Koty i psy - znalezione, podrzucone, bezdomne

[Króliczara]

Co nowego u Luki?
Mogę prosić o jakieś zdjęcia?

[Korespondentka]

Co nowego u Luki?
Mogę prosić o jakieś zdjęcia?

Co nowego ? no nic takiego ....... niedługo Luka wystąpi w telewizji, serio

Wczesno ranne życie kotów - sępy czekają na śniadanie, jak widać Luka nie pożera Igora.

[Korespondentka]

Cisza. Zero telefonów w sprawie Luki. Będę robiła ogłoszenia w gazecie, pod koniec lipca będzie też emitowany program w telewizji (kablowej ), chociaż Luka nie zaprezentowała się zbyt dobrze, chciała mi zwiać z rąk, więc pewnie nikt nie uwierzy, że ona spokojna i w ogóle .
Tymczasem życie z tymczasem płynie leniwie , to znaczy tymczasowe życie płynie leniwie, nie moje.
Dzisiaj zafundowałam jej rozrywkę w postaci obcinania pazurów, wściekła się , a potem obraziła.

Luka ładnie zarasta - w miejscu ranek pojawiają się już włoski.

tak było :


tak jest :



a to ranka na pyszczku:



wściekła Luka po obcinaniu pazurów


a tu już luzik

[ankacom]

Sylwia1982 robi ogłoszenia
viewtopic.php?f=27&t=150484

[Króliczara]

Czy Luka może jest na jakimś plakacie? bo dzisiaj na jednym z naszych Gliwickich autobusów
widziałam plakat naszego Gliwickiego Schroniska *MZUK* i tam na plakacie były różne
zwierzęta psy-koty i widziałam tam na nim Lukę. (ewentualnie mógłby to być kot podobny do Luki).

[Króliczara]

Hop Hop
Czy Luka znalazła już domek?

[TanundA]

a czy Luka ma jakieś ogłoszenie na fb?? mogę udostępnić na Niekochanych, zawsze to coś

[Korespondentka]

Sylwia1982 robi ogłoszenia
viewtopic.php?f=27&t=150484

Ogłoszeń na różnych portalach ogłoszeniowych Luka ma mnóstwo, bardziej chodziło mi o pomoc w ogłaszaniu na FB, "wrzucaniu" na swoje FB i takie tam, bo ja na FB poruszam się słabo

Czy Luka może jest na jakimś plakacie? bo dzisiaj na jednym z naszych Gliwickich autobusów
widziałam plakat naszego Gliwickiego Schroniska *MZUK* i tam na plakacie były różne
zwierzęta psy-koty i widziałam tam na nim Lukę. (ewentualnie mógłby to być kot podobny do Luki).

Jeżeli była gdzieś Luka na plakacie, to musiało być to jej zdjęcie jeszcze z czasów, kiedy była w schronisku, ale myślę, że to był jakiś inny kot.

a czy Luka ma jakieś ogłoszenie na fb?? mogę udostępnić na Niekochanych, zawsze to coś

Jest na stronie Fundacji Animals Time, no i na moim FB , nawet na "zdjęciu w tle" sobie przesiaduje ale właśnie o takie udostępnianie na innych profilach bardzo proszę.
Jeżeli możesz udostępnić na Niekochanych to bardzo proszę Jakie info jest potrzebne ?

W piątek ukazało się ogłoszenie Luki w Dzienniku Zachodnim, rozdzwoniły się telefony z Bielska, bo tam podobna wizualnie kotka zaginęła komuś. I ponadto jeszcze 2 osoby, ale to nie "te osoby" i cisza.
Z ogłoszeń w Dzienniku wiele naszych psów znalazło dom, kot był ogłaszany pierwszy raz.

Leży sobie Luka na kanapie zażywając powietrza z wiatraka. Wcale nie przeszkadza jej to, że obok leży Igor, co więcej, pierwszy raz dzisiaj widziałam jak polizała Igora po głowie.
Z Edkiem nadal nie bardzo się lubią, Edek to "przywódca" i musi od czasu do czasu koty po kątach poustawiać, Luka nie da się ustawić, kłaki lecą, ale generalnie nie jest źle.

