Lilo i Nala - Nareszcie w komplecie

Lilo. Piąkny jezdeś niesłychowanie, a zęby masz takie jak tygryz i wiem że jakby cóś to byś mię tymi zębiskami obronił, mój ryceżu. I siostrzyczku też masz ładną.
A ja chyba spakuję moją miseczku i mój kocyk i myś-myś-myś i się pszeprowadzę do cię. Bo Duża to o nas nie dba nic a nic, miauczę ci. Nie dawała nam od dawna na robaczki, a teraz prawie ryczy, że robale mamy. No jak tak można nie dbać o kotki, ja się pytam. Tfoja Duża to by o mię lepiej dbała, prawda?
Tfoja Książniczka Ofelja

Dyktatura pisze:Aha Niunia już od samego początku powalała swą słodyczą i kurwikami w oczkach
- to jej drugi dzień u nas w domu

Dyktatura pisze:
MB&Ofelia pisze:A Nala nie jest żadna groźna kota. Jest kochana i milutka, tylko pysio ma taki... no, taki pysk lwicy

Dokładnie tak jak mówisz. Tu widać jej słodycz

Nalunia, sama słodycz na czterech łapkach :1luvu:

Jak dajesz radę nie zamiziać na śmierć? :mrgreen:

Nala się nie daje. Jak ma dość to ucieka albo gryzie

To tak jak mój Rudi :mrgreen:

Zrobiłam ogóreczki wg twojego przepisu, są pyszne, dzięki! :ok:

Lilo. Czy u ciebie wszystko dobrze? Masz co amciać? Nalunia cię nie bija?
U nas trochę nerwowno bo Mała Ciorna od paru dniów nie kupkała. No i Duża się denerwuje. I nie chce mię puszczać samej na spacerek na schody bo mówi że ucieknę. A ja wcale nie chcę ucieknąć, ino pospacerkować.
Lizam cię po łepku
Tfoja Książniczka Ofelja

shira3 pisze:To tak jak mój Rudi
Zrobiłam ogóreczki wg twojego przepisu, są pyszne, dzięki!

To zostaje mi życzyć smacznego

Na samą myśl ślinka mi cieknie. Jak pojadę do rodziców to wezmę ze 2 słoiczki

Ofelko
to pyszne miąsko siem jusz skończyło i mamusia daje mi puszeczki, ale one nie som tak miniamniuśne. Słyszałem, że jednak nie miałaś robalkóf tylko tfoju koleszanku. Daj jej w łep za to, że musiałaś tabletki amciać. a na spacerku to sama nie idziaj, bo ci ktoś ała możne zrobić.
Lizam po łepku
Lilo

Lilo. Dałam koleszanku w łep i jeszcze dlatemu bo mi się kładzie na mojom miejscu. Ale jezdem wyrozumniała bo dałam jej amciać bzykacza co go łapałyśmy wszytkie czy razem z Dużą.
Tfoja Książniczka Ofelja

My fczoraj ćma łapaliśmy i akurat pszyszła ciocia Karena i Nala mi zjadła

My teras łapałyśmy ćma. Mała Ciorna zeżarła. Duża mówi, że ona chyba myśli że po latawiźnie łatwiej się wykupka :roll:

. Niech się wreście wykupka to Duża nie będzie marudzić.
Książniczka Ofelja

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

A może jogurt by pomógł?

Może by pomógł, gdyby zechciała go polizać :evil:

Jak na razie ma ochotę tylko na "bzykacze"

Lilo, Mała Ciorna wreście zrobiała kupala. A Duża się ciesz jak gupia :roll:

. Może jej zrobię kupala na podusi, ciekawe czy też się ucieszy? :twisted:

Książniczka Ofelja

Nie rup jej na podusi, bo potem nie bendziesz miała gdzie pusiać. Zrup jej do kapciuf.
Lilo

Lilo. Masz rację. Zrobię jej do butóf. Bo ona teraz w kapciach mało łazi bo mówi że gorąc.
A raniutko przylazłam na podusię, potuliłam się do Dużej i było mi tak fajowo... A ta gupia Duża po chwilce mówi, że musi wstawać do roboty :evil:

Książniczka Ofelia niezadowolniona, bo za mało wytulona

Lilo. Moja Duża wczoraj w nocy przylazła Spocona, zdymiona, śmiordząca i wogóle. Namęczyłam się okropecznie coby pachniała normalnie, naocierałam, wylizałam. To było okropeczne przeszycie. Ufff! Gdzie te Duże łażą? I w ogóle o sfoje kotki nie dbają!
Ja chciałam wczoraj iść z Dużą i się s tobą spotkać, ale ta jędza mię nie wzięła :evil:

Lizam cię po uszkach
Tfoja Książniczka Ofelja

Lilo i Nala - Nareszcie w komplecie

Kto przegląda forum