiety, że same były już od niedzieli, a do mnie trafiły dopiero we wtorek. Szkoda takich maleństw.

Obiecane fotki maluszków:)
Dziewczynka:
Obrazek
Chłopiec:
Obrazek
I ulubiona zabawa w "kotłowanie się" :)
Obrazek

finezja

 
Posty: 11
Od: Wto maja 21, 2013 20:52

Post » Pon sie 26, 2013 9:54 Re: Sześciotygodniowe maleństwa:)

Słodziaki maleńkie :1luvu:
Miały wielkie szczęście, że "przypałętały się" właśnie do Ciebie!
Oby udało się je odchować i znaleźć domki :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości