Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

MalgWroclaw pisze:W hotelu nie ma wolnych sobót i niedziel, taka praca.

o to, to !
ja też sobie właśnie dzisiaj siedzę od 7 rano na recepcji :roll:

a gdzie do końca :evil:

No nie ma jak refleks szachisty :wink:

Witam i ciesze sie baaardzo z dobrych wiesci! Trzymam kciuki!!

A ja wiem, że nie w pracy, po prostu się obija zamiast na forum być :twisted:

Caragh pisze:A ja wiem, że nie w pracy, po prostu się obija zamiast na forum być

a tam się obija.... footra ogarnia, wyglaskuje na zapas....

Witam cioteczki niedzielnie!

O, widzę, że Monisia moja kochana za przedłużacz robi :mrgreen:

.
Faktycznie, to był mój na razie ostatni wolny weekend, kiedy bedzie nastepny niewiadomo.
W każdym razie na przykład wczoraj walczyłam z porządkami w domu...no cóż, kiedyś trzeba :mrgreen:

. A dziś się faktycznie ciut poobijałam :ok:

.

A ot takie wisienki na torcie sprawiają, że czasem po prostu mam opory przed wchodzeniem na forum:

viewtopic.php?f=13&t=156045

Pewnie, mogę nie wchodzić, nie czytać...ale wchodzac na ten konkretny wątek nie wiedziałam, że akurat tak się potoczy.

Zwykle się hamuję, ale nie dałam rady

vip pisze:Witam cioteczki niedzielnie!
O, widzę, że Monisia moja kochana za przedłużacz robi .

Spróbujesz zbić? :twisted:

MalgWroclaw pisze:Zwykle się hamuję, ale nie dałam rady

Widzę, że posty zostały już pięknie wyedytowane :evil:

.
Rany, czemu taki ktoś się z dziesięć razy nie zastanowi, zanim coś takiego napisze?

Caragh pisze:
vip pisze:Witam cioteczki niedzielnie!
O, widzę, że Monisia moja kochana za przedłużacz robi .

Spróbujesz zbić?

Na razie zapisałam pod Twoim imieniem w czarnym zeszycie :twisted:

.

Zrobiłam edit, żeby nie było awantury, bo i tak nie pomogę. Mam - jak zwykle - ochotę najszczerszą wypisać się z miau i nigdy nie wracać.

MalgWroclaw pisze:Zrobiłam edit, żeby nie było awantury, bo i tak nie pomogę. Mam - jak zwykle - ochotę najszczerszą wypisać się z miau i nigdy nie wracać.

Małgosiu, nie o Twój edit mi chodziło, tylko autorki watku.
Usunęła post o tym, że ogłoszenie nieaktualne, że jutro kotka zostanie uśpiona.

edit: No proszę, i szczęśliwe zakończenie. Kilka godzin temu założony wątek, szantażyk, pomyłka...i jest domek! Czemu te domki zawsze nie znajdują sie tak szybko?

vip pisze:Na razie zapisałam pod Twoim imieniem w czarnym zeszycie .

Buahahahaha :ryk:

Gosia, w hotelu ze zwierzakami to pewnie, że nie teges, ale może pani kierowniczka ma jakieś coś na oku bliżej? Jeśli to życzliwa osoba, to nie zaszkodzi powiedzieć, czemu nie chcesz mieszkać w hotelu, tylko jeździć taki kawał drogi.
Super z tą robotą

Megana pisze:Gosia, w hotelu ze zwierzakami to pewnie, że nie teges, ale może pani kierowniczka ma jakieś coś na oku bliżej? Jeśli to życzliwa osoba, to nie zaszkodzi powiedzieć, czemu nie chcesz mieszkać w hotelu, tylko jeździć taki kawał drogi.
Super z tą robotą

Wiesz co, Meganko...ja to tak z dużym dystansem do tego podchodzę.
Jeszcze pamiętam z częstochowskich czasów, jak ludzie reagowali, kiedy mówiłam, że mam koty, w liczbie mnogiej

. Ale pewnie, kiedys powiem, bo pani Ewa wyglada na bardzo sympatyczną i życzliwa osobę.

Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Kto przegląda forum