Moje koty i ja (6)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 16, 2013 13:11 Re: Moje koty i ja (6)

Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 16, 2013 13:16 Re: Moje koty i ja (6)

halbina pisze:http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/946189,morderca-kotow-z-zabrza-powraca-student-stomatologii-szuka-kolejnych-kotow,id,t.html

Przerażające jest to, że on w ogóle nie poczuwa się do winy i chce nadal uprawiać ten proceder.
Doprawdy polskie prawo jest zbyt łagodne dla takich oprawców :twisted:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 23, 2013 18:25 Re: Moje koty i ja (6)

Masz Marysiu rację zbyt łagodne :?
Obrazek, Obrazek
-----------------------------------------------------------------------------------
Gdybym w sercu miasta konał w środku dnia. Co byś dla mnie zrobił? Co dla Ciebie Ja?

Iza_

 
Posty: 2340
Od: Sob paź 22, 2011 8:45
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 24, 2013 14:41 Re: Moje koty i ja (6)

Iza_ pisze:Masz Marysiu rację zbyt łagodne :?

Poza tym co za lekarz z niego będzie?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 05, 2013 14:11 Re: Moje koty i ja (6)

Na pierwszej stronie wkleiłam zestawienie przychodów otrzymanych od naszych wiernych sponsorów.
Kosztów nie będę zestawiać, są tak duże, że raczej nie ma sensu tego robić (ciągle mam 4-6 tymczasów), chyba, że któraś sponsorka sobie tego zażyczy.
Mam to wszystko na kompie i w każdej chwili mogę wkleić do wątku.
Tak więc bardzo, bardzo serdecznie dziękujemy:
:1luvu: Elżbieta M. :1luvu:
:1luvu: alata :1luvu:
:1luvu: Justyna85 :1luvu:
Dziękujemy, że ciągle jesteście z nami, pomagacie, nawet wtedy, gdy nie ma mnie na forum.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 07, 2013 10:29 Re: Moje koty i ja (6)

Czy wy też dostajecie takie "zabójcze" oferty adopcji?
"witam

pisze w sprawie ogłoszenia czy jest aktualne,
chciałabym kota kastrata,czy jest możliwość dowozu kota..

proszę o kontakt tel .........

Dąbrowa Górnicza
.....

proszę żeby pana Przyniósł kot dzisiaj do mnie, adoptuję go"



nie wiem, czy zapłakać nad tym czy się wścieknąć
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 07, 2013 10:44 Re: Moje koty i ja (6)

Nie ma sensu- powinnas cieszyc sie ,ze chce adoptowac przypiac skrzydelka ,poleciec z kotem w zebach pod drzwi i dac razem z wyprawka :twisted: :wink:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103340
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 07, 2013 10:51 Re: Moje koty i ja (6)

anulka111 pisze:Nie ma sensu- powinnas cieszyc sie ,ze chce adoptowac przypiac skrzydelka ,poleciec z kotem w zebach pod drzwi i dac razem z wyprawka :twisted: :wink:

tiaaaa, zapomniałaś jeszcze jedno dodać: regularnie wysyłać kasę na utrzymanie zwierzaka
ech, gdzie te domki, dobre domki, takie, gdzie zwierzak jest traktowany jak członek rodziny?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 07, 2013 11:06 Re: Moje koty i ja (6)

mar9 pisze:ech, gdzie te domki, dobre domki, takie, gdzie zwierzak jest traktowany jak członek rodziny?

Mało takich domków niestety, ludzie teraz to pieniądze mają za członka rodziny.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40436
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro sie 07, 2013 11:11 Re: Moje koty i ja (6)

Anna61 pisze:
mar9 pisze:ech, gdzie te domki, dobre domki, takie, gdzie zwierzak jest traktowany jak członek rodziny?

