<2>Moje wolnozyjące....odeszły blokowe... Szafiś kochana ...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 08, 2013 18:22 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Biedna. I Ty. Może łatwiej będzie jak sie ochłodzi?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26179
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 08, 2013 20:34 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Biedna Łapa :( Niech szybko zdrowieje :ok:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 08, 2013 23:57 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Nie mam jeszcze wyników.
Łapka troszkę lepiej (inaczej nie mogło być po bombie jaką dostała), ale znalazłam w kuchni wymiotowane jedzonko, więc obstawiam, zę to ona. choć i tak ilośc zdecydowanie mniejsza w stosunku do zjedzonej ilości, ale po leku przeciwwymiotnym nie powinno sie tak dziać.

Gorąca noc, z upału i pewnie z nerwów w ogole nie jestem senna.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 09, 2013 9:20 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Nerki. :cry: Krea 3, mocznik prawie 100. Niby nie dużo gorzej w porównaniu sprzed 4 miesięcy, ale gorzej. Łapa ma mieć codziennie kroplówki dożylne i zobaczymy czy i jak na nie zareaguje. :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 09, 2013 15:37 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Marzenia11 pisze:Łapuś chora :( :( :(

cała w zalegającej w różnych częściach brzunia kupie, wymiotuje.

Ostatnio czytałam o niedrożności jelit spowodowanej tym, że kotek, co normalne, zlizywał żwirek bentonitowy z łapek a trochę też żwirku podjadał i mu się normalnie jelitka zabetonowały tym żwirkiem...
Nie pamiętam, jakiego żwirku używacie...
Obrazek Obrazek

pusiadanusia

 
Posty: 42
Od: Czw sty 22, 2009 6:14

Post » Pt sie 09, 2013 16:16 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

pusiadanusia pisze:
Marzenia11 pisze:Łapuś chora :( :( :(

cała w zalegającej w różnych częściach brzunia kupie, wymiotuje.

Ostatnio czytałam o niedrożności jelit spowodowanej tym, że kotek, co normalne, zlizywał żwirek bentonitowy z łapek a trochę też żwirku podjadał i mu się normalnie jelitka zabetonowały tym żwirkiem...
Nie pamiętam, jakiego żwirku używacie...

ona ma miękki brzuch, niebolesny więc chyba to nie może być niedrożność jelit, bo wtedy by;łby conajmniej zgazowany. Chyba że się mylę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 09, 2013 16:17 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

a żeby nie było, ze można tak z Łapą wszystko bez jej zgody - własnie gdy weszłam do domu zobaczyłam, ze sobie pięknie ściągnęła wszystko z wenflonu - czyli dwa plastry, wacik. Z trudem jej na nowo zawinęłam łapę, ale nie spodziewam się trwałego efektu :mrgreen: kombinuje, czyli mam nadzieję, ze się lepiej czuje. I troszkę je, na razie bez wymiotowania. Oczywiscie tylko jeden rodzaj saszetek które mi się właśnie kończą.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 10, 2013 1:58 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Łapa bez wenflonu. Wyjęła sobie i połozyła na poduszce razem ze ściągniętym bandażem.
szczęśliwa i dumna z siebie, biegała dzisiaj po korytarzu z ogonem w górze. Interesowała się zabawą, ale się nie bawiła. Jeszcze (mam nadzieję). Jutro telefon do wet, ale pewnie już jej darujemy wizytę i kolejny wenflon tylko zostaniemy przy kroplowkach podskórnych.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 10, 2013 2:01 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Pada kolejną godzinę. Nie mogę spać, więc bez problemu przeczekałam imprezę na schodach przed moim domofonem. Wiedziałam, że niezaleznie od deszczu Oczuś jest na pewno głodny i czeka.
czekał. Zmoknięty pod łysym krzakiem. Zjadł i chciał jeszcze. Strasznie siuę skarżył, ze tak późno przyszłam i on musiał moknąć.
Innychy kotow nie było. BurKotowi zostawiłam jedzenie pod okienkiem, reszcie w budce.
Do Kornelii nie poszłam, mam nadzieję, ze znalazła sobie jakąś kryjówkę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 10, 2013 6:36 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Marzenia11 pisze:
pusiadanusia pisze:
Marzenia11 pisze:Łapuś chora :( :( :(

cała w zalegającej w różnych częściach brzunia kupie, wymiotuje.

