Julka - rude maleństwo już w DS :)

To super

żeby to był już domek na zawsze :ok:

Dzisiaj wieczorem wróciliśmy do domu.
Zwierzaki były pod opieką Dziadków :wink:

W piątek rano dziewczyna była git, a dzisiaj prawe oczko łzawi

Będziemy leczyć, żeby pojechała do domku zdrowa :ok:

**Adopcje: 4 >>**

Moze jednak jeszcze niedoleczona z kk. Pewnie kropelki wystarczą. Dom czeka, a ja wypisuje kilometrowe maile z wszelkimi radami

Arcana pisze:Moze jednak jeszcze niedoleczona z kk. Pewnie kropelki wystarczą. Dom czeka, a ja wypisuje kilometrowe maile z wszelkimi radami

Super

Oprócz tego oczka wszystko w normie: mała szaleje, śpi w łóżku z człowiekami :ok:

, apetyt ma świetny :kotek:

za szybki powrót do zdrówka i super domek dla Juli :1luvu:

**Adopcje: 4 >>**

Co slychac? Bylyscie dzis u weta?

Arcana pisze:Co slychac? Bylyscie dzis u weta?

Dzisiaj nie, niestety nie mam możliwości zabrać się do miasta jak nie ma mojego Kuby.
Poniedziałki i środy ma wyjazdowe i wraca późno.
Jutro będzie na miejscu (tzn. w Biłgoraju, w pracy) to zabierze małą.

W wakacje jestem uzależniona od innych :oops:

Jak uda mi się skołować opiekę do dziecia, wtedy mogę pozałatwiać co trzeba - mam rower

, a tak, to jestem zależna :wink:

**Adopcje: 4 >>**

Moja wetka polecila Lysine w takich razach - na dojscie do formy, jesli kociak nie ma juz innych objawow. Moze sie zrzucimy? Ile u Ciebie kosztuje? Glupio mi prosic DS, jak nic o kosztach nie mowilam.

Lysine jest bardzo dobra i skuteczna, kot nawet chętnie połyka a kosztyje coś ok. 30-35 jest w zooplusie i u wet. też powinna być :kotek:

No,

Julka dostała antybiotyk na 3 dni, dzisiaj koniec.
Krople do oczu, na 7 dni.
Lysine dzisiaj mam mieć, bo wczoraj Jakub wrócił z pracy na 19 i nie odebrał :evil:

Ogólnie z kitą dobrze, nawet bardzo.
Siedzi w łazience i się drze, bo chce wyjść.
Jak tylko wejdzie ludź, zaraz mruczy - głośno jak traktor :ok:

- i ociera się o nogi, zagaduje

Dużo gada, fajna jest, towarzyska, przy zabawie delikatna - nie drapie i nie gryzie :ok:

Wcina bez zarzutu, wczoraj kuraka zajadała mrucząc, później dwa wzorcowe klocki strzeliła i wywaliła się brzuchem do góry na pralce spać :wink:

Tylne łapki jej zwisały - myślałam, że spadnie, a ona tak kilka godzin spała :lol:

Mam nadzieję, że przegonimy ten kk na ament :wink:

bo czas do domu się zbierać, zwolnić miejscówkę dla Amelki, cieszyć oko swoich dużych i małych :kotek:

maleńka Jula, za Jej zdrówko i za trójłapka :1luvu:

i super domek :kotek:

Domek już jest :ok:

i czeka

Mała już prawie na walizkach... :wink:

Bagienka pisze:Domek już jest i czeka

Mała już prawie na walizkach...

Super

bądź szczęślwa maleńka :ok:

**Adopcje: 4 >>**

Jeszcze z tydzien Julka musi poczekac, bo dziecko dopiero sie urodzilo, wczoraj zlapalam panią telefonem jeszcze w szpitalu. DS potrzebuje paru dni, zeby wszystko ogarnac.

**Adopcje: 4 >>**

No i zmieniamy tytul. Julka nadal szuka domu. Panstwa jednak przerasta opieka nad dziecmi i dwoma kotami. Nie martwie sie o Julke, szkoda tylko burasi, ze nadal czeka u Krystyny.

Julka - rude maleństwo już w DS :)

Kto przegląda forum