
Jak badania?
Moderator: Moderatorzy
Rustie pisze:A jednak Was pożarła![]()
Rustie pisze:Jak badania?
JoasiaS pisze:wibryska pisze:poprosimy nowe fotki
Będą jak zrobię. Na razie dogorywamy wszyscy w ten upał...![]()
Dom dzwoni z wczasów, pytając co u Poli
To chyba dobrze wróży na przyszłość
wibryska pisze:jak ruda słodyczka ?
wibryska pisze:Joasiu może niech ci Państwo przyjda w odwiedziny do Poli a potem razem pojedźcie do nich
jak ją zaczną głaskać i bawić się z nią będzie szczęśliwa i łatwiej zniesie zmianę - tak myślę
wibryska pisze:Ruda prześliczna![]()
wibryska pisze:Joasiu czy Ci Państwo już wrócili z wakacji ?
JoasiaS pisze:wibryska pisze:jak ruda słodyczka ?
Ma się nieźle![]()
Upały przeczekuje w drukarni, wybrzydza przy jedzeniu i generalnie zawraca gitarę
Jeszcze kilka dni i zamieszka u siebie, a ja odetchnę z ulgą. Ona musi mieć swoje stado. Garnie się do człowieka i gdyby mogła, siedziałaby mu na kolanach. To koczowanie przy drukarni, to marne rozwiązanie w jej przypadku.
Nie wiem czy przeprowadzka powinna nastąpić jakimiś etapami (tzn. kilka naszych wizyt z nią u nowych państwa , by poznała ich dom) czy od razu zostawić ją z nowymi ludźmi? I tak to po swojemu przeżyje, bo już przyzwyczaiła się do warunków jakie ma u nas. Zobaczymy. Pewnie nowy dom zdecyduje
JoasiaS pisze:wibryska pisze:Joasiu czy Ci Państwo już wrócili z wakacji ?
Tak, wibrysko![]()
Wracali w sobotę i już z drogi dzwonili w sprawie przeprowadzki Poli![]()
Uzgodniliśmy, że zawieziemy ją do nich w środę, tuż przed długim weekendem.
Nie chcieli zabierać jej wczoraj, bo dziś musieli iść do pracy i pies musiałby zostać sam na kilka godzin w nowym miejscu i pewnie byłby tym zestresowany.
Od środy do niedzieli będzie cały czas z nową rodziną. Uznaliśmy, że to dobre rozwiązanie dla Poli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości