OTW9- ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sie 10, 2013 13:39 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

OKI pisze:Asiu.... :ryk: :ryk: :ryk:

Dobre :D ! Ja ostatnio w kiosku zamiast o Wyborcza poprosiłam o Wyborową :-)...
No coz, glodnemu chleb na mysli ;-).

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 10, 2013 15:00 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

ultra75 pisze:Dobre :D ! Ja ostatnio w kiosku zamiast o Wyborcza poprosiłam o Wyborową :-)...
No coz, glodnemu chleb na mysli ;-).

Zawsze człekowi fajniej jak wie,że nie jest jedyny inny inaczej :kotek:
Powinniśmy swoje wpadki spisywać.

Z Tami znów u weta byliśmy. Jak sie obudziła jak na mnie spojrzała to we mnie obudziła się złość, cholera i pretensja do całego świata. Na TZ szczególnie. Dopiero co z maluchami wróciliśmy i dopiero raczył był gnaty (nie gonty :mrgreen: ) rozwalić na fotelu i o piwie pomyśleć. A tutaj każą mu gnać z powrotem. Bo ja to sobie sawsze dla sportu coś znajdę, bo ja jak mam wolne to zawsze sobie jakiś problem znajdę, bo ja jak patrzę na kota to zawsze coś w nim zjadę... Bo on jak ma wolne to tylko z kotami jeździ bo ja zwsze sobie coś wyszukam... Gderał, gderał... Pojechał. Dostał opitol od wetki- słusznie. Potem pojechał po leki , potem wylać wodę z mich na działce, potem pojechał po mnie bo to ja leki odbierałam... A teraz siedzi wreszcie nad piwkiem, które sobie o 12 otworzył. Pełnia szcześcia. :piwa: Bo JA (podkreślam,że JA) obiadek szykuję :kotek:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 10, 2013 15:22 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

Asiu, uważaj na teksty w stylu: "papa ciągnąca bez zahamowań", bo dziwnie brzmią :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sie 10, 2013 15:37 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

MalgWroclaw pisze:Asiu, uważaj na teksty w stylu: "papa ciągnąca bez zahamowań", bo dziwnie brzmią :wink:

Przestałam się dziwić wszelkim tekstom od kiedy wycofano mi ogłoszenie za użycie obraźliwego zwrotu. Na moje usilne nagabywanie jakie to obraźliwe słowo raczyłam napisać ,odpowiedziano "krucha". 8O Napisałam w tekście coś w stylu " kotka jest delikatna i krucha jak porcelanowa figurka". Faktycznie same obaźliwe epitety. Mimo licznych prób nie uzyskałam odpowiedzi dlaczego i w jaki sposób słowow "krucha" jest nieprzyzwoite. Co robi blondynka z takim portalem? Obraża się do żywotnie. Co też zrobiłam.

Pewnie znacie tą historię.

Czy ktoś czyta teksty pewnej firmy opisującej w katalogu swój produkt? Pewnie wielu. Ale czy czytacie z podtekstem? Pewnie niewielu. A to czysty harlekinizm.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 10, 2013 17:17 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

ASK@ pisze:
ultra75 pisze:Dobre :D ! Ja ostatnio w kiosku zamiast o Wyborcza poprosiłam o Wyborową :-)...
No coz, glodnemu chleb na mysli ;-).

Zawsze człekowi fajniej jak wie,że nie jest jedyny inny inaczej :kotek:
Powinniśmy swoje wpadki spisywać.

Mój brat bliżniak do dziecka znajomej, które podeszło do drzwi zawołał kici kici :mrgreen: chyba miał na myśli odejdż od drzwi :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25003
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie sie 11, 2013 8:46 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

ASK@ pisze:
MalgWroclaw pisze:Asiu, uważaj na teksty w stylu: "papa ciągnąca bez zahamowań", bo dziwnie brzmią :wink:

Przestałam się dziwić wszelkim tekstom od kiedy wycofano mi ogłoszenie za użycie obraźliwego zwrotu. Na moje usilne nagabywanie jakie to obraźliwe słowo raczyłam napisać ,odpowiedziano "krucha". 8O Napisałam w tekście coś w stylu " kotka jest delikatna i krucha jak porcelanowa figurka". Faktycznie same obaźliwe epitety. Mimo licznych prób nie uzyskałam odpowiedzi dlaczego i w jaki sposób słowow "krucha" jest nieprzyzwoite. Co robi blondynka z takim portalem? Obraża się do żywotnie. Co też zrobiłam.


Widzialam kiedys tekst z podkreslonym jako wulgaryzmem slowem 'pyta' uzytym jako czasownik :D, krucha to moze z tej samej kategorii :wink: .
Z gatunku 'źle przeczytałam' - jakies 32 lata temu, zamiast 'na plazy piasek parzy', to 'na plazy piesek patrzy'. Moja siostra sie do dzisiaj z tego smieje :), wyszlo pro zwierzęco :wink: .
Miłego dnia!

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 11, 2013 10:10 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

To ja zamiast 'worki na śmieci' przeczytałam kiedyś, 'wyroki śmierci'
I zastygłam... :roll:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 11, 2013 11:40 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

Ranek przywitał moje oczy mgłą. Zimną i pachnącą już opadłymi liśćmi. Jesień, jesień biegnie ku nam szybko. O 4 rano jeszcze jest ciemno okropnie. I to tak ciemno-ciemno ,bez poblasku lata. To mroczna godzina już pełna smutasów.

Koty stawiły się na katering w komplecie. Prawie komplecie bo białej nadal nie ma. Piwniczniaka też nie ma. Poszukiwania koci z baraku trwają. Jedzenie znika. Ktoś urzęduje.

Tami chorawa. Znaczy się według mnie jest niedoleczona. Uległyśmy z wetką gęganiu TZ i dostała mniej antybiotyków. Seria była tylko moim zdaniem powinna być dłuższa mimo, że kot na "oko" był już zdrowy. Moje oko WszystkoWidząceCzarnowidztwoUprawiające mówiło co innego. No i zignorowano wiedzę tajemną w nim tkwiącą.
Maluszki też byle jakie. Obserwujemy. Upał dokucza kotom i niesie im choroby. Gadałam z wetem, że wiele kotów domowych, niewychodzących jest chorych.

Drapak jest w pełni doceniany. Została zrobiona parapetówka z pełnym olaniem . Impra była na wiele pęcherzy. Potem przyszła służba i ogarła po imprze wsio.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 11, 2013 20:32 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

ASK@ pisze:Ranek przywitał moje oczy mgłą. Zimną i pachnącą już opadłymi liśćmi. Jesień, jesień biegnie ku nam szybko. O 4 rano jeszcze jest ciemno okropnie. I to tak ciemno-ciemno ,bez poblasku lata. To mroczna godzina już pełna smutasów.

Koty stawiły się na katering w komplecie. Prawie komplecie bo białej nadal nie ma. Piwniczniaka też nie ma. Poszukiwania koci z baraku trwają. Jedzenie znika. Ktoś urzęduje.


A, bo sierpien własnie juz do dupy jest :-(. Niby lato, ale juz nie takie - cos w stylu niedzieli, ktora wg mnie jest chyba najgorszym dniem tygodnia... - niby jeszcze łikend, ale człek juz od popołudnia o robocie i nadchodzacym tygodniu mysli... Dlatego z dwojga złego wole poniedzialek - wtedy przynajmniej juz wszystko jasne :wink: .
A pod koniec sierpnia to o 19 bedzie ciemno :-(.
Martwie sie o rudasa z piwnicy - długo juz go nie widac :-(.
:ok: za zdrowie domowników!

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 11, 2013 22:03 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

ultra, jak się pracuje w niedzielę, to optyka jest inna.
Mnie się takie niedziele z dzieciństwa kojarzą - niedzielny wieczorny serial (np. wojenny) i człowiek miał załatwiony cały tydzień
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 11, 2013 22:28 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

No, przeziębiają się czy co. Korneliusz nam od czwartku kicha. I to po dwóch zastzrykach Zylexisu, które dostał 2 tyg. temu. Na jutro jesteśmy umówieni do weta.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon sie 12, 2013 6:15 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

MalgWroclaw pisze:ultra, jak się pracuje w niedzielę, to optyka jest inna.
Mnie się takie niedziele z dzieciństwa kojarzą - niedzielny wieczorny serial (np. wojenny) i człowiek miał załatwiony cały tydzień


Racja, Malg :-) - punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jakos tak całe zycie zawodowe w systemie pon - pt pracuje, to mnie skrzywiło :-). Chociaz mówiac szczerze poczatki 'schizy niedzielnej' :-) siegaja liceum, do którego szczerze nienawidziałam chodzic (przynajmniej przez pierwsze 2 lata) i w niedziele juz tylko myslałam o koszmarnym szkolnym tygodniu...
A teraz siedze w domu na macierzynskim, to mi sie juz w ogole dzien z noca i dni mieszaja :D .
Milego poniedzialku wszystkim!

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 12, 2013 19:34 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

Mój TZ pracuje na zmiany więc różnie bywa. Tzw weekendy ma czasem w środku tygodnia. Akuratnie nie narzekam bo ma...kto koty pilnować i do wetów wozić.

Mikusiek na antybiotyku ale doskonale sobie (puk,puk) radzi z moją herbata. Po degustacji doszedł do wniosku ,że okropieństwa on nie ruszy i długo pluł się i pultał. Jednak wynagrodził sobie smaki obrzydliwe zagryzając chrupkami. Potem mały rozumek odkrył myśl przednią i Mikuś postanowił pobawić się herbatką. Dobra do chlapania filiżanka o szerokiej górze i brak cukru nie zostawia śladu na łapkach. Tak więc musiałam zrezygnować z picia na rzecz ścierania, zestawiania na podłogę, gonienia, ścierania, gonienia, zestawiania... Dałam sobie spokój z napojem.

