... Lea, Luna, Lando s.34, 39, 42 i... Tać! s.50

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sie 05, 2013 22:09 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Syrnik miał dzisiaj strrrraszne przeżycia 8O

Został w przelocie....


głaśnięty :twisted: :strach:

A potem włączyłam odkurzacz :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 06, 2013 7:21 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Szcze-gó-ły, szcze-gó-ły!
W co był głaskany? Kiedy, jak spał? Leżał na parapecie?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sie 06, 2013 9:54 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Nie był głaskany. Był - głaśnięty. W przelocie :lol:

Zapakował się do klatki na drzemkę. Jak podeszłam (przypadkiem zresztą), to się długo zastanawiał, co zrobić ze zbliżającą się ręką: zignorować, dziabnąć, czy nawiać. No i nawiał w końcu, ale po drodze został głaśnięty :mrgreen: Po długości :mrgreen:
W sumie to pozwolił do siebie zbliżyć rękę bliziutko, na jakieś 10 cm, zanim dał nogę ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 06, 2013 10:12 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Za zbliżenie z Syrnikiem :ok: :ok:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto sie 06, 2013 11:00 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Gratulacje :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 06, 2013 11:47 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Nie ukrywam, że po wypuszczeniu Syrnika z klatki bardzo mi urosła wiara w możliwości tego kotka ;)
Natomiast czy słusznie i ile czasu to zajmie, to najstarsi gorole nie przewidzą :twisted:
Na pewno potrzeba mu dać teraz dużo czasu i luzu - nie zamierzam go ganiać po chałupie i oswajać na siłę.
Zdecydowanie z tym kotem to się nie sprawdzi.
On musi przyjść sam, co najwyżej takie przypadkowe miźnięcia jak wczorajszy.

Cieszę się bardzo, że tak swietnie się odnalazł w warunkach domowych po wypuszczeniu.
Jest niesamowicie prokocim kotkiem. Dogaduje się ze wszystkimi.
Już nawet Babcia go nie pędzi 8O
I cały czas szaleje jak mały kociak :lol: Urządza samodzielne polowania lub gra w myszę z Karą :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 06, 2013 13:22 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Syrnik :ok: postępowy chłopak :wink:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto sie 06, 2013 17:58 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Umieramy :roll:
Leżymy poKotem :roll:
Chodzimy poKotach :roll:
Wszędzie wala się jakieś zalegające futro :roll:
Do poideł dolewam 2 szklanki rano i 2 wieczorem. Nie licząc niezliczonych misek.
Kulokot w ogóle bierze kąpiele w poidle i łazi cała mokra :twisted:
Masakra... a w domu i tak przyjemnie bardzo mam, w porównaniu z robotą :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 06, 2013 18:16 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

no, przyjemne ciepełko :evil: :twisted:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 06, 2013 18:24 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Ja to w sumie lubię, tylko nie jak muszę zapitalać do roboty i siedzieć pół dnia w saunie :x

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 07, 2013 9:02 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

jak można lubić taki upał?! Brrr.... z utęsknieniem wypatruję zimy ;-)

Sernik się wyrabia widzę, za zbliżenia do kota :ok:
i generalnie dla reszty piknego towarzycha :ok:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Śro sie 07, 2013 15:08 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Ja lubię upał, jak go mogę znosić w pozycji horyzontalnej 8)
Nie na siedząco w biurze, gdzie mam 31 st. :x

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 08, 2013 9:45 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Kociaste piją na potęgę. I dobrze. Niestety leją też na potęgę :twisted:
Niby też dobrze, ale od razu mi się licznik żwiru przy sprzątaniu kuwet załącza :strach:

Mi jakiś gul na szyi wyskoczył :? Na wysokości węzłów chłonnych, tylko po środku, pod szczęką :roll: Ślinianki? :roll:
I boli :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 08, 2013 10:07 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Moje też pija i leją. Za to mniej jedzą i kupają :). Na jedzeniu zaoszczędzisz, wydasz na żwir :twisted:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sie 08, 2013 11:39 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Miałaś :pig: ? Niby powinno być po bokach ale u dorosłych bywa nietypowo :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Majestic-12 [Bot], Paula05, sebans i 36 gości