Marcepan - "kocurek z klatki" - DS w Toruniu! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 18, 2013 10:47 Re: Gniezno-kocurek w klatce-ostatnie dni-proszę udostępniać

Felis domesticus pisze:Mapi! Jeśli kocio ma jutro wylądować z powrotem na ulicy, a jak piszesz, pieniądze nie stanowią dla Ciebie problemu- to przyjeżdżajcie do mojego domu. To niedaleko. Niech ma chociaż normalny DT na początek. Nie może tak być, żeby nikt nic nie zrobił!!! U mnie gromadka kociastych, ale sam piszesz, że mały garnie się do innych kotów, a moje są towarzyskie, więc problemu nie będzie.Kocurek jak piszesz, kk nie ma, robale i świerzb są do opanowania w dość prosty sposób. Ja lada moment jadę na konsultację okulistyczną z Kuleczkiem do Olsztyna, do dra M. Lwa( przeczytaj wątek" Kulek Pomponiusz w Toruniu rządzi", to o nas)i być może Kulek będzie operowany, dlatego finansowo nie dam rady w tym momencie jechać w jeszcze inne miejsce, ponadto, najpewniej na mnie spadną koszta sterylizacji kocurka, ale to zaplanuję po konsultacji KulkaPompulka. Czekam na Twoją decyzję.



:cat3: :1luvu:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Nie sie 18, 2013 10:58 Re: Gniezno-kocurek w klatce-ostatnie dni-proszę udostępniać

@Felis domesticus

Dziękuję! :) Piszę pw.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Nie sie 18, 2013 13:09 Re: Gniezno-kocurek w klatce-ostatnie dni-proszę udostępniać

Wysłałam nr tel i e-mail na pw

Felis domesticus

 
Posty: 125
Od: Sob lip 13, 2013 10:33

Post » Nie sie 18, 2013 15:13 Re: Gniezno-kocurek w klatce-ostatnie dni-proszę udostępniać

Felis domesticus pisze:Wysłałam nr tel i e-mail na pw



:ok: :kotek: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Nie sie 18, 2013 15:35 Re: Gniezno-kocurek w klatce-ostatnie dni-proszę udostępniać

Ustalone!

Jeżeli nikt chętny się nie zgłosi, to we wtorek rano kocurek jedzie do Felis domesticus :)

Dziękuję! :)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Nie sie 18, 2013 16:35 Re: Gniezno-kocurek w klatce-ostatnie dni-proszę udostępniać

mapi_ pisze:Ustalone!

Jeżeli nikt chętny się nie zgłosi, to we wtorek rano kocurek jedzie do Felis domesticus :)

Dziękuję! :)


:ok: :cat3: :1luvu:



Felis domesticus :1luvu: Okazałaś serce gdy nikt inny nie chciał :cat3: :1luvu:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Pon sie 19, 2013 19:57 Re: Gniezno-kocurek w klatce-ostatnie dni-proszę udostępniać

Nikt nie zgłosił się po kotka.
Jutro rano wyruszamy zatem do Torunia i opiekę nad nim przejmuje Felis domesticus! :)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Wto sie 20, 2013 8:59 Re: Gniezno-kocurek w klatce-ostatnie dni-proszę udostępniać

mapi_ pisze:Nikt nie zgłosił się po kotka.
Jutro rano wyruszamy zatem do Torunia i opiekę nad nim przejmuje Felis domesticus! :)


:cat3: :flowerkitty: :dance: :1luvu:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Wto sie 20, 2013 10:46 Re: Gniezno - "kocurek z klatki" jedzie do DT do Torunia!

Mały jest już pod skrzydłami Felis domesticus :)

Podróż pociągiem minęła znakomicie! :)

Najpierw było tak:

Obrazek

później tak:

Obrazek

a później już tylko tak:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Felis jeszcze raz dziękuję!!! :)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Wto sie 20, 2013 17:35 Re: Gniezno - "kocurek z klatki" jedzie do DT do Torunia!

Moi kochani! Dotarliśmy do domu w ciągu 20 minut i całe szczęście, bo kurier, wyjątkowo wcześnie, był już "u drzwi", a moje dziecko spało snem zimowym, czyli nie zareagowałoby nawet na huk armat.Pan kurier zobaczywszy kocurka w transporterze zapytał z uśmiechem, czy ten wielki wór "kociego piasku" jest dla "tego małego jegomościa". W domu towarzystwo szybko zorientowało się, że to dziecko i przyjęło małego zupełnie spokojnie. Malec lekko wystraszony, poburczał, posyczał, poobwąchiwał tego i owego, zrobiłam mu z dużego koca "dziuplę", zagnieżdziłam na moim łóżku i zasnął zmęczony w ukryciu. Widzę, że od czasu do czasu ktoś do niego po cichu zagląda.Dowiedziałam się od Mapi, co trzeba dokończyć i kiedy kontrola u dra.Będę mu szukać domu, ale ze spokojem, a Ciocie fundacyjne z "Kota", jako osoby doświadczone, poproszę o doradztwo "merytoryczne". Maluszek od dziś nosi imię Marcepan.

