Malinka - kotka, która się modli - znalazła dom :)

Co u Malinki:)?

Rozbroilo mnie zupelnie to zdjecie "modlacej" sie kotki... :lol:

Rozmowy w sprawie adopcji trwają

Malinka korzysta z ciepłych dni i większość czasu spędza na balkonie

. Trochę mniej się modli - nie wiem czy to upał, czy może po prostu dostaje wszystko czego chce :wink:

. Jednak nadal się modli, kiedy otwieram lodówkę, szykuję jedzenie, albo do przelatujących ptaków.
Malinka jest też killerem - zabiła ostatnio ćmę i chodziła z nią w zębach przez dłuższy czas :wink:

. Odganiała inne koty warczeniem przez zęby, aż wreszcie ją zjadła :wink:

.

Byliśmy dziś całą/prawie/ rodziną z wizytą u Malinki
Jest taka jak ją opisywano czyli po prostu CUD < MIÓD< MALINA

teraz tylko czekamy na opinę o nas z DT i jeżeli będzie pozytywna to znów się zakocimy

Zuzia z rodzicami i 2 psy :wink:

Malinka już w nowym domu

.

Troszkę zdenerwowana, ale już się ocierała o nowe Pańcie, a nawet się modliła :wink:

.

Nasyczała i nawarczała na pieski, które zaciekawione podeszły do transportera. Na razie będzie odizolowana od piesków, dostała do obwąchania ich poduszkę.
Myślę, że powolutku się dotrą, a może nawet polubią.

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

monikah pisze:Malinka już w nowym domu .

Troszkę zdenerwowana, ale już się ocierała o nowe Pańcie, a nawet się modliła .

Nasyczała i nawarczała na pieski, które zaciekawione podeszły do transportera. Na razie będzie odizolowana od piesków, dostała do obwąchania ich poduszkę.
Myślę, że powolutku się dotrą, a może nawet polubią.

Świetne wieści, oby nowy domek kochał ją najmocniej na świecie! :1luvu:

Jak się ocierała to powinno pójść z górki.
Malinka pewnie się modliła i dziękowała za nowy domek.

Pierwsza doba za nami . Noc "przechodzona" mało spała , zwiedzała wszystko , miziała się z kaktusami , trzeba było na nowo poustawiać doniczki z kwiatkami :mrgreen:

Apetyt dopisywał , zjadła sporo mięska , kuwetkowe 1 i 2 bez problemu

No ale , żeby nie było tak cudnie to ................. :oops:

zdominowała moje biedne psy
Pokój córki to jej twierdza , i nie ma to tamto , pies wynocha , bo w mordę :twisted:

Ale łazi po całym dużym mieszkaniu swobodnie , a te moje TTB , psy mordercy , co na szczurołapy wychodowane , plączą się za nią z nadzieją w oczach " da się polubić czy nie " :ryk:

szczególnie duży strasznie rozczarowany ,że "kociątko" niezbyt łaskawe :kotek:

O, jak fajnie że piękna Malinka ma dom

Ja mam tylko taką małą uwagę, aby te kaktusy usunąć na stałe bo to trochę niebezpieczne kwiaty dla zwierząt. Znam przypadek kiedy kotka straciła oko po zakłuciu dużym kolcem kaktusa.

Dostałam wieści od Malinki

. Malinka radzi sobie bardzo dobrze i wygląda na to, że jest szczęśliwa w nowym domku

. Pieski już sobie prawie wychowała i o wiele lepiej jej poszło, niż u mnie z kotami :wink:

Dostałam też zdjęcia, ale to może Domek je wstawi?

Tak wygląda Malinka w nowym domu

:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Boże jak słodko, jakaż to piękna kocinka! ♥

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Doczytałam i bardzo się cieszę szczęściem Malinki :ok:

Więcej fotek cuda poproszę :1luvu:

Boskie foty, aż chce się więcej Malinki

Malinka - kotka, która się modli - znalazła dom :)

Kto przegląda forum