Ostatnio czytałam o niedrożności jelit spowodowanej tym, że kotek, co normalne, zlizywał żwirek bentonitowy z łapek a trochę też żwirku podjadał i mu się normalnie jelitka zabetonowały tym żwirkiem...
Nie pamiętam, jakiego żwirku używacie...

ona ma miękki brzuch, niebolesny więc chyba to nie może być niedrożność jelit, bo wtedy by;łby conajmniej zgazowany. Chyba że się mylę.

Nie myślałam aż o niedrożności tylko o tym, że skoro w brzusiu jest wyczuwalna w wielu miejscach kupusia to czy aby nie są to właśnie następstwa bentonitowego żwirku...
Wszyscy trzymamy 44 łapki i 2 kciuki za zdrowie Łapusi i reszty!
Obrazek Obrazek

pusiadanusia

 
Posty: 42
Od: Czw sty 22, 2009 6:14

Post » Sob sie 10, 2013 18:28 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Wczorajsze zdjęcie wenflonu przez Łapkę bylo ewidentnym komunikatem "jestem zdrowa i daj mi spokoj". Robienie dzisiaj kroplowki nie było delikatnie rzecz ujmując przyjemne i łatwe. Łapa mnie mocno ugryzła (pierwszy raz w życiu!), trafiła zębem prosto w zyłę. Bol jak nie wiem co, na szczęście trochę spuchło i się zatrzymało. Strasznie trzeba było z nią walczyć. Była przerazona i miała zupełnie inne zdanie nt konieczności jej dręczenia. Wszystko trwało prawie godzinę, a przecież kroplowka podskorna to naprawdę chwila moment. Niestety w sytuacji, gdy kreatynina jest prawie 3 trzeba ją przepłukać, jakoś nie moge tego zostawić. Poza tym zaopiekowac się tez trochę trzeba wątrobą, bo parametry sporo przekroczone - Łapa dostaje ornipural i solvertyl osłonowo.
Jutro kolejna kroplowka, nawet nie chce mi się myśleć.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 10, 2013 21:33 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

może potrzymaj ja na diecie niskobialkowej

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie sie 11, 2013 18:33 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

asia2 pisze:może potrzymaj ja na diecie niskobialkowej

tzn? w sensie, ze do mnie trzeba konkretnie i najlepiej DUŻYNI LITERAMI :oops: :oops: :oops:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 11, 2013 18:36 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Łapa wczoraj w nocy wymiotowała, ale mega dwoma znitymi w rulon (w sensie kształtu) kłakami, więc się tym nie przejmuję.
Wczoraj w nocy dała popis - rozpierała ja energia, smigała z prędkością światła, ponad kotami, az w końcu pod sufitem niemal. Troche się ze mna pobawiła, ale było jej mało, więc w pysku zaniosła pioro na długiej sznurowce do drugiego pokoju, polozyła na ukochanej przez koty folii i polowała. Wspięla się pod sufit :!: na siatkę, ktora mam zabezpieczony zewnętrzny parapet.
Mała ma dużo energii, apetyt też, ale ciągle na jeden rodzaj mokrej karmy, troszkę chyba skubie suchej.
Przy kroplowce dzisiaj znow nie było łatwo, ale chcę podac ornipural, więc bedzie kroplowkowana. Przynajmniej jeszcze przez 3 dni z rzedu, potem może ciut rzadziej.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 12, 2013 9:24 Re: <2> Moje... & Ruda Łapka i ... Kornelia.

Łapa bz czyli dobrze i niech tak będzie dalej lub lepiej. Nie dogaduje się ciągle z moimi kotkami, jedynie kumpluje się z Miką. Ponieważ zachorowała gdy mnie nie było w domu , bo nocowałam u maluchów być moze stres miał też na to wpływ, w końcu skoro tłuką ją i przeganiają, gdy jestem to co się dzieje jak mnie nie ma?

Oczuś od kilk7u dni domaga się dwóch gg dziennie! On naprawdę jest bardzo głodny, bo w takim pośpiechu zjada jedzenie, że trudno to sobie wyobrazić.

Kornelii wczoraj nie było, przedwczoraj wyszła do mnie z płążących się tui.

Majeczka zwęszyła moją nową trasę obchodu i szpieguje mnie i z wrzaskiem zapędza do Diabełków, aby im dać jeść. Czyli chodzę częściej niż mogę i planuję.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35653
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Wix101 i 369 gości