TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 01, 2013 14:48 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:Justa dziś mówiła że Noemi opanowana po tych lekach.
Pewnie dorwała coś, czego jej nie wolno jeść (jest na karmie dla alergików).

Ja dzisiaj po powrocie do domu zastałam mojego Kmicica z połamaną na pół i przetrąconą na bok szczęką, zęby sterczały na wszystkie strony.
Jechałam do weta taryfą, bo za bardzo mi się ręce trzęsły aby prowadzić.
Weszłam do poczekalni, pokazałam kmicicowe pycho i wrzucili mnie do gabinetu bez kolejki.
Przyleciała jedna doktorka, i z okrzykiem "o boże" poleciała po drugą. Druga krzyknęła "o Jezu" i poleciały po chirurga, który przebierał się już do domu. Chirurg przyleciał, spojrzał, krzyknął "ja pierd...", stwierdził że zostaje i operujemy.
Kmicic rzucał się jak szalony, trzymały go 4 osoby aby chirurg mógł się bliżej przyjrzeć.
Nagle zrobił się blady, potem czerwony, złapał szczypce, pociągnął i przy wrzasku przerażenia wszystkich obecnych, wyjął nadzianą na zęby wysuszoną szyjkę z kurczaka :twisted: Po chwili osłupienia, chóralny śmiech słychać było chyba w Tychach.

Te koty mnie kiedyś wykończą :roll:


8O O malo zawalu nie dostalam czytajac 8O
Genialne :ok:
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw sie 01, 2013 20:38 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Co za paskudę masz z tego kota, potrafi napędzić strachu

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Sob sie 03, 2013 7:46 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

to dzisiaj działamy:)

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Sob sie 03, 2013 15:06 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

miko_bs pisze:to dzisiaj działamy:)


Trzymam kciuki bo tylko tyle moge :ok: Ale jeśli przyjdzie Wam przypadkiem do głowy robienie zdjęć to z przyjemnością wrzuce na fanpage :) Mamy już 103 fanów :)
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Sob sie 03, 2013 16:41 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Meldujemy wykonanie zadania :ok: :D
Z taką ekipą to można zasuwać codziennie :ok:

Nie przyszło mi do głowy zrobienie fotek :)

Figusiowy Domek oprócz Ogonka zabrał na DT pannę Feri zwaną teraz Stefanią :D

Laptop już jest (Grosziwo dzięki za zrzutkę na naprawę), tak że Justyna jak tylko obrobi dzieciaki, pewnie się odezwie :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 03, 2013 18:20 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kochani mam juz sprawnego laptopa i to dzięki Phantasmagori :1luvu: która po niego przyjechała razem z TŻ , potem go zawieźli do naprawy , bardzo tez dziękuje Grosziwo :1luvu: za dołożenie sie do naprawy , prawdziwych przyjaciół poznaje sie w trudnych chwilach :lol:

Bardzo też dziękuje całej ekipie czyli Phantasmagori , Grosziwo , Figusiowy domek wraz z synem i kolega syna , Zuza zuza , Miko_bs za kawał dobrej roboty w garazu w którym było co robić z powodu zalania ...
No ale jeszcze Figusiowy domek przyjął jak już pisała Phantasmaori Ogonka i Feri zwaną Stefanką :ok: , WIELKIE WIELKIE DZIEKI :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 03, 2013 18:25 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

No to za współpracę :piwa:
Myślałam o zdjęciach, nawet miałam przy sobie aparat, ale potem wyleciało mi to z głowy :oops:
Nastepnym razem nadrobimy

Ciekawe, jak tam pierwsze chwile Ogonka i Stefanii w nowym domku. :kotek: :kotek:
Obrazek

ZUZA zuza

 
Posty: 95
Od: Nie paź 07, 2012 8:37
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Sob sie 03, 2013 18:32 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Też jestem ciekawa :lol: :lol: :lol:

No ale zycie nie lubi próżni :( Szukamy domu dla koteczki Fionki która była wy adoptowana 4 lata temu do fajnego domu i jej towarzysza.
Urodziło sie dziecko jakiś czas temu i ma alergie i jest coraz gorzej , dziecko ma chyba 3 latka :oops: , mięło tez robione testy , i to nie jest wymówka , ale prawdziwe problem , stanęło na tym że gościu wyśle mi fotki Fiony i czarnego i będziemy im szukać nowego domu , mogą tam jeszcze pozostać bo u mnie przepełnienie i nie mogłam ich do siebie przyjąć , smutne to ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 03, 2013 18:45 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

