Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 09, 2013 18:10 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Mów do mnie jeszcze, przecież myśmy to przerabiali na własnej skórze :evil: Podniesiesz sobie standard - płać!
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42132
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob sie 10, 2013 14:05 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

No i masz babo placek, tyle, że z zakalcem :/

Pola dziś wywinęła numer, po którym zapewne przybędzie mi siwych włosów.
"wzięła i zapomniała" oddychać w narkozie, skutkiem czego zamiast zabiegu usuwania kamienia z zęba dostała ekspresową reanimację i wybudzenie :/
Wet mówi, że powody są (mogą być) dwa - wciąż za wysoka temperatura w lecznicy (gość nie ma klimy, a pomieszczenia nie mają okien "przelotowych" - usiłuje wietrzyć, ale na razie nadal wewnątrz jest duszno; po drugie, i to wiem sama, bywa tak u kotków otyłych, a Polisia, no nie da się ukryć, szczuplaczkiem nie jest :? , aczkolwiek ku mojemu zdumieniu waży tylko 6 kilo, zawsze mi się zdawało, że więcej, bo to duża kota jest. No ale waga nie kłamie...
stanęło na tym, że poczekamy do przełomu sierpnia/września, aż się temperatury faktycznie obniżą.
A ja na razie mam w domu ledwo łażącą, szklanooką sirotę, usiłującą się schować pod różne dziwne rzeczy.... I nerwy w stanie nadwyrężonym, bo jak po ledwo 20 minutach od pozostawienia Kota w lecznicy usłyszałam grobowy głos weta w słuchawce, to mało nie zjechałam na środku ulicy...
KotkaWodna
 

Post » Sob sie 10, 2013 14:11 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

:strach:
Współczuję przeżyć.
Ja ostatnimi czasy na sam dźwięk słowa "narkoza" mam ochotę przestać oddychać.
Biedna dziewczynka.
Aniada
 

Post » Sob sie 10, 2013 14:30 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

mnie martwi, że będę jej musiała ten sam stres zafundować jeszcze raz :evil:
nie jestem zła na weta, to nie jego wina, tylko okoliczności, a te się okazały wyjątkowo podłe...
leży teraz moja bida pod stołem, na szczęście oczka już żwawsze..
KotkaWodna
 

Post » Sob sie 10, 2013 14:33 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Rety, jakoś ostatnio na miau same dramaty :?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42132
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob sie 10, 2013 15:30 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Bo ta pogoda to jest DRAMAT. Zwierzęta odchorowują, ludzie. Rany się nie goją, wszystko się paprze, infekcje...
Aniada
 

Post » Nie sie 11, 2013 0:21 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

je, je, je!!!! :dance:
znaczy nie, że śpiewam Beatlesów, tylko Polcia je....
straszna była dętka przez cały dzień, nie piła i nie jadła nic od ubiegłej nocy, strrrrasznie się martwiłam.... uszy chłodne, nos usmarkany, łapy drżące, oczy błędne....
podsuwałam rozdyźdany ciepłą wodą gourmecik - nic. Dziobała nosem, cały wietrznik chodził niesamowicie, ale język i pysio jak sparaliżowane, wciągnęła w końcu trochę płynu nosem, rozparskała się, ja się wystraszyłam, że się zachłyśnie...
Wreszcie niedawno - znów przyniosłam talerzyk z odrobiną zupki mięsnej - zaczęła powolutku chlipać, nareszcie...
tak żal mi było patrzeć - bródka cała wypaprana jedzeniem, gorsik cały mokry... :cry: ... jeszcze się nie pozbierała na tyle, żeby się umyć po jedzeniu...

edit:

i dupa w szafie, przedwczesna radość :(
poszła do kuwetki i zwymiotowała, biedula.....

Jestem w kropce, bo wychodzi, że raczej nie zrobię jej tego zabiegu w narkozie, jakiejkolwiek... Może "głupi Jaś" i znieczulenie miejscowe?....
KotkaWodna
 

Post » Nie sie 11, 2013 0:28 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Kotko.
Ja swoim kotom czyszczę zęby na głupim jasiu - to raz. Wszystkie miały czyszczone, poza Bolkiem. Joż nawet 2 razy. Zawsze na jasiu, nigdy pod narkozą.
Nie wyglądają potem jak młode cebulki na wiosnę, ale jest nieco lepiej niż po narkozie.
NIE WYMIOTUJĄ dopiero następnego dnia po podaniu GŁUPIEGO JASIA. Nie dziwię się wcale, że Polcia zwracała. Nie będzie wymiotować dopiero jutro. Przerabiałam ostatnio 2xjasia, 2xnarkozę i wymioty aż do następnego dnia u 3 poddawanych badaniom i zabiegom kotów.

