Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 11, 2013 22:13 Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

Przygarniasz/adoptujesz/kupujesz (wybrać właściwe) małego przyjaciela który z czasem staje się prawdziwym członkiem rodziny, kochasz go i troszczysz jak najlepiej potrafisz i nagle się okazuje, że Twój mały przyjaciel zapada na nieuleczalną śmiertelną chorobę, a to niewydolność krążeniowa, a to chłoniak czy inny nowotwór, a to nerki albo wątroba na wymarciu, albo porażenie nerwowe, nagła utrata odporności i cały organizm się sypie... można wymieniać długo. Nie wiadomo w sumie jak jest naprawdę, ale może poniższy tekst da Wam trochę do myślenia i zastanowienia:

http://wolnemedia.net/zdrowie/praktyki- ... -domowych/
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie sie 11, 2013 22:59 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

Przerazajace :conf: 8-O
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 11, 2013 23:36 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

To jakiś koszmar 8O
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 12, 2013 11:52 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

Podobnych artykułów kilka lat temu było bardzo wiele z wyróżnianiem nie tylko tego co znajduje się w karmie ale także jakie praktyki podejmuje firma np. testując karmę (jest w tej grupie także PRowo cudowna firma Royal Canin) w wielu państwach powstały już prawne zapisy zakazujące:
- dodawania mączki kostnej z padłych już zwierząt
- zakaz produkcji karmy ze zwierząt karmionych antybiotykami i hormonami
- zakaz produkcji karmy ze zwierząt karmionych paszą GMO
- zakaz dodawania produktów GMO.

Ja do tych wymienionych mogę dodać, że to nie tylko karmy, pożywienie ludzkie też składowo zaczęło przypominać śmietnik, mięso w wielu miastach jest takiej jakości, że naprawdę dla własnego zdrowia lepiej przejść na wegetarianizm. Dodatkowo zanieczyszczenie środowiska i coraz więcej chemii dookoła. Skoro w przeciągu kilku lat zachorowalność na raka wzrosła o 25% to wiadomo, że u zwierząt statystyka wypada dużo gorzej.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon sie 12, 2013 12:05 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

No coz, ja jem mieso (swiadomie) najwyzej raz lub dwa w tygodniu ale jak wytlumaczyc kotu zmiane diety kiedy nic poza jednym lub dwoma rodzajami karmy i swiezym miesem nie zje? No i oczywiscie caly PR wkolo jaka to wspaniala zbilansowana dieta w postaci chrupek... Zalamka.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pon sie 12, 2013 12:27 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

Karm kota barfem (czyli mięsem z suplementami) - będzie zdrowszy :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sie 12, 2013 12:30 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

color ale ja nie mówię, żeby kota na wegetarianizm ciągnąć bo zbilansowanie takiej diety pod kota jest mega trudne, tym też można zaszkodzić. Jak ktoś ma źródło dobrego mięsa to karmi nim i sam spożywa je. To normalne. Sama kotom daje mięso ale bardzo rzadko bo jak mówię u mnie znalezienie dobrego mięsa graniczy z cudem jedynie co mogę zrobić to wybierać oprócz mięsa, puszki firm, które są na zielonych listach (istnieją takie listy wśród osób mających hopla na punkcie negowania testów na zwierzętach i dodawania różnych shitów nie tylko do karmy zwierzęcej ale także do kosmetyków czy ludzkiego jedzenia) oczywiście nie ma tutaj 100% pewności, że karma jest super świetna no ale na pewno lepsza od marketówek czy firm skupiających się na swoim PR niż dbaniu o zwierzęta (własnego lab w domu nie mam, żeby sprawdzać czy w puszce faktycznie jest to co jest na niej napisane), chrupki bardziej jako zakąska. Kot w końcu nie pije tyle wody co pies.

Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, mój żołądek jest na tyle przyzwyczajony do zdrowego jedzenia, że każde "oszustwo" po prostu odbija się na moim zdrowiu. To samo widzę po psach czy kotach. Mięso już gorszej jakości pojawia się np. biegunka, albo u psa "gazy bojowe" wtedy szukam czegoś lepszego i obserwuję.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon sie 12, 2013 19:11 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

Czytałam kiedyś podobny artykuł. Jestem w to skłonna uwierzyć, gdyż skoro nie ma żadnych kontroli a wiadomo że światem rządzi pieniądz, to skład może być naprawdę byle jaki. Ciekawe jest też że wiele tanich karm zawiera po prostu "mięso i produkty poch. zwierzęcego", a z jakiego zwierzęcia to już nie piszą. Czyżby mieli więc coś do ukrycia?

Sama mięsa nie jem (i na dobre mi to wychodzi), a moje koty są na BARFie i wszystkich innych też do tego zachęcam i zachęcać będę. Na barfnymswiecie jest artykuł o przestawianiu niejadków na barfa, więc "da się" :ok:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Pon sie 12, 2013 19:16 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

wiem, wiem,....
ale tak czy inaczej ludzie żyją w totalnej niewiedzy bądź ignorancji, bo nawet podawanie karmy z górnej półki to tak jakby sukcesywne podtruwanie zwierzaka. z reguły jest już za późno na zmianę diety kiedy okazuje się że kota uleczyć się już nie da...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pon sie 12, 2013 19:40 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

color1 gdybyś w każdym mieście miał dostęp do "dobrego" mięsa to owszem BARF byłby najlepszym stylem karmienia zwierząt, niestety w nie każdym mieście istnieje takowy luksus, a każdy wie, że zatrucie bakteryjne bądź wszelkiego rodzaju infekcje są dla psa/kota nawet śmiertelne i to w krótszym okresie czasu niż karmienie gotową karmą.