No masz :(
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 03, 2013 18:51 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

:ok: tutaj figusiowydomek :D ,po powrocie do domu koteczki 2 otrzymaly nowe imiona Ogonek to teraz Alwador, koteczka to
Suri szaleje jak blyskawica po calym mieszkaniu i syczy na wszystkie zwierzeta :D ,

figowydomek

 
Posty: 1
Od: Śro lip 24, 2013 19:17

Post » Sob sie 03, 2013 19:27 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Jestem i ja :D
Mam super nastrój po "garażowej akcji" i opaliłam się :mrgreen:
Ekipa pierwsza klasa :ok:
Miło Cię było poznać Aniu i Twoją męską obstawę (czemu ja taka stara jestem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: )
Powiem tak, byłam pewna, że będzie fajnie mimo ,że "z zagrożeniem życia i zdrowia" :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3:
Z resztą ekipy miło się było znów spotkać.

A najwspanialszym uwieńczeniem dzisiejszego spotkania był wyjazd do Figowegodomku Ogonka i Feri :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Szczęścia kociaki w nowym domku i z nowymi przepięknymi imionami.

A aparat też miałam :ryk: :ryk: :ryk:
No i za następne spotkanie :piwa:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Sob sie 03, 2013 19:47 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

No, chłopaki Ani jak się patrzy :D Oj bez nich ciężko by było.
Kilkanaście 120 litrowych worów z rzeczami nasiąkniętymi wodą, a do śmietnika daleko.
Ja miałam problem z podniesieniem tego i wywlekałam po ziemi, a oni uwinęli się raz dwa.

figowydomek pisze::ok: tutaj figusiowydomek :D ,po powrocie do domu koteczki 2 otrzymaly nowe imiona Ogonek to teraz Alwador, koteczka to
Suri szaleje jak blyskawica po calym mieszkaniu i syczy na wszystkie zwierzeta :D ,


Ja dodam jeszcze że Alwadorek zestresowany trochę, chowa się ale wychodzi. Suri nie chce na rączki, tylko biega, biega i biega, nie przejmuje się nikim i niczym :D Obydwa ładnie zjadły, Suri oprócz swojej opróżniła miseczki reszty zwierzaków :D

Dokocenie przebiega dobrze, najważniejsze, że nie było łapoczynów :D
Fred (wilczurek) zagląda zza winkla i usiłuje pojąć, o co w tym wszystkim chodzi :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 03, 2013 19:55 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Super !!!!

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Sob sie 03, 2013 20:45 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

figowydomek pisze::ok: tutaj figusiowydomek :D ,po powrocie do domu koteczki 2 otrzymaly nowe imiona Ogonek to teraz Alwador, koteczka to
Suri szaleje jak blyskawica po calym mieszkaniu i syczy na wszystkie zwierzeta :D ,

Witamy w naszych progach i jeszcze raz dziękuje za wszystko co dla nas robisz :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 03, 2013 21:31 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

A teraz kilka słów o Wincentym a nie będą to dobre słowa , choć miesiąc temu robił postępy :(

Zaczęło się od zmian skórnych na szyi , było to zapalenie skóry i podejrzenie że to jest alergie pokarmowa, wykluczyłam wszystkie karmy i nawet mięso , jest aktualnie na karmie RC dla wybrednych która mu bardzo smakuje i nie chce mu jej zmieniać bo ją uwielbia ...

Szybko sie zagoiło po leczeniu , ale powstały w innym miejscu nowe inne w kształcie zmiany na tylnych nóżkach i szybko rosnące, był i jest do tej pory zakaz kontaktu z wodą i co za tym idzie nie mogę go myć i9 rehabilitować w wodzie , tylko go przecieram chusteczkami nawilżanymi no i musieliśmy przerwać podawanie niwalinu ( zresztą i tak sie juz kończył ) Z rehabilitacja tez sie wstrzymałam , ale od dzis musimy znów go intensywnie masować bo mięśnie powoli zanikają :( ale on sibie na to nie chce pozwalać :(

Został wykluczony grzyb " świecący " , miał tez pobrane próbki na " hodowle grzyba " bo nie wszystkie świeca , aby wszystko po kolei wykluczyć , bo wetka podejrzewa chorobę immunologiczną auto agresje :(

Wykluczamy tez ewentualna alergie kontaktową na gazety a dokładniej na druk w którym jest ołów i daje jemu teraz zwykły papier ...

Aktualnie jest smarowany Chlorhekysdyną i doustnie Hydroxyzinum .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Bizkopt, Google [Bot] i 72 gości