zobaczcie jakie Lila ma śliczne pręgi na łapkach i jaki cudny rudy finał ogonka





i pod samochodem :



i szary Ptysio zaglądający do budki

ale nie wiem dlaczego przestraszyłam się, że może mnie pacnąć łapką i szybko cofnęłam rękę
i wtedy szary Ptyś też się wystraszył i uciekł - bidusiek kochany

następnym razem będę odważniejsza i bardziej cierpliwa


może Ktoś ma możliwość przetrzymania tych kociaków choć przez tydzień po sterylizacji/kastracji, żeby spróbować je oswoić ?
bardzo proszę - pomóżcie Lili i Ptysiom