[TanundA]

Korespondentka napisałam pw


Sama mieszkam z rodzicami i wiem jak to jest. Nie moje mieszkanie - nie decyduję i to nieważne ile masz lat.
Jak ciągle Cię nie ma w domu bo albo praca albo schroniskowe sprawy, a rodzice są to jest ciężko
Ważne jest szukanie i rozwiązywanie problemu




Jak tak brzydko tutaj z prywatnym do Was, tak przy okazji..
polubcie stronkę Niekochane na fb kto nie zna jej i nie ma u siebie, proszęęę
link u mnie pod spodem jakby co

[TanundA]

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Luka na fb

[Korespondentka]

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151630150811859&set=a.171581381858.119912.168688796858&type=1&theater
Luka na fb

Dziękuję

Udostępniajcie proszę......

Wczoraj był telefon w sprawie Luki, niestety wyglądało to mniej więcej tak :

* Ma pani jeszcze tego kota ? * Którego kota ? ogłaszam kilka
* No tego z gazety * Ta z gazety to kotka
*Aha, to czy ona jeszcze jest ? * Tak, jest
*To kiedy mogę sobie po nią przyjechać ? * Nie może pani po nią przyjechać, proszę mi powiedzieć, czy miała pani już kota ?
*No pewnie, właśnie samochód mi przejechał i dzwonię po kolejnego * Przykro mi bardzo, ale Luka nie będzie kolejnym kotem do przejechania
* Co ? (w jej głosie słyszę oburzenie, a ja od samego początku wstrzymuję się, żeby baby nie wysłać na księżyc) * To co pani słyszy, Luka nie będzie kotem do przejechania
* Ale ludzi też auta przejeżdżają, ja przecież kota w domu nie będę trzymać, ble, ble, ble....
Kobieta dzwoniła z Będzina tel. 660 589 0.. (jak ktoś chce znać cały numer to proszę info na priv)

Babka ma szczęście, że nie trafiła na moją koleżankę, Izkę - ta by ją przez telefon ukatrupiła

[TanundA]

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151630150811859&set=a.171581381858.119912.168688796858&type=1&theater
Luka na fb

Dziękuję

Udostępniajcie proszę......

Wczoraj był telefon w sprawie Luki, niestety wyglądało to mniej więcej tak :

* Ma pani jeszcze tego kota ? * Którego kota ? ogłaszam kilka
* No tego z gazety * Ta z gazety to kotka
*Aha, to czy ona jeszcze jest ? * Tak, jest
*To kiedy mogę sobie po nią przyjechać ? * Nie może pani po nią przyjechać, proszę mi powiedzieć, czy miała pani już kota ?
*No pewnie, właśnie samochód mi przejechał i dzwonię po kolejnego * Przykro mi bardzo, ale Luka nie będzie kolejnym kotem do przejechania
* Co ? (w jej głosie słyszę oburzenie, a ja od samego początku wstrzymuję się, żeby baby nie wysłać na księżyc) * To co pani słyszy, Luka nie będzie kotem do przejechania
* Ale ludzi też auta przejeżdżają, ja przecież kota w domu nie będę trzymać, ble, ble, ble....
Kobieta dzwoniła z Będzina tel. 660 589 0.. (jak ktoś chce znać cały numer to proszę info na priv)

Babka ma szczęście, że nie trafiła na moją koleżankę, Izkę - ta by ją przez telefon ukatrupiła

żenada, głupia baba, niech sobie pluszaka w tesco zakupi, a nie zwierzę do adopcji skoro jest tak nieodpowiedzialna

[Korespondentka]

Nastąpił tak zwany koniec urlopu, 2 tygodnie rozłąki z kotami nie poczyniły większych strat ani w ich, ani w mojej psychice. (taką bynajmniej mam nadzieję)

Nie trzeba dodawać, że chętnych na Lukę nie ma, ale ja też jakoś nie szaleję z ogłoszeniami, chociaż chyba muszę bardziej się sprężyć, bo...... hmmm, no sami wiecie jak to bywa z tymczasami

Nie mam pojęcia jak to będzie, kiedy pogoda uniemożliwi Luce przebywanie na balkonie. Ona kocha balkon, wykorzystuje każdą okazję pogodową, żeby pospać na regale.

[TanundA]

jaka słodka

[Korespondentka]

Zmienił się też stosunek Luki do moich futrzaków, z Igorem przyjaźń kwitnie w najlepsze, ale jego wszystkie tymczasy kochają. Z Edkiem też już wojen nie prowadzi, utrzymują dobrosąsiedzkie stosunki, ale miłości w tym nie ma. Z psem też ok.
O ludziach nie wspomnę.... kocha, kocha, kocha. Jak tylko jest okazja to ładuje się na kolana i inne części ciała. Nikogo się nie boi, w czasie naszego urlopu mieszkała u mnie siostrzenica, Luka zaakceptowała ją od pierwszej chwili.

Luka & Igor