Julka - rude maleństwo już w DS :)

nie wiem czemu ale miałam przeczucie co do tego domu, dlategio zażartowałam, żeby nie okazało się, że alergie dziecko będzie miało. a dlaczego? bo nie słyszałam jeszcze żeby ktoś chciał brać kociaka od razu po porodzie. może i lepiej ze wyszło tak teraz a nie po miesiącu jak panstwo by poprostu ja oddali. Kciuki mocne za super domek, odpowiedzialny!!!!!!!

No szkoda.

A Jula złapała fazę na kable, zeżarła wczoraj dzieckowe słuchawki,
poznała już dom w poziomie teraz wzięła się za piony :lol:

wszędzie jej pełno, rządzi się, gada :kotek:

Razem z Pedro załatwiła już pierwszą doniczkę z kwiatuchem :twisted:

Przypomina mi naszego Moherita - szylkę na dt :wink:

A to Jula z dzisiaj:

Gdzieś widziałam określenie "ufolek", Julka wygląda tak na drugim zdjęciu

Szkoda, kolejny dom nie trafiony

Julcia jest ruda, rude koty są chodliwe, a o rude kociczki bardzo trudno.Poza tym jest malutka, to kolejny atut.O charakterze już nie wspominam, będzie można przebierać w domkach.Zobaczycie.

Goyka pisze:nie wiem czemu ale miałam przeczucie co do tego domu, dlategio zażartowałam, żeby nie okazało się, że alergie dziecko będzie miało. a dlaczego? bo nie słyszałam jeszcze żeby ktoś chciał brać kociaka od razu po porodzie. może i lepiej ze wyszło tak teraz a nie po miesiącu jak panstwo by poprostu ja oddali. Kciuki mocne za super domek, odpowiedzialny!!!!!!!

Nie wypowiadałam sie na ten temat ale też miałąm takie myśli. Ludzie w momencie ciąży właśnie oddają koty lub co gorsza wyrzucają a tu nagle w drugą stronę :?:

. Gdyby to był taki wyjątkowy domek co bierze kociaka małego zaraz po urodzeniu dziecka i ma świadomość co to jest maleńkie dziecko w domu i maleńki kotek to byłoby super :ok:

.
Jula jest prześliczna :kotek:

i mały rozrabiak znajdzie domek odpowiedzialny na pewno aby jak najszybciej!!! to dałoby możliwość małemu buraskowi wyjść z tej łazienki

Chciałam napisać pw, ale nie mogę, chciałam wysłać maila, też nie mogę

Ogólnie nic nie mogę jako nowy użytkownik, a chciałam się odezwać w sprawie rudej Julki. Pozostaje mi ładnie prosić o kontakt w tej sprawie :kotek:

Trzymam kciuki za wspaniały odpowiedzialny domek dla Julci :ok:

panikasia pisze:Chciałam napisać pw, ale nie mogę, chciałam wysłać maila, też nie mogę Ogólnie nic nie mogę jako nowy użytkownik, a chciałam się odezwać w sprawie rudej Julki. Pozostaje mi ładnie prosić o kontakt w tej sprawie

Panikasiu, witaj

Podaj kilka informacji o sobie: skąd jesteś, czy masz zwierzaki?
Ogólnie napisz, co możesz zaoferować Julce :kotek:

Z tego co wiem, Arcana idzie dzisiaj na wizytę przedadopcyjną, więc może coś wyjdzie...

...

Ale jest biało-rudy chłopiec do wzięcia, jeszcze nie na dt, ale mam cynk :wink:

Maluch do oswojenia :ok:

Już piszę: jestem z Warszawy i mam siedmiomiesięcznego maine coona, kocurka, towarzyskiego i rozbrykanego, któremu szukam towarzysza/towarzyszki zabaw, bo jak wiadomo od jednego kota lepsze są tylko dwa koty

. Mieszkanko mam niewielkie, ale kocioprzyjazne, zabezpieczony balkon do dyspozycji kociastych, dużo miejsca do wylegiwania, parapet do obserwacji ptaszków i my (w sensie ja i TŻ) chętni do rozdawania głasków. Oczywiście oferujemy domek niewychodzący, najwyżej spacery na smyczy, jeśli będzie ochota ze strony kota (nasz lubi

) Weterynarza się nie boimy, jak coś jest z kotem nie tak, to idziemy, a nie czekamy aż samo przejdzie. Sterylizacja jest dla mnie sprawą bezdyskusyjną, nasz kocurek przyjechał do nas wykastrowany już z hodowli, ewentualnego nowego podopiecznego poddamy zabiegowi kiedy będzie trzeba. Dla formalności dodam, że alergii nikt w domu nie ma

Na ewentualne wizyty przed i poadopcyjne zapraszam

Szukamy kociaka nieśpiesznie, nie na hurra, bo zależy nam żebyśmy tworzyli udaną drużynę przez długi czas, więc jeśli okaże się, że dzisiejsza wizyta przedadopcyjna w sprawie Julci była udana, będę spokojnie czekać dalej. Zależy mi na tym żeby malec, który do nas trafi był zdrowy, chętny do zabawy i poznawania świata i nie był wyjątkowo drobnej budowy :wink:

Julcia wygląda właśnie na takiego małego odważnego smyka :kotek:

O, fajnie, nawet bardzo :ok:

Super by było,
myślę, że Arcana się do Ciebie odezwie

O, jak miło

To brzmi super,aż nie do wiary :roll:

wierzę,że ewentualne domki dla Julci dobrze prześwietlicie
bo w końcu przecież Julka jest wyjątkowa

Chyba mam już jakieś schizy,bo jak czytam o takim super domu to już się boję :mrgreen:

Wygląda, że Juli może trafić się super domek . Trzymam kciuki za tego małego "smyka" :1luvu:

i mam nadzieję, że jeśli Jula pójdzie do tego domku to dostaniemy co jakiś czas informację i jakąś maleńką fotkę jak rośnie i rozwija sie.
Zawsze fajnie jak kociak o którego wszyscy się martwią i szukają domku- " odzywa" się czasami.
Trzymam mocno kciuki :ok:

**Adopcje: 4 >>**

Dzisiejsza wizyta (tez w domu z maine coonem) odwolana, bo panstwo znalezli jakiegos kociaka. Sprawa adopcji wiec aktualna.
Napisalam do Panikasi, nie widzac jeszcze odpowiedzi na Miau, i dostalam bardzo zachecajace informacje. Julka mialaby swietne warunki, najlepsze karmy. Panikasi zalezy na zachowaniu ostroznosci, co zrozumiale, i testach Julki.

Jula ma około 4 miesięcy - to wiarygodny wiek na testy?
Będziemy się ugadywać co do testów, jeżeli mają być robione u mnie.

Julka - rude maleństwo już w DS :)

Kto przegląda forum