Aniołki Duszka - Karmel [']

[Amica]

Śliczne stadko

[isabell36]

Andzia - bo takie właśnie miała imię przez swoje 3 lata życia - Andzia vel Ruda - więc nie ma co go zmieniać
Zwłaszcza, że obie Ciocie A. miały w całym tym zdarzeniu udział sprawczy...

Andzia nie zawsze wygląda aż tak atrakcyjnie
Miewa i gorsze momenty

nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to Tygrys z Kubisia Puchatka

[czarnekoty123]

Tygrys z Puchatka o świcie jak się budzi po dobrym śnie

[Magija]

Andzię, żeby poznać na żywo trzeba trwać bez ruchu, wstrzymać oddech i nie wydawać dźwięków. Warto jednak się pomęczyć by zobaczyc nogi od sufitu do podłogi i figurę modelki

[pozytywka]

fiu,. fiu

[magdaradek]

Andzię, żeby poznać na żywo trzeba trwać bez ruchu, wstrzymać oddech i nie wydawać dźwięków. Warto jednak się pomęczyć by zobaczyc nogi od sufitu do podłogi i figurę modelki

a dlaczego tak? taka jest nieśmiała?

[Duszek686]

Andzia nie przywykła do gości, chyba nie widywała w swoim dotychczasowym życiu zbyt wielu ludzi - przy nas chodzi swobodnie, zagaduje, bawi się, sępi o żarcie - jednak każdy dzwonek do drzwi skutkuje ucieczką pod kanapę lub łóżko i trwaniem tam, aż goście sobie pójdą Jest małym strachulcem - choć dośc ciekawskim
Przejdzie jej. Ale to potrwa. Laki miał podobnie. Zmieniło się po jakimś pół roku - trochę więc jeszcze musimy poczekać aż Andzia będzie witać gości w drzwiach

Miki na stare lata pogięło
Wylazła na balkon i praży się w tym żarze
Chyba ją zabiorę stamtąd, bo jeszcze gotowa jakiegoś udaru dostać

[rudy kociak]

Daj dziewczynie poopalać futerko

[casica]

Daj dziewczynie poopalać futerko

Skojarzyło mi się, że nad gazem

[rudy kociak]

Daj dziewczynie poopalać futerko

Skojarzyło mi się, że nad gazem

Poopalać to nie to samo podpalać,nie bój się nie miałam na myśli kota z rożna

[casica]

Daj dziewczynie poopalać futerko

Skojarzyło mi się, że nad gazem

Poopalać to nie to samo podpalać,nie bój się nie miałam na myśli kota z rożna

Nie boję się, moja kotka opala się nad gazem

[Duszek686]

Nad gazem naszych opalać na razie nie będziemy, no chyba, że nam się cierpliwość do nich skończy - to rozważę i taką opcję
Ruda znowu wczoraj obudziła mnie o 7 rano marudząc, że jest głodna. O dziwo - pozostali nie dopominali się żarcia, więc czułam, że coś jest nie tak... Wstałam, dałam saszetkę miamora w 3 miski i wyszłam na balkon.
A tu - niespodzianka
Na balkonie przywitał mnie gigantyczny paw - wiadomo czyj - biorąc pod uwagę stan wygłodzenia jednej takiej
Paw był wyjątkowo urozmaicony Poza wielką garścią lekko nadtrawionych kocich chrupek był tam też całkiem spory kołtun kłaków oraz 4 szt wielkiego makaronu typu muszle - połkniętego w całości i trochę mielonego - czyli kawałek bardzo późnej kolacj tż-eta... Jak można pożreć cos tak dużego nie gryząc tego wcale - nie wiem. Tż-et ma zakaz wchodzenia do kuchni

[pozytywka]

dobrze, że nie dostał zakazu jedzenia

[Duszek686]

Zakaz jedzenia to powinnam dostać ja
Chyba się też przerzucę na te warzywka
Choć długo to ja raczej nie wytrzymam

[Kociara82]

Duszek, ty bzdur nie opowiadaj, bo jak nie bedziesz jesc to umrzesz z glodu i kto sie koteckami zajmie?