Zresztą człowiek truje się i swojego psa/kota codziennie nawet nieświadomie wyprowadzając go na spacer (spaliny, skażone środowisko) nie ma co popadać w paranoję. To wiadomo też kwestia organizmu. Ja miałam 2 zwierzaki obciążone genetycznie i dzięki "normalnemu" żywieniu przedłużyłam im życie średnio o 5-6 lat (miałam kontakt z opiekunami innych "braciszków" i "sióstr" miotu moje zwierzaki żyły najdłużej w ogólnym rozrachunku umierając na to samo - np. kot - nowotwór złośliwy gruczołów woskowinowych). A są zwierzaki, które całe życie jedzą chleb, piją mleko i żyją po 20 lat. Nie dajmy się zwariować.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon sie 12, 2013 21:02 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

color1 pisze:wiem, wiem,....
ale tak czy inaczej ludzie żyją w totalnej niewiedzy bądź ignorancji, bo nawet podawanie karmy z górnej półki to tak jakby sukcesywne podtruwanie zwierzaka. z reguły jest już za późno na zmianę diety kiedy okazuje się że kota uleczyć się już nie da...

nie można popadać w paranoję, teraz koty żyją generalnie dłużej, niż kiedyś, bo są szczepione, mają lepszą opiekę, więc częściej pojawiają się choroby podeszłego wieku, jak nowotwory czy niewydolność nerek :roll: Ja nie zauważyłam, żeby "ostatnio" tyle kotów chorowało.
Na przykład: mojej znajomej dwa koty zmarły na chłoniaka, ale mieszkały w domu z palaczką, więc w tym bym szukała przyczyny, a nie w gotowej karmie :roll:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sie 12, 2013 21:48 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

prawdę mówiąc to chłoniaka najbardziej miałem na myśli (bo akurat on dopadł mojego kocurka) ale nie słyszałem o takich schorzeniach wśród kotów wolno żyjących (może to kwestia faktu, że wolne koty nie żyją długo z innych powodów) albo w ogóle jeszcze 10-15 lat temu...
po przeczytaniu tego artykułu zastanawiam się, czy to ja się przyczyniłem do jego stanu, podając gotową karmę przez parę lat ?
i skąd nowotwór u domowego, w komfortowych warunkach, niewychodzącego kota (nie mogę się z tym pogodzić) ? bo chyba 6-latek to nie jest jeszcze podeszły wiek...

no i druga kwestia czyli onkologia i rzekome statystyki o uleczalności (pełnej remisji) na drodze chemioterapii sięgającej 70% ? słyszał ktoś o wyleczeniu kota z chłoniaka ? bo ja tutaj widzę tylko przypadki przegranej z ta chorobą, mimo podjęcia najlepszych prób leczenia.
więc gdzie te 70% wyzdrowień ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pon sie 12, 2013 22:07 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

color1 pisze:
no i druga kwestia czyli onkologia i rzekome statystyki o uleczalności (pełnej remisji) na drodze chemioterapii sięgającej 70% ? słyszał ktoś o wyleczeniu kota z chłoniaka ? bo ja tutaj widzę tylko przypadki przegranej z ta chorobą, mimo podjęcia najlepszych prób leczenia.
więc gdzie te 70% wyzdrowień ?

remisja to nie jest wyleczenie
to okres bez objawów choroby
te koty i tak niestety umrą na chłoniaka, tylko później

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sie 12, 2013 22:25 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

czy mam zatem rozumieć, że remisja to nie stały efekt leczenia (nawet w tych statystycznych procentach) ?
czy to oznacza, że chemioterapia to na siłę podtrzymywanie kota przy życiu i przedłużanie tylko jego nieuchronnej agonii ? czyli tak długo jak będą wlewy i faszerowanie sterydami, tak długo kot będzie żył ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pon sie 12, 2013 22:36 Re: Skąd się ostatnio bierze tyle chorób u kotów domowych ?

color1 pisze:czy mam zatem rozumieć, że remisja to nie stały efekt leczenia (nawet w tych statystycznych procentach) ?
czy to oznacza, że chemioterapia to na siłę podtrzymywanie kota przy życiu i przedłużanie tylko jego nieuchronnej agonii ?

u zwierząt w przypadkach białaczek i chłoniaków nie ma raczej mowy o wyleczeniu, bo nie ma przeszczepów szpiku.
Stosuje się chemioterapię, żeby doprowadzić do remisji, czyli do stanu, kiedy zwierzę nie ma objawów choroby.
W czasie remisji zwierzę czuje się dobrze, ale kiedyś następuje powrót choroby.
Nie jest to przedłużanie agonii, tylko przedłużanie zwierzęciu komfortowego życia.
Jeśli zwierzę cierpi i nie ma szans na poprawę jego stanu, to nikt mu nie przedłuza życia na siłę.
Co do wlewów i sterydów, to zależy od konkretnego protokołu chemioterapii, ale jeśli kot się dobrze czuje na sterydach, to warto je stosować.

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: amyris, Google [Bot] i 29 gości