Niestety tylko kilka dni...Moderator: Estraven
Niestety tylko kilka dni...kividuma pisze:[*] dla maluszków...![]()
Przy okazji macie wszyscy pozdrowienia od Sachino vel Gacka. U nas dobrze! śladów pazurów i kłów na ciele nie stwierdzam, jednak nie obyło się bez małego hopp na klatkę z moimi mewkamiCałe szczęście wszyscy żyją...Mam takie wrażenie, że szary trochę schudł (ciągle sobie spaceruje chyba mu się marzył większy metraż) , oczka ładne i apetyt dopisuje. Trzeba uważać na okna bo wydaje mi się ,że nie chodzi mu tylko o wyglądanie
za to drzwi mogłyby nie istnieć. Według mnie to był kot który większość czasu siedział w domu sam kontaktu z "ludziem" szuka przed wyjściem do pracy i zaraz po 18...małymi kroczkami zaczyna się przełamywać. Dziś sam od siebie wskoczył do mojego łóżka i nawet dał się pogłaskać 2 razy zanim zwiał
No i nie wali już tak tym ogonem!








Śliczny!!! 
♥ 
Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 27 gości