Miś i Joż mieli jasia do badań i czyszczenia zębów.
Miś miał narkozę do operacji.
Bolo miał jasia do badań.
Bolo miał narkozę do operacji.
Aniada
 

Post » Nie sie 11, 2013 0:31 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Uzupełniłam poprzedni post. Jak chcesz dopytać, to dzwoń.
Aniada
 

Post » Nie sie 11, 2013 0:37 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

a ja się zasugerowałam Mamoniem, Piksą i Nocusiem, którzy - żadne z nich - nigdy po żadnej narkozie nie pawiowali....
Mamoń miał 3 zabiegi tego typu, pozostałe dwa Koty - po jednym, więc z jakiejś przyczyny dało mi to asumpt do "wydawania się", że i tym razem pójdzie tak samo :/
Zatem będę się upierać przy ogłupiaczu, a jak wet się będzie upierał po swojemu, to się weta zmieni, i tyle...

rozwala mnie natomiast, że moje Koty, jak im się zdarzy paw, pędzą do kuwety, a przynajmniej w jej stronę...
Piksa czasem podżera roślinki doniczkowe - ma ulubioną zielistkę - i potem zdarza jej się spawik: zawsze biegnie do kuwety, a że nie zawsze zdąży tam ulać ładunek, to już jej nie liczę, ważny sam zamiar.
Pola dzisiaj też - podreptała chwiejnie i uroniła zawartość przed kuwetą. Co w jej obecnym stanie uważam i tak za dowód wysokiego ogarnięcia...
moje mądre zwierząsia, gdzie ludziom do nich - ochleją się i rzygają po sobie, i to publicznie, a zakręcony po narkozie kotek leci do swojego sanitariatu jak po sznurku..
KotkaWodna
 

Post » Nie sie 11, 2013 0:48 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

U mnie nie ma tak dobrze. Moja arystokracja pawiuje dokładnie tam, gdzie w danej chwili los ją ulokował.
I wymiotują zawsze. Nawet - podkreślam - po głupim jasiu. Nie wymiotował Cześ po kastracji. Tyle pamiętam.
Ostatnio po głupim jasiu również mi się posikały (Joż i Misio byli na badaniach razem i razem czekali przytuleni do siebie w szpitaliku. Olali się obydwaj dokumentnie).
Co do zębów - Polę i Joża koniecznie mi chcieli usypiać w tej badziewnej jeleniogórskiej lecznicy, gdzie jest czteberdziestu wetów, ceny jak za kupno bogatej wsi i zero przepływu informacji. Usypiać i kropka. Cena mnie powaliła, bo wcześniej trzeba badać nerki a ja przecież chciałam zrobić porządek u dwóch kotów. Zawiozłam je gdzie indziej, wszystko zrobiono na głupim jasiu.
Tu, w Katowicach na Giszowcu, na głupim jasiu czyszczono ząbki Misiowi i po raz drugi Jożowi.
Aniada
 

Post » Nie sie 11, 2013 0:51 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

no to mam odpowiedź i pewność.
Swoją szosą, oprócz badań profilowych Piksuni (w sensie badań krwi) - zrobię też przed tym czyszczeniem taki sam komplet Polci, planowałam jej przegląd troszkę po Piksie, ale teraz widzę, że dziewczyna wyszła na prowadzenie.
Na koniec do wracza powędruje Nocnik, którego lewe oczko nadal od czasu do czasu robi się podejrzanie ślimate i zaczerwienione.
no i plan ułożony, mam nadzieję, że delikwenci się dostosują :/
KotkaWodna
 

Post » Nie sie 11, 2013 1:00 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

U mnie Tinka pawia nosi do kuwety. I mnie tym pare tygodni temu przerazila, bo ona przed pawiem krzyczy. Siedze przy kompie, i nagle slysze ze kot krzyczy, reszta kotow tez sie podrywa i leci sprawdzic kto i czemu krzyczy. I jak zobazcylam kota krzyczacego w kuwecie to mi sie zrobilo strasznie i slabo z nerwow.
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11599
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Nie sie 11, 2013 1:11 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

mnie też wszelkie dziwne kocie dźwięki doprowadzają do kołatania przedsionków :/

a bidok mój czarno-biały właśnie zawinął się w gówienko obok mnie, więc może idzie ku lepszemu, bo już nie leży taka zrezygnowana i rozlana...
KotkaWodna
 

Post » Nie sie 11, 2013 1:14 Re: Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

Strasznie mi Was szkoda. Wciąż czuję tamte swoje nerwy, smutek, zdołowanie.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 185 gości