Moderator: Estraven
MalgWroclaw pisze:Nie lubię być na rączkach, a boję się wyjść głaskać.
Fasolka
MalgWroclaw pisze:Głównie przebywam za fotelem. Czasem duża przychodzi do mnie, daje mi tabletki i jedzenie. Pełno burasów w domu.
Miaudziękuję, że pamiętacie. Myślałam, że nikt już chyba nie pamięta o biednej, czarnej kici. Duża to na pewno nie![]()
Fasolka
MaryLux pisze:MalgWroclaw pisze:Nie lubię być na rączkach, a boję się wyjść głaskać.
Fasolka
SpróbujJa ostatnio siedzę Dużej na kolanach. Kiedyś nie chciałam, ale potem spróbowałam. Okazało się, że to fajne. I teraz już ciągle chcę.
Inka
biedactwo moje sliczne... tak bym Cie chciala utulic, pomiziac po glowce, ucalowac w nosek... Ja o Tobie pamietam, skarbie zawsze 
Kociara82 pisze:moja kochana Fasolinkabiedactwo moje sliczne... tak bym Cie chciala utulic, pomiziac po glowce, ucalowac w nosek... Ja o Tobie pamietam, skarbie zawsze
Nie zapomne nigdy, czarnidelko kochane

MalgWroclaw pisze:Kociara82 pisze:moja kochana Fasolinkabiedactwo moje sliczne... tak bym Cie chciala utulic, pomiziac po glowce, ucalowac w nosek... Ja o Tobie pamietam, skarbie zawsze
Nie zapomne nigdy, czarnidelko kochane
Miaudziękuję, Ciociu![]()
duża dopiero przyszła z podwórka. Mówi, że jeden kocurek spóźnił się godzinę na śniadanie, ale na szczęście zjadł.
Duża wczoraj poznała takie coś
dobrze, że tego Aliena chociaż do domu nie przyniesie.
Fasolka
mamaGiny pisze:no i całe szczęście, że takiego Aliena nie przywlecze !
u nas raz był - wyżarł moje chrupki a na koniec zlał się do naszej ! kuwety
a to podobno pies był
Lilka, nienawidząca jamników
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Hana, Silverblue i 38 gości