Mało takich domków niestety, ludzie teraz to pieniądze mają za członka rodziny.

to smutne co piszesz
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 07, 2013 11:16 Re: Moje koty i ja (6)

Ale niestety prawdziwe :?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103340
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 15, 2013 9:23 Re: Moje koty i ja (6)

Ja dostałam sms o treści czy ogłszenie aktualne po czym następne już bardziej napastlowe czy mogą odebrać kota czy nie
Jak oddzwoniłam i uświadomiłam o umowie adopcyjnej i wszystkich wymaganiach to się zarzekali że nie wysyłali żadnego sms- a 8O rece i nogi się uginają.

Jeszcze inna sprawa w ostatnim ogłoszeniu umieściłam info
"Oddany zostanie wyłącznie do domu nie wychodzącego, przed adopcją obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej.

Osoba adoptująca jest zobowiązana do opieki i zapewnienia godnych warunków życia zwierzęciu adoptowanemu zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt i innymi przepisami prawa, a w szczególności do właściwego dla gatunku karmienia, pielęgnacji, zapewnienia stałej opieki lekarskiej oraz dokonywania okresowych szczepień ochronnych.
Adoptujący jest świadomy konieczności wysterylizowania zwierzęcia po osiągnięciu właściwego wieku."

i usłuszałam od koleżanki która wpadła na moje ogłoszenie

No wiesz ja bym od ciebie kota nie wzięła, ty straszysz paragrafami i jeszcze będziesz nękać wizytami :!: .

Nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Gdy wytłumaczyłam jej o co w tym wszystkim chodzi, o zwyrodnialcu, o kosztach ponoszonych o czasie i miłości włożonej nie wspomnę, zadałam jej pytanie czy oddałaby kota byle komu.
odpowiedź ... dla kogoś kto się tym nie zajmuje, nie wie co to tymczasowanie jest to dziwne...

Dla wielu ludzi zwierze to TYLKO przedmiot :( niestety
Obrazek, Obrazek
-----------------------------------------------------------------------------------
Gdybym w sercu miasta konał w środku dnia. Co byś dla mnie zrobił? Co dla Ciebie Ja?

Iza_

 
Posty: 2340
Od: Sob paź 22, 2011 8:45
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 15, 2013 11:03 Re: Moje koty i ja (6)

Ale z drugiej strony tutaj na naszym terenie ludzie te wizyty przed i po tak odbieraja :?

Mlodzi sa bardziej otwarci,starsi inaczej na to patrza.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103340
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 15, 2013 11:28 Re: Moje koty i ja (6)

Niedawno miałam wizytę w sprawie adopcji Ninusi. Młoda pani, z koleżanką przyjechała, ma małe dziecko i pytała, czy kotka lubi dzieci.
Krótka rozmowa o kocie, o dziecku (jakie ma podejście do zwierząt), itd.
Umówiłyśmy się na następną wizytę, już z dzieckiem, żeby zobaczyć wstępnie pierwszą wzajemną reakcję.
Pani zostawiła telefon, miała zadzwonić i... nic.
Czekałam, w końcu wyrzuciłam kartkę z numerem telefonu.
Takie podejście do sprawy źle zwiastuje dla kota.
I tak to wygląda.
Albo zero odzewu, a jak już jest odzew to idiotyczne maile albo wizyty, które nic nie dają.
Przecież ja nie zmuszam do adopcji, wystarczyło, by pani zadzwoniła i powiedziała, że rezygnuje z adopcji, i to wszystko.
Czy ja za dużo wymagam? Nie chcesz kota, tego kota czy zmieniłaś zdania, to powiedz to, po prostu powiedz, tak jest uczciwie.
Jak ona wychowa swoje dziecko, skoro sama nie ma poczucia obowiązku wobec innych ludzi, ech, szkoda gadać...
Coraz bardziej dołuje mnie to społeczeństwo, coraz mniej empatii, wszyscy dookoła gonią za tym, by mieć a nie być.
Smutny czas dla zwierzaków, tyle ich czeka na odrobinę miłości a coraz mniej chętnych do dania tej miłości.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 15, 2013 11:41 Re: Moje koty i ja (6)

Bo większość ludzi chce, by ich kochano, a nie - kochać...
Brakuje nam miłości, wielu czuje się bardzo samotnie, ale chcą brać, nie dawać. To partner, dziecko, zwierzak ma kochać... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 146 gości