Dla dobra współpracy współmruczę.I nie wiem, czy to brak Małej, czy poprawa samopoczucia w wyniku leczenia, czy może pogoda, ale Felczysława włączyła melodię "przytul mnie". Całymi dniami i nocami mogłaby siedzieć na rękach, całuje mnie, obślinia, nadstawia to boczki to brzuszek do mizianek. Śpi dosłownie przyklejona do mnie ...plaster, maść na siebie kłaść...


male piwo nie jest zle, a za zdrowie kota tym bardziej 