Bezdomny chory kotek, już w swoim domku u mb :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 12, 2013 14:18 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Biedak pewnie bal się z e wystawiasz go na dwór gdzie był i nie bylo fajnie. Teraz ma kogos do głaskania. miseczki miekkie posłanko, to dlatego tak ciagnie do domu.
Może trzeba by już jakieś ogłoszenia robic na domek bo szkoda wypuszczać takiego miziaka.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sie 12, 2013 14:35 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Prosiłam CatAngel o ogłoszenia kici z tego watku viewtopic.php?f=1&t=155198
ale watek jest zmaknięty
może dałoby się zamiast tamtej kotki wykorzystać ten pakiet na tą ? zapytam ;-)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sie 12, 2013 14:37 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Można można

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sie 12, 2013 19:14 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Bardzo dziękuję za wpłaty na biedulka
70-Maria K
50-Tomasz
40-anacom
30-Lena
35-Kasia1568
65-marysieńka
100-mb na dojazdy
Obrazek

Dla wszystkich nasz bidulek
z rana gdy zaniosłam mu zabawki
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

robimy sio do kuwetki i następnie idziemy spać
Obrazek Obrazek

i na obiadek
Obrazek Obrazek

i na słoneczku w koszyczku, bo jak na smyczy to ucieka do domku :(
Obrazek Obrazek Obrazek

tak sobie wyglądamy na świat przy otwartych drzwiach
Obrazek

kolacyjka, widać jak pałaszuje wszystko :( :ok:
Obrazek Obrazek

Nie wiem co ten kotek musiał przejść, bo dla mnie takie jego pokorne zachowanie jest niezrozumiałe. :(
Tym bardziej jest mi źle, że nie mogę go wziąć do domu i być z nim dłużej, a on tak wymownie smutno patrzy, jakby już nie wierzył na zmianę swojego losu.
Jak mu powiedzieć, że nadeszło dla niego lepsze jutro?
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Czw sie 29, 2019 16:31 przez Anna61, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40422
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 12, 2013 19:46 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

:1luvu: :1luvu: Jest już bezpieczny i szczęśliwy a swojego ludzia też znajdzie , takiego dla którego będzie pępkiem ..i zaufa jak się przekona że są jeszcze dobrzy ludzie na świecie. :kotek: :1luvu:

Ja też przeleje cosik na buraska tylko czekam na wpływ na koncie :oops: myślę że do środy będzie to się ciotka waniliowa dołoży na Czaruśka :kotek:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Pon sie 12, 2013 19:56 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Anna61 nie wazne jest teraz co ten kociio przeszedlo,bo i tak nie zgadniemy:/ Wazne jest teraz,zeby znalazl dobry domek i nie wpadl z deszczu pod rynne...:/ On jest wykastrowany?

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 12, 2013 20:12 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Czarna puma pisze:Anna61 nie wazne jest teraz co ten kociio przeszedlo,bo i tak nie zgadniemy:/ Wazne jest teraz,zeby znalazl dobry domek i nie wpadl z deszczu pod rynne...:/ On jest wykastrowany?



:ok: :1luvu: :1luvu:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Pon sie 12, 2013 21:44 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Czarus jest sliczny :1luvu:
Najwazniejsze, ze juz ma opieke, a Domek napewno sie znajdzie dla Niego, za co trzymamy :ok: :ok: :ok: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon sie 12, 2013 22:01 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

:1luvu: :1luvu: cudny i kochany Czaruś :D :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Wto sie 13, 2013 9:03 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Czaruś dzisiaj pozwiedzał domek bez strachu :D a ja w tym czasie sprzątałam klatkę która co rano jest w fatalnym stanie, bo kupa obok kuwety i wszystko porozgrzebywane, :wink: sucha karma, itd.
Zjadł cało tackę winstonka :ok: dobrze ze ma apetyt :1luvu: to jest nadzieja. :ok:
Mogłabym mu zostawiać klatkę otwartą, ale tylko gdyby robił do kuwety, a tak to się boję.

Wczoraj dzwoniła do mnie ta karmicielka co powiedziała mi o Czarusiu, i ona się bała wcześniej zadzwonić, bo myślała że kotek uśpiony. :strach:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40422
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sie 13, 2013 11:00 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Można tylko Tobie podziękować za ludzki odruch i opiekę nad kotem. Jest cudowny! :1luvu:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sie 13, 2013 18:30 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Wpłynęła wpłata dla Czarusia 30zł, od zuzia96, dziękuję :1luvu:

Dzisiaj kupiłam żwirek dla kotka w Lidlu za 10,50 i zobaczymy jak będzie z jego załatwianiem, przy mnie zrobił siku do niego.
Pozostałe wydatki
30-wizyta w lecznicy
55-karma z rossemana
100-paliwo na dojazdy

Rano jadę na działkę, daję mu jeść i sprzątam klatkę, następnie jadę około 14-tej z surowizną i jestem tam ze 4 godziny aby dać mu jeszcze kolację, tackę z rossemana, antybiotyk daję mu jak jadę z obiadkiem.
Bawimy się, miziamy, mruczymy u mnie na kolankach :D ale dworu się boi, bo jak go w koszyczku wystawiam to miauczy z lękiem.
Na to oczko jedno nie widzi, bo jak chce spojrzeć na mnie, to musi się całkiem obrócić. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40422
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sie 13, 2013 18:46 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Wto sie 13, 2013 18:52 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

jaki to cud, że Szaruś Ciebie ma
takie warunki i miłość to lepsze niż w niejednym domu :D
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 13, 2013 20:53 Re: Bezdomny, bury, chory kotek prosi o pomoc.

Anna61 pisze:Na to oczko jedno nie widzi, bo jak chce spojrzeć na mnie, to musi się całkiem obrócić. :(


A czy to oczko jest do odratowania ? Co wet na to ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 40 gości