Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 02, 2013 8:57 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

mamaja4 pisze:Ja ich też na kilka godzin separuję,boby Szczaw młodego zamęczył :D Na szczęście go nie myje.



NO tak ale moje dopiero na etapie pełząjąco-wstającym jest i pewnie by myślała, że to jakaś mamusia :lol:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob sie 03, 2013 17:38 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Dziś (no ,godzinę temu) Jerzyk zwymiotował sparzonego indyka,za to zeżarł (i żre dalej)Bosch/ Sanabelle bezzbożowe suche dla dorosłych.Zabronić?
Im ta bezzbożowka strasznie smakuje,kitten sie skończył.Animonda kitten jest be :oops:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Sob sie 03, 2013 19:35 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

powinien chyba jeśc jednak juniorki, smarkaty jest
wiadomo ,że sie nie otruje i trochę może jej jeść, ale dorosła karma jest inaczej zbilansowana zupełnie niz dla maluszków

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 04, 2013 11:14 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

A ja zamówiłam w czwartek kittenka i sama ciekawa jestem jak będzie z jedzeniem. Tzn. sraluchowi to na pewno będzie po drodze, a ma lej/mu od końca tego tygodnia planuję zacząć włączać coś innego niż kocie mleko, ostatecznie będzie miało 4 tygodnie. Na razie jesteśmy na etapie złoszczenia się i drapania, a głosik ma donośny :evil:
I była w nocy pierwsza samodzielna kupa, centralnie na owieczkę, która służy za przytulankę w kontenerku :roll: A to znaczy, że jak najszybciej trzeba dziecko przeprowadzić z kontenerka do klateczki jakieś, bo kuwetkę trzeba wstawić już :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon sie 05, 2013 19:46 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Wiele się działo u nas od wczoraj :evil:
Przede wszystkim Szczaw odmówił w niedzielne południe współpracy-leżał,jak szmatka z kota i miał dreszcze( nie drgawki!)Nie zwracał,nie miał biegunki,nie kichał.Rano nie jadł,ale pił,a potem wyszliśmy z domu...Wiadomo,gorąco...
No nic ,u Molickich dostał antybiotyk i p/zapalne.bo temp.40 st.Wieczorem znacząco ożył,zjadł,wypił,kupa ,sik normalny.Rano powtórka,dreszcze mniejsze,ale jednak temp.podwyższona.Dodatkowo rozkichał się Jerzyk :strach: Nie jakos strasznie,ale od czasu do czasu...Szczaw pojechał do lecznicy na kroplówe i inne oraz badanie krwi-w najlepszym porządku!,Jerzyk dostał wiadomo co.Po kroplówce Szczawiś i Jerzyk postanowili rozwalić chałupę 8O Takie cudowne ozdrowienie.Niestety (albo stety)Szczaw miał jeszcze jedno nawodnienie w cenie dziś wieczorem.Zabraliśmy tez Jerzyka,bo kichanie...co minute.Jerzy dostał dodatkowo tolfine i catosal.Poprosiłam moja miłą p.doktor o poradę w sprawie klejnotów Szczawia,bo takie małe w porównaniu z Jerzykowymi...
A teraz clou wieczoru:

SZCZAWIK TO DZIEWCZYNA!
Oczywiście demolka trwa :evil:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon sie 05, 2013 19:54 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Eeeeeee, dobre! :ok: Musicie małą przechrzcić :mrgreen:

Te nasze Tymczasy przynoszą ze Schronu cuuuuudowne calici -i oby nie! - ale może Ci się Jerzyk pochorować i to to damskie tez ;-) A te upały to nam nie pomagają , oj nie.....
Zyczę zdrówka dla brzdąculi :ok:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 05, 2013 20:07 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Łe he he :lol:
Szczawianka
Szczawnica
Szczawiowa
Szczawa
Szcza
takie luźne propozycje :P

:ok: za zdrówko naszych bachorków
mój tez kicha, ale z umiarem
Obrazek Obrazek

puskas1

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Czw wrz 13, 2012 17:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 05, 2013 22:15 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

puskas1 pisze:Łe he he :lol:
Szczawianka
Szczawnica
Szczawiowa
Szczawa
Szcza
takie luźne propozycje :P

:ok: za zdrówko naszych bachorków
mój tez kicha, ale z umiarem
:ryk: :ryk: :mrgreen:
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pon sie 05, 2013 23:05 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Szczawiowa to żona Szczawia
jako, ze to panienka to raczej Szczawnicówna :lol:

trzymam kciuki za zdrowie malców :ok:

Szkaradzia (tfu, tfu, odpukać, odstukać, czy użyć innej magii), całkiem nieźle znosi obecne upały.
Miała kryzys, ale chyba się przyzwyczaiła do tropikalnych temperatur i jakoś sobie radzi.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto sie 06, 2013 11:40 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Szczawiowa to zupka pyszna :wink:
Szczawiówna
Szczawianna
Sczawienka
he he
Obrazek Obrazek

puskas1

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Czw wrz 13, 2012 17:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 06, 2013 11:44 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Szczawinka? :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto sie 06, 2013 12:21 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Liwia_ pisze:Szczawinka? :wink:


:ryk:

Ja mam tylko nadzieję, że nasze małe okaże się dziewczynką, bo generalnie mówimy cały czas ona :oops:

Bo to drugie większe małe to ma takie jajca, że nie może być wątpliwości, że to chłop :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro sie 07, 2013 21:04 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

A u nas się działo wieczorkiem :evil: Puskas robiła za karetkę do lecznicy na Brynów z małą, bo mój TŻ był po 3 piwach i nie mógł jechać :evil: . Tak mnie gówniarstwo wystraszyło, że do tej pory nie mogę dojść do siebie. No i mam nadzieję, że to tylko był jednorazowy wyczyn, a nie że coś się rozwija :(

Gówniarstwo obudziło się przed 19 i zaczęło się dziwnie zachowywać, słabe takie jakieś, oczka nieobecne, jeść nie chce, napięcie mięśniowe jak szmatka. Pokładała się płasko na boku w klatce. Nie mam pojęcia co to było. W każdym razie wylądowałyśmy na Brynowie. Dostało dziecko minerały, do tego nawodnili ją, zmierzyli temperaturę (38,4 było), osłuchali, obmacali i generalnie w sumie nic nie wyszło, a w domu mała jakby miała zamiar zejść wyglądała 8O Możliwe, że to od upału mogło być. Mam taką nadzieję, bo potem jak zmierzyłam temperaturę na górze to było ponad 30 stopni, teraz zniosłam ją z klatką na dół, tam jest tylko 27 stopni :evil: Trzymajcie kciuki, żeby nic więcej nie wyszło.

Acha i potwierdzone jest, że to dziewczynka. Znaczy się Maja :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro sie 07, 2013 21:19 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

może faktycznie upał jej zaszkodził, takie malizny mają chyba kiepską termoregulację
musicie kociątku klimatyzator zakupić :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro sie 07, 2013 21:36 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

A ja myślę, że to z przeżarcia było :wink:
wetka wielkie oczy zrobiła, jak sie dowiedziała ile bobo zjada
okazuje się że porcja, którą z Agą uważałyśmy za małą i martwiłyśmy się że nie chce jeść, jest akurat właściwa :lol:
Mała zasłabła z przeżarcia :wink:
he he
Obrazek Obrazek

puskas1

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Czw wrz 13, 2012 17:58
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 78 gości