Steven ♥

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 25, 2013 9:23 Re: Steven ♥

PumaIM pisze:Skowronki i sowy :lol: Słowiki to raczej nocą śpiewają :wink: Skowroneczki zrywają się o świcie, całe energiczne, brrr :roll: Ja tam sowa jestem, dość ekstremalna, potrafię i do czwartej posiedzieć... W każdym razie o ile wstaję dość wcześnie (najpóźniej o ósmej), to w pełni funkcjonować zaczynam dopiero gdzieś od południa. Późnym popołudniem podsypiam trochę, a potem cała rześka tłukę się do późna :twisted:


Byłam sową całe życie. Przybycie Stevena do domu zaburzyło mój rytm życiowy. Dziś niedzielka, a ja od 6 rano na nogach, bo trzeba nakarmić małego. Ach i jeszcze się pobawić. Tak więc dzień dobry wszystkim...
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Nie sie 25, 2013 9:46 Re: Steven ♥

A ja mam kota sowę :ryk:
Późno chodzimy spać, a wstaje dopiero wtedy kiedy ja :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sie 25, 2013 10:09 Re: Steven ♥

No bo koty z natury swojej "sowami" są, nocne drapieżniki to przecież, dlatego nocą polują, a rano idą spać :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 25, 2013 10:23 Re: Steven ♥

Sliczny kicius :) Niech sie zdrowo chowa :ok:
A z pania moze porozmawiaj o sterylce kotki, bo za moment beda kolejne male.
Mozna sprobowac poprosic o dofinansowanie gmine lub jakas fundacje.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 25, 2013 10:27 Re: Steven ♥

No proszę, ile się tu sówek nazbierało!
Moja zawsze wstaje około godziny przede mną (ma wyczucie czasu, skubana) i próbuje mnie wyciągnąć wcześniej z łóżka, paca łapką, udeptuje, siedzi mi na brzuchu i pomiaukuje. Ale ja się już nie daję nabrać na te numery, że kot głodny czy coś, że za długo śpię, bo jak musiałam kiedyś wstawać o 5, to przyłaziła do mnie o 4 :ryk:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie sie 25, 2013 10:32 Re: Steven ♥

Zazdroszcze, moje koty potrafia mnie po czwartej obudzic.
Dzis laskawie daly mi pospac do szostej. Podsypalam suchego i na troche byl spokoj.
Ale jak tylko wstalam, od razu musialam dac mokrego.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 25, 2013 12:57 Re: Steven ♥

ab. pisze:A ja mam kota sowę :ryk:
Późno chodzimy spać, a wstaje dopiero wtedy kiedy ja :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Ojj trafiła Ci się Szajeczka, kot marzenie, heh.

PumaIM pisze:No bo koty z natury swojej "sowami" są, nocne drapieżniki to przecież, dlatego nocą polują, a rano idą spać :twisted:


Rzeczywiście, ale chyba wiele kotów dostosowuje się mimo wszystko i idą spać tak jak właściciele.

Erin pisze:Sliczny kicius :) Niech sie zdrowo chowa :ok:
A z pania moze porozmawiaj o sterylce kotki, bo za moment beda kolejne male.
Mozna sprobowac poprosic o dofinansowanie gmine lub jakas fundacje.


Witaj Erin! Dziękuję Ona sama też mi mówiła o tym, że nie chce już kociąt więcej i że wysterylizuje swoją małą. Liczę na to...

Bellemere pisze:No proszę, ile się tu sówek nazbierało!
Moja zawsze wstaje około godziny przede mną (ma wyczucie czasu, skubana) i próbuje mnie wyciągnąć wcześniej z łóżka, paca łapką, udeptuje, siedzi mi na brzuchu i pomiaukuje. Ale ja się już nie daję nabrać na te numery, że kot głodny czy coś, że za długo śpię, bo jak musiałam kiedyś wstawać o 5, to przyłaziła do mnie o 4 :ryk:


Luna cwaniaczyna! Ja się niestety jeszczę daję nabierać, ale zmądrzeję z czasem, tak myślę.
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Nie sie 25, 2013 13:04 Re: Steven ♥

Jak była malutka to jeszcze wstawałam, bo wychodziłam z założenia, że kociak musi dużo jeść. Tym bardziej, że taka kruszyna z niej była. Ale wtedy suchą miała cały czas, więc przeważnie wstawałam, a tam prawie pełna miska :D kotek się tylko chciał pomiziać!
Jeśli chodzi o dostosowywanie, no to się zdarza, ale nie ma co liczyć na to, że kotek prześpi całą noc. Ale się nauczyła, że w nocy jest cichutko, więc ona też jest cichutka i sobie tylko łazi po domu, nawet nie miauknie, dopiero rano się jej włącza pieszczoch i głodomór xD
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie sie 25, 2013 13:18 Re: Steven ♥

Bellemere pisze:Jak była malutka to jeszcze wstawałam, bo wychodziłam z założenia, że kociak musi dużo jeść. Tym bardziej, że taka kruszyna z niej była. Ale wtedy suchą miała cały czas, więc przeważnie wstawałam, a tam prawie pełna miska :D kotek się tylko chciał pomiziać!
Jeśli chodzi o dostosowywanie, no to się zdarza, ale nie ma co liczyć na to, że kotek prześpi całą noc. Ale się nauczyła, że w nocy jest cichutko, więc ona też jest cichutka i sobie tylko łazi po domu, nawet nie miauknie, dopiero rano się jej włącza pieszczoch i głodomór xD


