Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 21, 2005 12:27

Bagirka pisze:Mój starszy kicius jest wychodzącym kocurkiem. Dziś włóczył się gdzieś całą noc. Ok 7 rano "zadzwonił" do drzwi, więc wpuściłam go i pomyślałam, że jest głodny. Nałożyłam mu mięsko do miseczki, ale Maciek tylko spojrzał na mnie jakoś dziwacznie, nie wykazując zainteresowania michą, więc wyrwało mi się: "znów na mieście jadłeś?"


:lol: :lol:

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 21, 2005 12:28

U mnie jest odwrotnie, moje nie jadają na mieście..."miasto" jada u mnie.. :lol:

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 21, 2005 13:08

vienna hihihiihih :D . Mój w takim razie jest bardziej ekonomiczny:-)

Bagirka

 
Posty: 379
Od: Nie sty 02, 2005 17:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 22, 2005 10:02

No to sie wczoraj popisalam :lol: Rozmawiamy z TZ o tym najwiekszym samolocie swiata i ze w przyszlym roku bedzie latal w liniach Zjenoczonych Emiratow Arabskich. Mam tam siostre, wiec wypalilam, ze moze kiedys uda sie nam przeleciec tym airbusem. Na to TZ, ze pewnie nie bo to sa najdrozsze linie (czy jedne z najdrozszych) na swiecie. Akurat przyszedl na kolana Guzik wiec go zlapalam i mowie, tak pol do niego i pol do TZ: "A skad wiesz? Moze kiedys bedzie nas stac. Moze Guzik pojdzie do pracy i zacznie zarabiac na swoj zwirek..." :oops:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie sty 23, 2005 11:56

czteromiesieczny Glusio ostatnio odkryl wanne... przy kazdej okazji do niej wlazi, moczy lapki, zlizuje wode i wyzera wlosy z odplywu :x
ostatnio znow go tam zobaczylam i mowie: jak tak bedziesz wlazil ciagle do wanny to zostaniesz swinka morska :) (ze to niby tak swini mokrymi lapkami i ze lubi wode)
za chwile opowiadam to wszystko siostrze, a ona:
jaka tam swinka morska, zobaczysz ze on szambonurkiem zostanie :)

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Pon sty 24, 2005 12:39

Ojciec koleżanki (też kociarz) :lol: podczas dość poważnej rozmowy o kotach:
Kotu to wystarczy jedno ziarenko piasku. On je odkopie, zrobi koope i nim zasypie :D
Ania & Fifi
Obrazek

fkotka

 
Posty: 105
Od: Wto lut 24, 2004 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 24, 2005 13:22

Rysio glodny stoi pod kuchnia i liczy, ze dostanie cos do zarcia.
Wolam do TZ, ktory jest blizej: Sypniesz Rychowi? (w domysle: do miski)
A on mi na to na to: Juz ja mu "sypne" :twisted: ... :roll:

Oczywiscie TZ bardzo kocha Rycha :wink:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon sty 24, 2005 13:23

Tika wczoraj nie trafiła kupą do kuwety. :roll: Posprzątałam więc po niej, zdezynfekowałam, popsikałam pachnidłami a ona nic: dalej tam stoi i grzebie i grzenie i grzebie. Więc ja wreszcie nie wytrzymałam i mówię: "Co młoda robisz? Kafelkami kafelki zagrzebujesz?" Popatrzyła się z wyrzutem ale zaprzestała tej natrętnej czynności. :wink:
Obrazek
Obrazek

maijka

 
Posty: 1141
Od: Śro wrz 01, 2004 20:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 24, 2005 14:52

Przed południem dostałam od męża esemesa i omal nie padłam a moje dziecko aż zakrztusiło się ze smiechu. Ranek jak zwykle rozpoczęliśmy szukaniem kocich myszy, bo maluch domagał się zabawek. Nie udało się zlokalizowac wszystkich, ale przynajmniej kilka. o 11-tej przychodzi esemes od TZ : "Jak jeszcze raz podczas oficjalnego spotkania wyleci mi publicznie z marynarki czarwona, grzechocząca mysz to zrobię z futrzaka czapkę":-). No sami powiedzcie czy to nie śliczne? Gdy wyobrażę sobie tę sytuację :P . Pełna powaga, goście w gajerach, jakieś vip-y i jedna malutka czerwona myszka:-)

Bagirka

 
Posty: 379
Od: Nie sty 02, 2005 17:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 24, 2005 14:54

fkotka pisze:Ojciec koleżanki (też kociarz) :lol: podczas dość poważnej rozmowy o kotach:
Kotu to wystarczy jedno ziarenko piasku. On je odkopie, zrobi koope i nim zasypie :D

maijka pisze:(...)Więc ja wreszcie nie wytrzymałam i mówię: "Co młoda robisz? Kafelkami kafelki zagrzebujesz?" Popatrzyła się z wyrzutem ale zaprzestała tej natrętnej czynności


:smiech3: :smiech3: :smiech3:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sty 24, 2005 14:57

Dziewczyny :lol:
Kocia mysz na spotkaniu to na szczęście!
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 24, 2005 14:58

Majorka może i szczęście ale jaki obciach:-) hihihiihih

Bagirka

 
Posty: 379
Od: Nie sty 02, 2005 17:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 24, 2005 14:59

Bagirka pisze:Majorka może i szczęście ale jaki obciach:-) hihihiihih

Ale to była super sytuacja :lol: :lol: :lol: :lol: Gdybym była na takim spotkaniu, byłabym takim panem z myszką oczarowana :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sty 24, 2005 15:04

kordonia pisze:
Bagirka pisze:Majorka może i szczęście ale jaki obciach:-) hihihiihih

Ale to była super sytuacja :lol: :lol: :lol: :lol: Gdybym była na takim spotkaniu, byłabym takim panem z myszką oczarowana :D


łeee, ale tam pewnie byli sami faceci, a oni na takich spotkaniach są taaacy poważni :roll:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon sty 24, 2005 15:07

Nezia pisze:
kordonia pisze:
Bagirka pisze:Majorka może i szczęście ale jaki obciach:-) hihihiihih

Ale to była super sytuacja :lol: :lol: :lol: :lol: Gdybym była na takim spotkaniu, byłabym takim panem z myszką oczarowana :D


łeee, ale tam pewnie byli sami faceci, a oni na takich spotkaniach są taaacy poważni :roll:

No właśnie powinni się rozluźnić. Ja kiedyś do awanturującego się klienta (z dużej firmy) powiedziałam "ależ kociątko!" - i nastąpiło rozładowanie sytuacji.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agnes0407, Blue, Silverblue i 363 gości