Duża codziennie na 8:00 gania na szkolenie, wraca do domu przed 17:00. Upał nie do zniesienia. Kociska tylko śpią, za to w nocy nadrabiają za cały dzień. Czuję się niewyspana i konkretnie podeptana i wyskakana przez nich. Zdjęć nowych zero, bo nawet nie mam siły.
Potem był przewrót na drugi boczek długo to nie trwało bo Lilek wkurzony aparatem się obudził z przeciągłym zieeeewwwwaaaaniem Mina Nali mówi wszystko na temat robienia jej zdjęć
Ciocie a u nas byli tacy goście i tak po dziwnemu mówili i wcale ich nie rozumnieliśmy. Ale i tak fajni byli, bo za uchem podrapusiali i pod brutkom. I byli tak ogromniaście długaśnie i dopieru sobie poszli i w koncu mogemy iśc spaciać. Teściowo lizam Ciebie i Ofelku mojeom ukochanom po pysiu Lilo