KOCIE DZIECIAKI U MNIE NA DT zdjęcia str. 2, foch rezydentki

od wczoraj mam u siebie 3 około 4 tygodniowe kociaki, ktoś je podrzucił w kartonie pod balkon w sąsiednim bloku, zauważyłam, że kociaki ssą siebie nawzajem czy to jest normalne? :roll:

, nie mam doświadczenia w opiece nad takimi maluchami, piją mleko Royala, masuję i brzuszki po jedzeniu, po masowaniu zaczynają sikać ale kupali nie robią, czy to jest możliwe, że one się wzajemnie wylizują tak jak to robi kotka matka jak opiekuję się kociakami? :roll:

od kiedy można uczyć je korzystania z kuwety?

jeśli trzymasz je w klatce lub jakims dużym pudle np. to już spokojnie możesz dac im małą kuwetkę -same będą wiedziały ze maja tam się załatwiać.
Jak miałam takie maluszki to od razu dawałam kuwetke i najpierw się bawiły w zwirku a później już się załatwiały do niego
najlepiej u mnie sprawdziło się pudełko po piwie -takie z biedronki bo nie mam takich małych kuwet wiec dostały taki kartonik
od razu załapały co mają tam robić
:ok:

Kociaczki straciły przedwcześnie mamę, mają silną potrzebę ssania jeszcze, dlatego tak robią.
Ogólnie nie jest to szkodliwe, daje im poczucie bezpieczeństwa, należy je jednak obserwować, bo bywa że silniejsze kociaki za bardzo ssą słabsze, mogą im od tego porobić nawet rany.
Ale póki nic im się nie dzieje - niech tak robią.

To już miesięczne kociaczki - możesz i nawet powinnaś wprowadzić im stały pokarm.
Może to być suche dla maleństw, ale najlepiej - mokre.
Najwygodniej i najbezpieczniej jakieś saszetki, tacki dla kociaczków dobrej firmy.
Przez kilka dni tylko jeden rodzaj - żeby nie było niespodzianek typu biegunka które dla kociaków w tym wieku mogą być nawet zagrożeniem życia.
Potem można powolutku wprowadzać inne nowości - gotowane mięsko, inne karmy gotowe, gotowane żółtko, po odrobince.

Kociaki mogą spokojnie ze 3-4 dni się nie załatwiać - stres, zmiana diety, może i nie dojadanie przed znalezieniem.
Gdyby trwało to dłużej - można im pomóc intensywniejszym masażem brzuszka i podaniem kilku kropli parafiny, ale bardzo, bardzo ostrożnie, żeby się nie zachłysnęły. Jesli się boisz, nie potrafisz, poproś kogoś doświadczonego albo weta.
Tylko u weta - chroń maluchy przed kontaktem ze wszystkim, najlepiej weź ze sobą kupiony w aptece podkład lub swój kocyk i na nim wyjmij maluchy na stół.
Na poczekalni - niech siedzą absolutnie zamknięte. Zadnego głaskania przez innych, wyciagania.

dzięki za podpowiedzi

trzymam kciuki :mrgreen:

Tradycyjnie, a gdzie zdjęcia?

issey32 pisze:Tradycyjnie, a gdzie zdjęcia?

zdjęcia będą :mrgreen:

, kupali nadal brak

masuj brzuszek
no i koniecznie postaw kuwete. . . .tez mam miesieczne kotki i robia do kuwety. . . mają mamę ale same sie załatwiają

A ja gdzies czytałam żeby unikać żwirku betonitowego- czasem kotki go zjadają i jest wtedy źle

pinokio_ pisze:masuj brzuszek
no i koniecznie postaw kuwete. . . .tez mam miesieczne kotki i robia do kuwety. . . mają mamę ale same sie załatwiają

pinokio_ po karmieniu masuję brzuszki, sikają, ale kupy nie ma

pinokio_ te koty, które zgarnęłaś z matką do siebie mają więcej niż miesiąc jak patrzę na te koty co są u mnie, kuweta z betonitowym żwirkiem nie wchodzi w grę, bo one chcą jeść żwirek więc nie wiem w jakim sposób mam je nauczyć korzystania z kuwety, one są bardzo nieporadne

te maluszki u mnie tylko sikają same, ale nie do kuwety tylko jak je posmyram po ptaszkach :oops:

sylwia1982 pisze:
pinokio_ pisze:masuj brzuszek
no i koniecznie postaw kuwete. . . .tez mam miesieczne kotki i robia do kuwety. . . mają mamę ale same sie załatwiają

pinokio_ po karmieniu masuję brzuszki, sikają, ale kupy nie ma

pinokio_ te koty, które zgarnęłaś z matką do siebie mają więcej niż miesiąc jak patrzę na te koty co są u mnie, kuweta z betonitowym żwirkiem nie wchodzi w grę, bo one chcą jeść żwirek więc nie wiem w jakim sposób mam je nauczyć korzystania z kuwety, one są bardzo nieporadne

te maluszki u mnie tylko sikają same, ale nie do kuwety tylko jak je posmyram po ptaszkach

możesz dac np.drewniany żwirek

Żwirek drewniany NIEzbrylający.

Sylwia, żwirek drewniany w kuwecie, ograniczona powierzchnia, a jeszcze tylko kilka dni i same maluszki 'odkryją' gdzie należy się załatwiać.

Powodzenia! :ok:

**Adopcje: 12 >>**

Agneska pisze:Sylwia, żwirek drewniany w kuwecie, ograniczona powierzchnia, a jeszcze tylko kilka dni i same maluszki 'odkryją' gdzie należy się załatwiać.

Powodzenia!

Agneska ma rację.
Do żwirku dodaj trochę z kuwet swoich kotów Lub to co zbierzesz po maluchach wrzuć do ich kuwetki i zasyp.

RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Jak koteczki, zrobiły wreszcie kupki?

KOCIE DZIECIAKI U MNIE NA DT zdjęcia str. 2, foch rezydentki

Kto przegląda forum