Tak wyglądał Mrunio, jak został znaleziony:

Mrunio jest przeraźliwie chudy, nie ma apetytu i ma problemy z dziąsłami, nie słyszy i właściwie nie wiadomo jak przeżył do tej pory.
Mrunio wymaga dokładnej diagnostyki, ale najpierw musi być podkarmiony weterynaryjną karmą.
A to Mrunio już po paru dniach:

A tu w czasie wizyty w gabinecie weterynaryjnym:

Zbieramy pieniążki na badania, dalsze leczenie i dobre jedzono dla Mrunia.
Bazarek potrwa do niedzieli 25 sierpnia 2013 do godz. 20.00.
Pieniążki z bazarku przekazuję na konto Fundacji Kotkowo.
Przesyłkę pokrywa kupujący według cennika PP.
Kochani, nie wyceniam fantów na bazarku, każdy daje tyle, ile mu serce podpowiada

Zapraszam do zakupów

















































