Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Goyka pisze:Nie wiem ja już naprawdę nic nie rozumiemkociaczki miały jechać do Bożenki w międzyczasie okazało się ,że jest tymczas dla nich na miejscu u Zosik. Rozumiem, że ten tymczas jest do czasu znalezienia DS a nie czasowo? Też uważałam, że wspaniale, że mają jechać do Warszawy bo tu są specjaliści, ale jak Bożenka napisała, że lepiej ,żeby zostały u Zosik to nie odzywałam się bo nie lubię nikomu narzucać czy wciskać kotów
wszystko zależy od tego w jakim stanie są oczy malców, bo jeżeli w bardzo złym to z punktu widzenia ratowania ich wzroku rzeczywiście lepiej żeby trafiły do Wawy, jeżeli nie ma tragedii to mogą zostać u Zosik, sama już nie wiem heeeeeeeeeeeeeelp
Zosik pisze:Akcja jest nieco irytująca, ale też uważam, że temat trzeba zamknąć. Też jestem od wczoraj przez te wszystkie zwroty akcji rozemocjonowana, ale skupmy się na pomocy kotom.
Pojedziemy po małe, jak tylko ilgatto ustali termin z ich właścicielką i pojedziemy z nimi prosto do weta, który oceni ich stan, bo to jest w tym momencie najwazniejsze. Jeżeli będziemy w stanie pomóc im na miejscu - mogą tu zostać i możemy je leczyć. Jeżeli wet nie będzie w stanie ich wyleczyć - wieziemy je do Warszawy.
Czy takie rozwiązanie wszyscy uważają za słuszne?
Goyka pisze:Zosik pisze:Akcja jest nieco irytująca, ale też uważam, że temat trzeba zamknąć. Też jestem od wczoraj przez te wszystkie zwroty akcji rozemocjonowana, ale skupmy się na pomocy kotom.
Pojedziemy po małe, jak tylko ilgatto ustali termin z ich właścicielką i pojedziemy z nimi prosto do weta, który oceni ich stan, bo to jest w tym momencie najwazniejsze. Jeżeli będziemy w stanie pomóc im na miejscu - mogą tu zostać i możemy je leczyć. Jeżeli wet nie będzie w stanie ich wyleczyć - wieziemy je do Warszawy.
Czy takie rozwiązanie wszyscy uważają za słuszne?
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
BOZENAZWISNIEWA pisze:No tak ,zawieziecie je do Warszawy do okulisty i z powrotem je zabierzecie...bo ja juz ich nie przejme,ani Dorota...chciałyśmy to zrobic od razu.Dla wielu zwierząt czas to życie,wiec wykorzystam miejsce na przyjęcie kota w pilnej potrzebie.Przyjmujac tymczasy trzeba się liczyć z tym,ze zosta na dluzej jesli choruja ,czy sa mało adopcyjne,ale to juz wiecie na pewno.Mam nadzieje tylko,że nie będziecie tych kotów przezycac z miejsca na miejsce,bo "dt z prawdziwego zdarzenia'tak nie robi..
Do moje wypowiedzi na temat bialaczki dodam,ze żaden kot na tymczasie nie zaraził sie u mnie bialaczką,prosze o nie demonizowanie tej sprawy.Kotów obecnie chorych nie mam,odeszly za TM.
Jak powiedzialam-jesli beda leczone oczy po 10-tym wspomoge groszem,bo pomoc Klubu Ślepków tez jest udzielana ludziom leczącym kotom oczka.Potrzebna faktura za leczenie,lub prosba o zakup karmy...
To chyba na tyle z mojej strony na tym wątku
nie bede odpowiadac ludziom "co się stało,że koty do ciebie nie jada"
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 49 gości