PALUCH 9.MRAU. Zima za pasem,a kotów nie ubywa.Daj ciepło!:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 17, 2013 19:39 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

akne pisze:Mimo wszystko mam nadzieję, że przynajmniej jeden domek potencjalny oglądający futra dziś zjawi się jutro - np. po Plastra.
Plaster to czarny kocurek, który lgnie absolutnie do wszystkich :)

:ok:
To, zdaje się, byli jedyni poważni ludzie dzisiaj.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 17, 2013 20:15 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

Revontulet pisze:
akne pisze:Mimo wszystko mam nadzieję, że przynajmniej jeden domek potencjalny oglądający futra dziś zjawi się jutro - np. po Plastra.
Plaster to czarny kocurek, który lgnie absolutnie do wszystkich :)

:ok:
To, zdaje się, byli jedyni poważni ludzie dzisiaj.


I dla takich Ludzi warto jeździć chimeryczną jedynką ;)

Kociastych dorosłych futer gotowych do adopcji jest około 30 sztuk obecnie. Same fajne sztuki, spragnione głaskania, lgnące do człowieka, z fajnymi charakterkami i powalające urodą.

Sporo dorosłych burasków i pingwinów.
Młoda ruda kocica do wzięcia - ruda dziewczyna to rzadkość!
Sporo energicznej młodzieży płci męskiej - Plaster, Szpilek i Śledź to moje faworyty na szybką adopcję. Chłopaki mają "to coś".
Drobne młode dziewczyny: trikolorki, szylkretki, bure.
Są kocięta też, okropnie spragnione kontaktu z człowiekiem.

Głaskanie kociego futra ma wartość terapeutyczną, odstresowuje jak nic innego - zapraszamy na niezobowiązujące wizyty, do 15 września codziennie od 12:00 do 17:00, od 16 września od 12:00 do 16:00. W razie czego prosimy o zabrania transporterka lub torby do przewozu futra, bo nigdy nie wiadomo, kiedy kot skradnie czyjeś serce ;)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Sob sie 17, 2013 21:15 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

akne pisze:
Revontulet pisze:Plaster to czarny kocurek, który lgnie absolutnie do wszystkich :)

czy tak nazwałyście tego dorosłego, ale drobnego kocurka? Imię dla niego idealne :)
Obrazek

MissJoas

 
Posty: 598
Od: Wto sie 31, 2010 8:12

Post » Sob sie 17, 2013 21:33 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

:lol:
Plaster jak się przyklei do ludzia to za nic nie chce się odkleić :mrgreen:

Imię wymyśliła akne- ma prawdziwy dar do wymyślania imion :ok:

Edit: a ten czarny z białym nosem (ten co 2 tygodnie temu siedział przerażony w budce) to Śledź? Moim faworytem jest właśnie ten koci osobnik :mrgreen: Cudo, po prostu cudo :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 17, 2013 21:55 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

Revontulet pisze::lol:
Plaster jak się przyklei do ludzia to za nic nie chce się odkleić :mrgreen:

Imię wymyśliła akne- ma prawdziwy dar do wymyślania imion :ok:

Edit: a ten czarny z białym nosem (ten co 2 tygodnie temu siedział przerażony w budce) to Śledź? Moim faworytem jest właśnie ten koci osobnik :mrgreen: Cudo, po prostu cudo :D


Nie miałam dziś weny na imiona, generalnie nigdy nie mam, moje szczytowe osiągnięcie to "Porucznik" :)
Porucznik wyadoptowany, zatem kolejne prognozujące koty z charakterkiem będziem chrzcić: Generał (Broni, Armii) albo inszy Admirał.

Tego czarnego z brązem i z siwymi włosami pojedynczymi (ha, cóż ta za niespotykane umaszczenie) ochrzciłam dziś Plastrem, bo się łasi maksymalnie.
I już prawie by zdobył domek, ale domek chce się jeszcze w sobie przemyśleć.
Plaster okropnie dość chudy jest, domku potrzebuje na asapie.

Revontulet skojarzyła tego z białym nosem (pingwin z pionową białą łatą wzdłuż nosa) z pobytu przerażonego w budce. Ja nie. Tenże chłopak dziś brylował na salonach, łasił się i ślizgał się, bo ma fajną krótką sierść, więc mu nadałam imię Śledź. Chłopak jest fajny, głaściasty, normalnie nie mogę uwierzyć, że tkwił w budce. Jak to Paluch zmienia kota/człowieka ;)

Dziś udało mi się zobaczyć na wybiegu szpitalnym mojego ulubionego kota - Garfielda, rudzielca bez ogona.
Biedaczysko ma grzyba, ale dobrze se radzi i trzymam kciuki, żeby znowu trafił na adopcyjne salony.

Za Szagaja nie trzymam kciuków - chłopak czeka na Ten Właściwy Cierpliwy Domek Najlepszy :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Sob sie 17, 2013 22:28 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

akne pisze:Dziś udało mi się zobaczyć na wybiegu szpitalnym mojego ulubionego kota - Garfielda, rudzielca bez ogona.
Biedaczysko ma grzyba, ale dobrze se radzi i trzymam kciuki, żeby znowu trafił na adopcyjne salony.



