» Nie sie 04, 2013 11:07
Re: Chora kotka w potrzebie Torzym woj.lubuskie
Mam ją. Drobniutka, chuda, miziasta, główkę wkłada w dłoń i mruczy.
Nie jest chora na świerzb, jest pogryziona. Główka zaczyna się goić ale bok jest raną z której leci mocno ropa. Kotka cierpi.
Łagowski wet wróci dzisiaj w nocy z urlopu więc dopiero jutro ją obejrzy. Tutaj nie da się w niedzielę z nikim skontaktować.
Podam jej antybiotyk.
Jak naladuję aparat, zrobię zdjęcia.
Maluchy są trzy ale widziałam tylko jednego czarnego. Ten parkingowy który się nimi interesował mówi że już od jakiegoś czasu nie widzi innych maluchów, matki też nie widział od kilku dni. Był zaskoczony że akurat jak przyjechałam, leżała spokojnie pod ławką i po prostu wzięłam ją na ręce jak własnego kota.
Maluch jest dzikawy. Zjada przy człowieku ale zwiewa na wyciągnięcie ręki. Zostawiliśmy maluchom jeść i będziemy tam jeździć codziennie, może się oswoją. Pod stertą starych ławek mają niezłe lokum. Acha, maluch ma ok. 3 miesięcy, jest samodzielny
Tak więc sytuacja jest rozwojowa. Nie mogłam zostawić tam matki czekając aż wyłapię maluchy bo one bez niej przeżyją, a ona pozostawiona tam bez leczenia - nie.,
Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)
MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!