Dzięki wszystkim za gratulacje, mała jest urocza

Na razie póki nie płacze

anulka111 pisze:A jak sie maja malutkie misie?

Misie w niedzielę kończą 6 tygodni. To już kluski prawdziwe

Jedzą coraz więcej, tylko suche nadal jest fuj

Wprawdzie jak zmieszam z mokrym (które wyjedzą spomiędzy chrupek) i już nic innego nie ma.... to zjedzą takie namoczone, ale suchego-suchego nie chcą. Nic, jeszcze tydzień, potem będę wpychać w gardła jak gęsiom

Starają się rozpracować kojec i dziś była wielka ucieczka

Przebudowałam go, mają ciut więcej miejsca, więc na razie nie uciekają... mam nadzieję, że choć tydzień jeszcze wytrzymają, bo potem...

Rozbudowany kojec, mają długa prostą do biegania


Floksik jest wesoły, rozgarnięty

, prowodyr w nawiewaniu z kojca... Pro ludzki

Ale tez wrzaskun- maatkaaa ratuuuuj oczka mi przeciera, ratunku mordują


Fikus- trochę spokojniejszy wariat


Fiołek- klusek. Mniej zwariowany niż rude czy siostry. Miś puchate futerko.

Fuksja- panna wariatka. Bardzo proludzka, wesoła, zwariowana ale w taki uroczy sposób.

Firletka- niewiele ustępuje siostrze. Tzn w zabawach, w urodzie w sumie też ale na zdjęciach wypada...

A coraz fajniejsza jest. Kochana, wesoła i mądra dziewczynka.

Frezja- moja czy nie moja? Fajna dziewczyna i już