Felis domesticus

 
Posty: 125
Od: Sob lip 13, 2013 10:33

Post » Wto sie 20, 2013 17:52 Re: Gniezno - "kocurek z klatki" jedzie do DT do Torunia!

:ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :catmilk: Tak się cieszę :) Kotek jest śliczny i na pewno będzie mu dobrze u Felis domesticus :1luvu: Ludziom, którzy go wyrzucili na ulicę życzę wszystkiego co najgorsze , plag egipskich i pozdrawiam ich przez kupę gnoju :twisted:

Za Marcepanka :cat3: :love: :ok:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Śro sie 21, 2013 9:08 Re: Gniezno - "kocurek z klatki" jedzie do DT do Torunia!

No i kolejny cud, Marcepan już wczoraj, póżnym wieczorem poczuł się swobodnie, wylazł z "dziupli", pohulał z godzinkę po domu( jeszcze sam, obserwowany przez innych), rano obudziłam się z kociem na kołdrze. Opis Mapi jest trafny; kocio jest żywiołowy, pogodny i bardzo odważny, od rana , po śniadaniu urządza galopady po domu z małym Szprotkiem. Widzę, jak bardzo jest spragniony zabawy i towarzystwa innych kotów, jak to kocie dziecko.

Felis domesticus

 
Posty: 125
Od: Sob lip 13, 2013 10:33

Post » Śro sie 21, 2013 11:51 Re: Gniezno - "kocurek z klatki" jedzie do DT do Torunia!

Jak cudownie czytać takie dobre wieści na forum :) :kotek: Marcepan jest naprawdę uroczym kotkiem . Dom który da mu serce na zawsze , będzie szczęściarzem mając takiego rezolutnego kocurka na pokładzie :cat3: :1luvu:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Śro sie 21, 2013 22:08 Re: Gniezno - "kocurek z klatki" jedzie do DT do Torunia!

Moi kochani!Dziś wieczorem moje dziecko stwierdziło, że skoro mały Marcepan tak serdecznie je dziś rano( no, powiedzmy koło południa) powitał, jakby znali się od dawna,a pół dnia mrucząc wylegiwał się temuż dziecku "na rączkach" to nie wyobraża sobie oddania go komukolwiek, bo "przecież on już jest domownikiem!". Faktycznie, obserwując go, widzę, że "jest na swoim".Oj! Jeśli komuś uczynię ten zaszczyt i powierzę Marcepana, to będzie to musiała być bardzo zaufana osoba, o ile w ogóle rozważymy taką możliwość.I jeszcze jedna rzecz; o ile KulekPompulek, czyli Vito Corleone, jak go trafnie nazwała Bagienka, dyscyplinuje wszystkie kociaste i psice, tak małemu pozwala wejść sobie na głowę,w przenośni i dosłownie. Słuchajcie, ja tego nie ogarniam mentalnie; przybyły dwa koty do" pięciokociej", nie licząc kocich kolegów gromadki, a w ogóle tego nie widać!?

Felis domesticus

 
Posty: 125
Od: Sob lip 13, 2013 10:33

Post » Śro sie 21, 2013 23:18 Re: Gniezno - "kocurek z klatki" jedzie do DT do Torunia!

Felis domesticus pisze:Moi kochani!Dziś wieczorem moje dziecko stwierdziło, że skoro mały Marcepan tak serdecznie je dziś rano( no, powiedzmy koło południa) powitał, jakby znali się od dawna,a pół dnia mrucząc wylegiwał się temuż dziecku "na rączkach" to nie wyobraża sobie oddania go komukolwiek, bo "przecież on już jest domownikiem!". Faktycznie, obserwując go, widzę, że "jest na swoim".Oj! Jeśli komuś uczynię ten zaszczyt i powierzę Marcepana, to będzie to musiała być bardzo zaufana osoba, o ile w ogóle rozważymy taką możliwość.I jeszcze jedna rzecz; o ile KulekPompulek, czyli Vito Corleone, jak go trafnie nazwała Bagienka, dyscyplinuje wszystkie kociaste i psice, tak małemu pozwala wejść sobie na głowę,w przenośni i dosłownie. Słuchajcie, ja tego nie ogarniam mentalnie; przybyły dwa koty do" pięciokociej", nie licząc kocich kolegów gromadki, a w ogóle tego nie widać!?


Super wieści! :)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 169 gości