No właśnie, nie musi spać, na prawdę, byleby mi nie skakał po głowie, heh. Steven dostaje 4-5 posiłków dziennie, nie zostawiam mu jedzenia na noc, bo się boję, żeby go nie przekarmić, a suchym to tym bardziej, jakoś się boję. Karmię go mokrą karmą + po kilka groszków suchej czasami dla smaczku. I duuużo wody. Nie daję mu do picia ani mleka, ani soków owocowych. Nie daję mu też swojego jedzenia, ale przyznaję, że kiedyś tak bardzo pragnął spróbować jajka na miękko, że uległam i dałam mu troszkę żółtka.
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Nie sie 25, 2013 14:03 Re: Steven ♥

Żółtko jest dobre dla kotów, chociaż lepsze chyba surowe. Ale podobno raz w tygodniu robi świetnie na sierść ;) moja nie tknęła, kiedy jej dałam.
Sok owocowy dla kota? Ktoś daje kotu sok owocowy? Pierwszy raz się z tym spotykam, o mleku słyszałam, ale sok? Koty w ogóle chcą to pić? :D
Kotek do 1 roku życia może jeść tyle, ile chce, więc mój miał 3 posiłki dziennie z mokrego i cały czas suchą. Ale potem się dowiedziałam, że trzeba zachować jakiś odstęp między jednym a drugim, bo inaczej się trawią, dlatego teraz ma 2 posiłki mokre i 2-3 suche. Ale wiadomo - im więcej mokrego dla kota, tym lepiej ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie sie 25, 2013 14:09 Re: Steven ♥

Bellemere pisze:Żółtko jest dobre dla kotów, chociaż lepsze chyba surowe. Ale podobno raz w tygodniu robi świetnie na sierść ;) moja nie tknęła, kiedy jej dałam.
Sok owocowy dla kota? Ktoś daje kotu sok owocowy? Pierwszy raz się z tym spotykam, o mleku słyszałam, ale sok? Koty w ogóle chcą to pić? :D
Kotek do 1 roku życia może jeść tyle, ile chce, więc mój miał 3 posiłki dziennie z mokrego i cały czas suchą. Ale potem się dowiedziałam, że trzeba zachować jakiś odstęp między jednym a drugim, bo inaczej się trawią, dlatego teraz ma 2 posiłki mokre i 2-3 suche. Ale wiadomo - im więcej mokrego dla kota, tym lepiej ;)


Znam osoby, których koty piją czasem soki owocowe, bardzo lubią. Czy to im służy nie wiem, nie znam się. Czy surowe żółtko jest bezpieczne? Jest bardzo odżywcze i wartościowe, tylko co z salmonellą? Jejku, jakby Stevo miał jeść ile chce to chyba jadłby non stop!
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Nie sie 25, 2013 14:32 Re: Steven ♥

No zawsze lepsze są te jajka wiejskie, ale nie każdy ma do nich dostęp. Z tego co słyszałam, kotów salmonella w zasadzie nie rusza, mają specyficzny mechanizm obronny, więc im to nie szkodzi. Ale na wszelki wypadek warto uważać, można trochę podgotowac to jajko czy coś.
Moja za młodu lubiła herbatę xD ale już jej przeszło, na szczęście, bo to za zdrowe dla kota też nie jest, a zawsze udawało jej się cos ta chlipnąć, mimo, że pilnowałam kubka. Luna jak miała suche dostępne cały czas to jadła, ile chciała, przez pierwszych kilka dni faktycznie non stop, z tym że wtedy dawaliśmy Purinę Cat Chow, bo taką dostawała u tego pana, od którego ją wzięliśmy. Jak przeszliśmy stopniowo na Sanabelle to od razu zaczęła jeść mniej, co na pewno świadczy o składzie Puriny. Kot był ciągle głodny. Sanabelle też szczytem karmowych możliwości nie jest, ale rosła ładnie, i jadła nawet mniej, niż przewidział producent.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie sie 25, 2013 15:24 Re: Steven ♥

Salmonella głównie siedzi na skorupce - tam jest taka warstwa ochronna, lekko woskowata - dlatego nie należy jaj myć dopóki się ich nie zamierza użyć, wtedy przed rozbiciem trzeba wyszorować porządnie. Można też skorupkę sparzyć. Żółtko surowe jak najbardziej, tylko trzeba starannie oddzielić białko, bo surowe ono jest z kolei niezdrowe.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 25, 2013 15:29 Re: Steven ♥

Moze nie tyle niezdrowe, co niewskazane, bo - jak mi tlumaczyl nasz wet, bardzo madry czlowiek - bialko niszczy wartosci odzywcze, zawarte w zoltku.
Tak, jak swiezy ogorek niszczy wartosci odzywcze pomidora, jesli sie je je razem.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 25, 2013 15:41 Re: Steven ♥

Konkretnie - w surowym białku jest awidyna, która niszczy zawartą w żółtku biotynę. Biotyna zaś znakomicie robi na jakość skóry, futerek i pazurków. Awidyna pod wpływem wysokiej temperatury przestaje działać.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 115 gości