Dziś wyszła ze mnie całą wredota , złośliwość i małostkowość. :oops:
Jeździliśmy se z TZ w poszukiwaniu papy. Składów ci u nas w mieście powiatowym dostatek. I owszem. Tylko, jak to w mieście powiatow bywaym, nie można w tychże składach płacić...kartą. Inna opcja nie wchodziła w grę. Zostałam zabrana na jazdę po superatrakcyjnychsklepach (bez ciucha, biżu, bucików :cry: ) mimo swego obrzydzenia do łażenia po sklepach. Takich sklepach. Byłam dodatkiem do karty. Jeden panoczek sprzedawczyk nawet pokusił się i wyjaśnił mnie ,blondynce o mało rozumnej minie i oczach ,gdzie należy podjechać by z bankomatu odpowiednią sumę wyciągnąć. Wreszcie skład się znalazł, gdzie papa była i terminal. To nie zawsze idzie w parze w mieście powiatowym. Papa została zakupiona i radośnie pojechaliśmy dobytek ratować przed kolejną zlewą. Dawno po południu już było, głód się odezwał. W mijanym sklepie postanowiliśmy zakupić jakieś buły, jagodzianki czy c. W mieście powiatowym (cholera) takie sklepy na drodze do papy zamyka się o 14. Była..13.30 Na naszym zegarku. Oni pewnie mają lepsiejsi i zamkli. I nagle jest sklep zwykły. Supersam. Wpadliśmy. Wąż oszczędności zaklikał w kieszeni i licząc gotówkę w marnym portfelu postanowiliśmy zakupić dżem, chałkę i te nieszczęsne jagodzianki. Cukru mi było trzeba. Na gwałt. Musiałam sobie osłodzić romantyczne jazdy papowe z TZ . Takie sam na sam mało nam się trafia. Patrzę na dżemiki- brak ceny. Patrzę na maślanki- brak ceny. Chałka- brak ceny. To samo jagodzianki, kefirki i takie tam inne. Ależ czepiam się, twierdzi TZ. Potem myślę ile może to kosztować, taka jagodzianka co obok nas kusi ceną 1,79? Szalejemy, powiedziały nam nasze oczy. Udałam, że nie słyszę jojczącej oponki .Zapakowaliśmy więc 2 jagodzianki i chałkę. Rezygnując z bez cenowej reszty. Pieczywo obmacane zostało dostarczone do kasy a tam pani niebotyczny rachunek nam wystawiła. Pierwsze co to pytam po ile te jagodzianki. Słodkim głosem usłyszałam obwieszczenie 2,60 8O Metr papy przeżrę !!! Pytam równie słodko, dlaczego ceny nie ma? Pani mówi, że są wszędzie, ja się czepiam a...tylko na jagodzianki nie ma. Jej mina była strasznie wredna. Patrzyła z politowaniem (pewnie miała rację) Mnie słodycz też odeszła. Cały dzionek odpalił lont. 2 metry papy przefutrujemy tylko dlatego, że ceny nie było. TZ zwiał z jagodziankami i chałką a ja poprosiłam kierownika. Słyszę jak zostałam zapowiedziana jako nawiedzona klientka. No, sobie myślę. Dam ci ja nawiedzoną. Grzecznie, spokojnie powiedziałam, że nie jest uczciwe nie wystawianie cen bo ich ceny są zawyżone a klient nie ma wyboru. Pokazałam brak ceny na jagodzianki. Pani mówi , że te obok są tańsze. Pytam, gdzie to pisze. Ano nie pisze. Cen brak. I poszłam sobie po całości przewłócząc kobietę kierowniczkę tego przybytku i pokazałam brak ceny na paluszki słodkie, chleby i bułeczki, dżemiki, paszteciki , ogóreczki, maślaneczki (byłam tam po raz pierwszy i ceny chciałam sprawdzić to sklep obleciałam) ...Nawet się pokusiła zwrócić mi uwagę przy tumulcie dżemów oświadczając, że mogłam sobie...w dalszych słojach pogrzebać by ceny znaleźć. Ona pogrzebała i do samego dna nic nie było oznakowane.
Wiem ,wrednie to zrobiłam. Jednak brak mi wyrzutów sumienia a i sobie humor poprawiłam. Blondynki bywają nieobliczalne. A już mysie blondynki...Strach pomyśleć. :mrgreen:

Do tej pory ręce mi się trzęsą z nerwów na przypomnienie jak kartę musiałam oddać w papowcu. :evil:

Pamiętacie Manię co była u nas na przetrzymanie po sterylce? W docelowym DT było po pp. Mania nie może się odnaleźć . U nas siedziała tylko w jednym pokoju ciągnąc do ludzi a nie lubiąc kotów. W DT obecnym ma wiele miejsca, podwórko ale nie lubi kotów i jest wielce zestresowana .Ma problemy . Jej DT gdzie była by jedynakiem potrzebny. Ale takich nie ma. Domu jej pilnie potrzeba. Proszę rozsyłajcie fb
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 381&type=1
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sie 12, 2013 20:31 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

Na fb mogę tylko polubić, z czego nic nie wynika, a "lubię to" jest idiotyczne. Naślij na ten sklep kontrolę, tak po prostu nie wolno robić, jak robią
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 12, 2013 21:58 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...nowe s.90,91

No cóż Asiu, jedno jest pewne zarówno papy jak i jagodzianek długo nie zapomnisz :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25003
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości