Gutek z FeLV - może kiedyś jeszcze się spotkamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 10, 2013 13:57 Re: Gutek z FeLV-szukamy specjalisty RTG Chorzów, Katowice

RTG zrobiliśmy w Katowicach.
Nie dało odpowiedzi co się dziej w nosie.
Anemia trochę odpuściła, choć parametry nie są takie jak przed chorobą.
Mamy nadżerki na języku i grzybicę :(

Przez ciągły wypływ z nosa kocurek uszkodził sobie łapką nos. Całe lusterko nosa - ta część nieowłosiona- to jedna rana ciągle podkwawiająca.
Dostał kołnież, ale to średnio pomaga, bo rozlizuje językiem.
Nie wiem jak taką ranę pielęgnować - smaruję solcoserylem krem ale nie przynosi skutku. Może ktoś ma doświadczenie i coś doradzi?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sie 12, 2013 19:49 Re: Gutek z FeLV-jak wygoić krwawiący nos?

Ucieszyłam się bo na nosku zrobił się strup. Ale chwila nieuwagi i kot przejechał łapą po nosie i znowu pociekła żywa krew.
Proszę, może ktoś umie mi coś doradzić.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sie 20, 2013 20:05 Re: Gutek z FeLV-jak wygoić krwawiący nos?

Gucio mieszka teraz w moich wspomnieniach. Zmęczone ciałko otuliła ziemia.

Dziękuję Ci kocurku za te kilka lat razem. Za grzanie kolan, bodzenie łebkiem kiedy nie mogłeś doczekać się jedzonka, za wtulanie się we mnie, rozcapierzanie drobnych łapeczek i mruczanki do snu.
Przepraszam, że nie umiałam Ci pomóc :cry:
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sie 20, 2013 20:19 Re: Gutek z FeLV-może kiedyś znowu się spotkamy

Współczuję Basiu i przytulam :(
Jest mi ogromnie przykro :(
:cry: :cry: :cry:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto sie 20, 2013 20:28 Re: Gutek z FeLV-może kiedyś znowu się spotkamy

moje FeLV ki sie zaopiekuja Gutkiem-przytulam :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto sie 20, 2013 20:56 Re: Gutek z FeLV-może kiedyś znowu się spotkamy

Bardzo mi przykro że tak się to skończyło i Wasza wspólna podróż dobiegła końca :(
Ściskam mocno.

Pewnie niedługo moja ONka Sara dołączy do Gutka...
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

Post » Czw sie 22, 2013 17:09 Re: Gutek z FeLV - może kiedyś jeszcze się spotkamy

Walt Whitman - My dwoje

--------------------------------------------------------------------------------

Tak długo dawaliśmy się zwodzić, my dwoje.
Teraz przemienieni, bystro umykamy, jak umyka Przyroda.
My jesteśmy Przyrodą, długo nieobecni, teraz powracamy,
Stajemy się roślinami, łodygą, listowiem, korzeniami, korą,
Tkwimy w ziemi, jesteśmy skałą i skałą,
Jesteśmy dębem i dębem, rośniemy obok siebie,
Pasiemy się we dwoje pośród stad gotowych do biegu,
Jesteśmy dwie ryby pływające w morzu razem,
Jesteśmy czym jest kwiat akacji, nasz zapach w alejach rano i wieczorem,
Jesteśmy też ziarnisty brud zwierząt, jarzyn, minerałów,
Jesteśmy dwa drapieżne jastrzębie, szybujemy wysoko i patrzymy w dół,
Jesteśmy dwa jaśniejące słońca, to my na orbitach i między gwiazdami jak dwie komety,
W pogoni, szczerząc kły, czworonożni w lasach, skaczemy na zwierzynę,
Jesteśmy dwa obłoki rankiem i po południu nad głową,
Jesteśmy łączące się morza, dwie z tych wesołych fal, które kładą się jedna na drugiej
[i wzajemnie zwilżają siebie,
Jesteśmy śnieg, deszcz, chłód, mrok, jesteśmy każdy wytwór i oddziaływanie ziemi,
Krążyliśmy i krążyliśmy, aż znów powracamy do domu,
Została nam tylko wolność i tylko nasza radość.

przełożył Czesław Miłosz
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sie 22, 2013 17:10 Re: Gutek z FeLV - może kiedyś jeszcze się spotkamy

Smutno bardzo :(
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sie 23, 2013 8:39 Re: Gutek z FeLV - może kiedyś jeszcze się spotkamy

:( :( :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 285 gości