Ten delikwent jest dosc specyficzny - trzeba na niego MOCNO uwazac. I nawet jak sie juz grzyba pozbedzie i tak pewnie bedzie wracal na A2 co i raz. Rudzielec ten ma to do siebie, ze lasi sie, mruczy, ugniata i w pewnym momencie, bez ostrzezenia z calej sily potrafi ugryzc.

Iras

 
Posty: 181
Od: Śro wrz 13, 2006 11:32

Post » Sob sie 17, 2013 22:51 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

Ciocie i wujkowie czy takie puszki po Shebie 100g się przydadzą? Dziennie mam takie 2, mogę myć i zbierać.
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Nie sie 18, 2013 8:35 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

monika794 pisze:Ciocie i wujkowie czy takie puszki po Shebie 100g się przydadzą? Dziennie mam takie 2, mogę myć i zbierać.

O takich mówisz: Obrazek ?

Są rewelacyjnymi miseczkami dla maluszków :ok:


Wczoraj Śledź był dla mnie największym szokiem i najmilszą niespodzianką :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 18, 2013 15:13 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

Revontulet pisze:
monika794 pisze:Ciocie i wujkowie czy takie puszki po Shebie 100g się przydadzą? Dziennie mam takie 2, mogę myć i zbierać.

O takich mówisz: Obrazek ?

Są rewelacyjnymi miseczkami dla maluszków :ok:


Wczoraj Śledź był dla mnie największym szokiem i najmilszą niespodzianką :D


Tak, dokładnie takie mam. W takim razie zaczynam zbieranie :ok:
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Nie sie 18, 2013 18:57 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

Maykaw pisze:Małgosiu ja pozbieram jakies zabaweczki i moze jakos je przejmiesz ode mnie np za tydzien? :wink:


Już wróciłam :wink:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon sie 19, 2013 5:57 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

Może to zabrzmi jak reklama, ale w piątek byłam w Carrefoure w CH Targówek i była promocja na Shebę - niektóre tacki po 100 gr po 1,79, reszta w większości (także saszetki) po ok. 2,10. Data ważności ponad rok jeszcze. Nie wiem czy jeszcze jest ta promocja, ale tam w ogóle karma jest tańsza niż gdzie indziej.
To była przerwa na reklamę :wink:
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Pon sie 19, 2013 19:08 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

Iras pisze:
akne pisze:Dziś udało mi się zobaczyć na wybiegu szpitalnym mojego ulubionego kota - Garfielda, rudzielca bez ogona.
Biedaczysko ma grzyba, ale dobrze se radzi i trzymam kciuki, żeby znowu trafił na adopcyjne salony.



Ten delikwent jest dosc specyficzny - trzeba na niego MOCNO uwazac. I nawet jak sie juz grzyba pozbedzie i tak pewnie bedzie wracal na A2 co i raz. Rudzielec ten ma to do siebie, ze lasi sie, mruczy, ugniata i w pewnym momencie, bez ostrzezenia z calej sily potrafi ugryzc.


I tak jest jednym z moich ulubionych dwóch kotów w schronisku - drugie miejsce po Szagaju :)
Z tego, co napisałaś wynika, że charakterek ma taki jak mój Myszak - tulu, tulu, a potem chaps znienacka :D
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon sie 19, 2013 19:59 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

Takie kocie piękności (między innymi) czekają na swoich Dużych na Paluchu:
Behemot - piękny czarny kocur, naprawdę urodziwy, no naprawdę piękny :mrgreen: jeszcze niestety nie do adopcji albo do b.cierpliwego domu
Obrazek Obrazek

Benks 212/13
Obrazek Obrazek

Czacza 117/13
Obrazek

Dumka 196/13 (której umarła niestety właścicielka :( )
Obrazek

Dymka 139/13
Obrazek

Gamoń 72/13
Obrazek

Iskierka 391/13
Obrazek

Korina 123/13
Obrazek

Lady 214/13
Obrazek

Perszing 268/13
Obrazek

Rena 175/13
Obrazek

Szefowa 908/12 (rok w schronie!!!!! :cry: )
Obrazek

Szpilek 161/13
Obrazek Obrazek

Szylcia 394/13 o jedwabiście gładkim futerku
Obrazek

Śledź 378/13
Obrazek Obrazek

Wera 188/13
Obrazek

Niebawem koty zostaną ogłoszone w kąciku adopcyjnym na stronie schroniska i na FB, udostępniajcie :)
Obrazek

MissJoas

 
Posty: 598
Od: Wto sie 31, 2010 8:12

Post » Pon sie 19, 2013 20:23 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

A to tylko część kotów z pokojów adopcyjnych.
Jest jeszcze drugie tyle. A właściwie jeszcze więcej.
I kocięta.

MissJoas pisze:Szylcia 394/13 o jedwabiście gładkim futerku
Obrazek

Szylcia jest zwrotem z adopcji :(
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 19, 2013 20:52 Re: PALUCH 9.MRAU. Dużo kotów, jeszcze więcej kociąt... Pomó

Revontulet pisze:
MissJoas pisze:Szylcia 394/13 o jedwabiście gładkim futerku
Obrazek

Szylcia jest zwrotem z adopcji :(


Heh, a ona poprzednio przypadkiem nie miała numerka 90/2013 albo 45/2013, albo coś poniżej setki? Bo coś kojarzę taką łagodną szylkretkę z takim numerkiem.
Ciekawe, dlaczego wróciła.
Tego nie robi się kotu.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MruczkiRządzą i 84 gości