Święta Krowa II. Jeże, jeże....i wiosna :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 20, 2013 5:21 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

Koty są niezwykle zazdrosne. Wszystko wiedzą i wszystko widzą, nie rozumieją uwag typu "kocham was wszystkie". A często chorują z tego właśnie powodu - zazdrości.
Mam nadzieję, że Maludzie lepiej i się wyspaliście.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 20, 2013 9:50 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

Kurcze nie podobają mi się te skoki temperatury :(
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Wto sie 20, 2013 10:00 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

myślę o Was, szczególnie o Maludzie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21756
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 21, 2013 1:13 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

Noc byla kiepskawa, Maluda niespokojny, ja sprawdzajca. Rano temperatura byla w normie, wiec podalam tylko antybiotyk.
Pomimo teoretycznego polepszenia Maluda wciaz byl niespokojny, ewidentnie obolaly, ja w stresie...jechac gdzies nie czekac, gdzie ?
Poznan, Warszawa, Ludz ? Konic koncow klinika z usg znalazla sie bliziutko, niecale 30 km w Koninie. Poczekali na nas, bo pobladzilysmy, nie znamy miasta. Dostal baterie lekow w zastrzykach, usg, zmieniona zapalnie watroba, jelita totalnie zapchane, w pecherzu duzo widocznych nablonkow.
Moja wina, dwa tygodnie go nie czesalam, on ma pol dlugie klaki i podszerstek jak puszek i cale go mnostwo. Mimo pasty zatkal sie.
Leje w niego parafine. Czuje sie troche lepiej, juz mu sie tak ryjek nie marszczy z bolu.
Rano jedziemy znowu, jak sie nie odetka, to bede go plukac.
Klinika jest calodobowa jak cos sie zadzieje mam natychmiast dzwonic, pierwsze wrazenie lecznicy bardzo pozytywne.
Ja znowu zombi, dwie noce nieprzespane, dopiero wrocilam z pracy, jeszcze jutro, zjezdzamy prawdopodobnie w czwartek rano.
choc chwile spaac....
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Śro sie 21, 2013 7:42 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

Jak dobrze że choć wiadomo co mu dolega.
Trzymaj się wilberku i Maludo :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 21, 2013 7:43 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

Skuteczniejszy od parafiny jest Duphalac (tylko trzeba kupić bezsmakowy, to lek dla ludzi). Parafina tylko daje poślizg, Duphalac zmiękcza kupę.
Nic dziwnego, że kić był obolały. :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro sie 21, 2013 8:40 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

Ja podaję kotom mielone siemię lniane i Colon C Light - tanio, naturalnie i zdrowo 8)
i generalnie nie mamy kłopotów z zakłaczeniem - pomimo tego, że trzy z czterokotu to MCO.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Śro sie 21, 2013 12:55 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

biedusio kochany :cry: dobrze, że choć wiesz na czym stoisz :ok:
trzymaj się kochana Maludo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21756
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 21, 2013 18:17 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

Rano Maluda odetkal sie po parafinie, chwile przed wyjazdem do Konina, tym samym szczesliwie uniknal silowego czyszczenia.
Dostal znowu baterie zastrzykow, scisla dieta na kilka dni, nie mam pojecia skad problem z watroba, gdyby byl wychodzacy byloby podejrzenie zatrucia, ale nie ma takiej mozliwosci, zeby sie czyms zatrul.
"Infekcja"..... najwazniejsze, ze czuje sie lepiej, ale obolaly i wymeczony jest bardzo. Nie wiadomo co to, skad to, reszta stada dobrze na szczescie.
Lactulose i Colon mam w chacie, wozilam caly czas ze wzgledu na malego, teraz jak na zlosc wzielam tylko niezbedne, myslalam, ze szybciej nam to pojdzie i zaraz wrocimy. Parafine dostalam w klinice, na szczescie zadzialala.
Jeszcze go boli, widze jak ostroznie sie kladzie, troche czasu zajmie mu powrot do pelnej formy.
Do domu juz.... ech do domu....
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Śro sie 21, 2013 18:21 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

To dobrze że Maluda jest na dobrej drodze!
Nadal trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: coby jak najszybciej doszedł do siebie. :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 21, 2013 18:25 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

:ok: :ok: :ok:
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Śro sie 21, 2013 19:53 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

wilber pisze:Rano Maluda odetkal sie po parafinie, chwile przed wyjazdem do Konina, tym samym szczesliwie uniknal silowego czyszczenia.
Dostal znowu baterie zastrzykow, scisla dieta na kilka dni, nie mam pojecia skad problem z watroba, gdyby byl wychodzacy byloby podejrzenie zatrucia, ale nie ma takiej mozliwosci, zeby sie czyms zatrul.
"Infekcja"..... najwazniejsze, ze czuje sie lepiej, ale obolaly i wymeczony jest bardzo. Nie wiadomo co to, skad to, reszta stada dobrze na szczescie.
Lactulose i Colon mam w chacie, wozilam caly czas ze wzgledu na malego, teraz jak na zlosc wzielam tylko niezbedne, myslalam, ze szybciej nam to pojdzie i zaraz wrocimy. Parafine dostalam w klinice, na szczescie zadzialala.
Jeszcze go boli, widze jak ostroznie sie kladzie, troche czasu zajmie mu powrot do pelnej formy.
Do domu juz.... ech do domu....

Zatkal się i przytrul wchalaniając zwrotnie to, co powinno wyjść od drugiego końca.
Heparegen polecam albo Essentiale Forte. Z tego drugiego można wycisnąć zawartość (jest konsystencji pasty odklaczającej mniej więcej) i jedną kapsulkę dziennie przez jakiś czas podawać.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 22, 2013 10:04 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

hej Maludo :1luvu: jak się dzisiaj miewasz, kochany kocie :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21756
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 22, 2013 17:53 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

Jak Maluda dzisiaj ?
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21806
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt sie 23, 2013 2:32 Re: Święta Krowa II - "skończylim" trzeci miesiąc.

Dojechałam do domu :mrgreen: z tobołami, kotami, małymi, dużymi, zdrowymi, chorymi....
Parę dni w domu :piwa:
Wczoraj (przedwczoraj :? ) w kościele do czwartej, rano z Maluda do Konina i dalej do oporu, wyjechaliśmy przed drugą w nocy.
Maluda chyba lepiej, z jedzeniem na razie kiepsko, ale tym mam się nie martwić i nie przekarmiać, na usg widać, ze wątroba jest już mniej opuchnięta, ale wciąż tkliwa i bolesna.
Dostałam wypis z wykazem podanych leków i zalecenie podania w piątek dożylnego wlewu tego leku na wątrobę, który teraz dostaje w zastrzykach.
Teraz wszystkie zajęły swoje miejscówki ulubione i poszły spać.
Przytkanie i stan wątroby to raczej dwie rożne sprawy . Z wątroba musiało zadziać się już wcześniej, jak teraz analizuję, przytkanie to kwestia ostatnich dni.
Odpadam, zaraz się ze zmęczenia obalę.....
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 64 gości