Wąt 9. Łatek (*), Marceli, Tosia i PaniĘka Frida MCO. Cześć!

[MaryLux]

Mieliśmy w nocy burzę niezgorszą.

[kalair]

Bry Trójeczko z Dużą!

[MaryLux]

Robimy ognisko:

[MalgWroclaw]

Mary chyba wspomina otwarcie Rynku po remoncie. Tam prosiak był na ruszcie, ale nie dla wszystkich.

[maciejowa]

Ooo u nas wczoraj pogrzmiało i popadało. A dzisiaj też lało ile wlezie. A jutro przyjeżdża moja kuzynka z mężem i synkiem z Warszawy, więc mam nadzieję na ładną pogodę, bo chcielibyśmy gdzieś sobie iść Miłej niedzieli kochane!

[Ewa L.]

Dobrej nocki!

[MaryLux]

Mary chyba wspomina otwarcie Rynku po remoncie. Tam prosiak był na ruszcie, ale nie dla wszystkich.

Ja nawet nie wiedziałam, że jest. A przynajmniej nie pamiętałam.

[MalgWroclaw]

Prawie weszłam wtedy na ten ruszt, to wiem, bo uciekałam. Firmy kupowały sobie miejsce na bruku i robiły imprezy.

[MaryLux]

No tak, ja mam szczęście, że moja firma na to nie wpadła, a sama z siebie jest w pewnej odległości od rynku.

[Ewa L.]

Dzieńdoberek poniedziałkowo!

[kalair]

Witanko!

[MaryLux]

[maciejowa]

Witanko Właśnie wróciłam z komisji z dziećmi. Co będzie to będzie. Teraz idę się pakować na jutro do szpitala. Nie wiem kiedy wrócę, ale w następny wtorek jadę do Świnoujścia. Całusy dla Was wszystkich!

[MalgWroclaw]

Do szpitala

[maciejowa]

Do szpitala

Ano. Chłopcy idą się przebadać, a ja idę jako osoba towarzysząca Dobrze, że przez siatkę ze szpitalem mamy działkę, a tam teściowie siedzą, to chociaż na obiad i kolację do nich zajrzę. Mam nadzieję, że wujdziemy na długi weekend, bo TŻ właśnie wrócił z pracy i powiedział, że piątek ma wolny! Huraaaa! )