potrzebna pomoc w sterylizacji-okolice Gniezna,Inowrocławia

Może warto spróbować ją przekonać ? Może ta druga osoba będzie zainteresowana sterylizacją ? Szanse nie są duże, ale kto wie...

gdyby ktoś chciał spróbować to podam tel. na PW, ja już nie mam siły...

podnoszę

Może się mylę, ale myślę, że kiedy ta pani odbierze telefon od zupełnie obcej osoby tylko się zdenerwuje, a to jedynie pogorszy sytuację...

Wiem, Agłaja, że na pewno zrobiłaś wszystko, co się dało. :1luvu:

Trudno, czasem nie wychodzi. Nie da się kogoś zmusić do pomocy. To nie jest obowiązek, to zawsze dobra wola...

Musimy skupić się, by pomoc dotarła tam, gdzie jest ktoś, kto naprawdę chce strylizować. :ok:

Następnym razem się uda :ok:

Jak ktoś będzie w stanie pomóc na miejscu, mamy z Anią adres tej pani i przede wszystkim miejsca bytowania kotów.

Ja się zastanawiam nad wydarzeniem na fb, ale nie chcę zaszkodzić bardziej niż pomóc

Myślę też, czyby samej do urzędu nie napisać, bo organizacji żadnej tam nie wyguglałam. Chyba że nie umiem skutecznie guglać

podnoszę, może warto podpytać panią co tam się dzieje?

Moze jest ktoś z forum z tych okolic i mógłby rozeznać się w sytuacji?
Koty są na ul 900-lecia, kobieta nie chce się tym zająć, teraz nie ma kociąt, więc nie widzi problemu, a wiosną będzie pewnie znowu szukała domu dla kociąt...tych, które przezyją, bo podejrzewam, ze niewiele będzie miało ten przywilej...

podnoszę, zrobię wydarzenie w najbliższej przyszłości. Może masz zdjęcia tego co tam się dzieje? I będę wdzięczna za przypomnienie na PW dokładnego adresu. Nie pamiętam ostatniej cyferki :oops:

Adres mam, telefon do pani mam, zapraszam na wydarzenie:

https://www.facebook.com/events/399112410192342

dostałam informację od osoby z FB, która bywa w Mogilnie i ma krewną na miejscu, że tragedii nie ma, koty są zaopiekowane i kastrowane. Więcej info w wydarzeniu

Co do kotów w Mogilnie wykonałam telefon i wiem ze kotów jest z jednej i z drugiej strony po 8 ..Miasto dało im budkę i co miesiąc dają karmę ..Pani karmicielka jedna zakupiła transportery żeby mieli w czym do weta koty zawozić na sterylki .Małych nie ma niedawno jeden mały przypatolił się z miasta 2 miesięczny i go pani jedna z bloku zabrała do domu.Są tam dwie wspaniałe osoby które dla kotów zrobią wszystko ..A i są sasiedzi co jak wszędzie przeszkadzają...Jest stara panna tam co nawet wezwała sanepid ale sanepid to olał.Koty sa karmione co dzień....Jak będe wiedziała coś więcej napisze ale wszystko jest ok..Gdybym kiedyś była w Mogilnie podejde i porobie zdjęcia ..

Super, że sprawa w końcu się wyjaśniła ! :1luvu:

potrzebna pomoc w sterylizacji-okolice Gniezna,Inowrocławia

Kto przegląda forum