Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt sie 02, 2013 22:15 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Moje drogie, ależ puśćcie sobie filmik jeszcze raz. Najwyżej dwa kilo jestem starsza. :twisted:
Kiedy miałam obrabiać fotki z wakacji, jeśli od razu nadjechał Trabant, że o natychmiastowym wznowieniu sesji rpg nie wspomnę? Hę?

Z PAMIĘTNIKA
STAREGO FILOZOFA!
Ależ to był dzień. Pańcia, jak już padła na fotel kiedy zaczęła się lista trójki, nawet dosyć dosadnie się wyraziła, jaki. Na jot się wyraziła. :roll:
Rano pańcia przyłapała Mośka jak jawnie srał w kuchni na podłogę. Z kolei Trabant umiejętnie naszczał na fotel obok kuwety, więc poirytowana pańcia śmierdzący fotel wepchnęła do pokoju Juniora, nie zważając na protesty rozespanego lokatora. Znowuż w autobusie kierowca szalał z klimą. Pańcia na temat klimatyzacji w środkach komunikacji publicznej to ma swoje, niespecjalnie pochlebne zdanie. To jak dać brzytwę dziecku do zabawy, uważa. 20 stopni to jest akurat, jak na szóstą rano i naprawdę nie trzeba włączać podmuchów lodowatego powietrza. Prosto pańci na gołe nogi. Ale pan kierowca był innego zdania i pańcia na przystanek docelowy dojechała totalnie przemrożona, zwłaszcza oddolnie.
Po południu rozchorowała się Sielawka. To znaczy, chora była już jakiś czas, ale jak zwykle pańcio nie chciał pańci uwierzyć. W końcu Sielawka nasmarkała pańciowi na koszulkę i dzięki temu pojechała dziś do pani vet. Zapytany o sielawkowe kupy i apetyt, pańcio długo i zawile tłumaczył, że niestety, przy DZIEWIĘCIU kotach to trudno ogarnąć. Te kupy. Pańcia zdementowała pogłoski o liczbie kotów, a pańcio wyjaśnił, że on co jakiś czas przelicza koty, ale przy sześciu traci rachubę.
Pańcia zatarła rączki.
W duchu je zatarła, oczywiście. :twisted:
Kotek Sielawka został nawodniony i naszpikowany antybiotykiem, a ponieważ pańcio się przejął, dostał także inhalacje z soli morskiej. W brodziku.
Kot Sielawka się obraził i udał do łóżka, by spokojnie pochorować.
Łóżka państwa, oczywiście.
Ale nie na długo.
Ciąg dalszy pańcia kazała zadedykować ciotce Joasi S i jej płatkom.
Albowiem.
Następnie kot Trabant został dwa razy wypchnięty przez okienko i dwa razy z powrotem. Bardzo mu się spodobało, ale na razie nie może okienka samodzielnie znaleźć, ponieważ jest okropnie brudne. Jednak po cóż mu okienko, kiedy roztargniony Junior - którego żadna ciotka nie wzięła na tymczas, żadna! - wybiegając do kolegi po prostu zostawił otwarte drzwi wejściowe. Po co kotu utrudniać, nieprawdaż.
Jak pańcia skonstatowała ten fakt, dostała zawału. I chwilowego stuporu - pomijając organ głosowy. Miejmy nadzieję, że Junior był już tak daleko, że nie usłyszał serdecznych życzeń pańci pod swoim adresem. Pańcio wstrząsnął pańcią, by ustawić ją do pionu i państwo się rozbiegli na dwie strony świata szukać szwędacza. Kotecek został zlokalizowany pod klonem i zagoniony przez pańcia w stronę drzwi.
Niestety, w drzwiach siedziała Sielawka, świeżutko po weterynarzu, zastrzyku, kroplówce, badaniu gardła i inhalacji.
Trabant zawrócił w progu, rażony Bardzo Przyjaznym spojrzeniem kocicy jak gromem i popędził w drugą stronę. Tym razem pańcia nie dostała zawału, bowiem kot wykazywał tendencje powrotowe, więc wystarczyło jedynie spacyfikować Sielawkę i Trabant pędem wpadł do domu.
Przez ten czas księciunio Protazy, korzystając z zamieszania, spokojnie zeżarł przygotowywany przez pańcię pasztecik z lekarstwami dla Trabanta.
A na koniec, dziurawy czajnik pokazał co potrafi, wywalając korki na całej ulicy.
To może my już pójdziemy spać. :roll:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 02, 2013 22:33 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

o ja pi... tolę ale dzień :strach:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków


Post » Sob sie 03, 2013 0:26 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Mam tej nocy sporo luzu w pracy, to sobie pobuszowałam po wątku Filozofa i reszty. Powiem szczerze, że bardzo wzruszyła mnie historia Amela. Poza tym Twój TŻ ma świetne spostrzeżenia. Tak jak mówiłaś wątek staruszków z przeszłością nie musi być w cale smutny ani nudny. :D Były momenty że nieźle się uśmiałam. Gratuluję fantastycznej menażerii.
Pozdrawiam ciepło Ciebie i wszystkich pozostałych domowników. Uściskaj ode mnie Trabanta i powiedz, że przydałby się do utemperowania Norbusia. :D

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Sob sie 03, 2013 6:30 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

No, dzionek jak się patrzy :mrgreen:
zawsze wyrazy współczucia grzęzną mi w gardle pod pierzyną rechotu
żebrzę o wybaczenie

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 03, 2013 10:59 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Czuję,ze na stałe zamieszkam w tym watku. Jak ja go mogłam przegapić, Trabant dzięki,ze mnie tu doprowadziłes :1luvu:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob sie 03, 2013 11:16 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Wow, to są przeżycia .... nie zazdroszczę 8O
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 03, 2013 16:54 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Skapnie się po ilości pochłoniętej karmy. :D :D Megana , a jak panujesz nad tym co i kto zjada?
Ile ci karmy suchej schodzi razem z psią?
Ja mam rudego kota i ten kot ma za uszami swoje oj ma.
:ryk: Dobre z tymi korkami.

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Sob sie 03, 2013 19:27 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Może na początek Bardzo Przyjazne Spojrzenie Sielawki.
Obrazek

Kocica dziś już lepiej, temperatury nie ma, zjadła normalnie, dostaliśmy zastrzyki do czwartku.

Staram się patrzeć, kto z entuzjazmem stawia się na posiłek, a kto nie, choć to też bywa mylące, bo taki Generał nigdy nie wykazuje zapału do jedzenia, a najtłuściejszy ze wszystkich. Z kolei Celina zawsze przy misce pierwsza i jest klientem "najbardziej awanturującym się" a najlżejsza.
Natomiast w sprawie kup to zawsze kompletna klęska. Albo są robione gdzieś w ciemnym lesie, albo natychmiast zjadane. Nawet te zakopane głęboko.
Jak kotów było pięć, 15 kg puriny schodziło w sześć do siedmiu tygodni. Teraz nie wiem i za każdym razem, jak otwieram nowy worek to usiłuję zapamiętać kiedy to było i zawsze zaraz zapominam.
Teżet się po karmie nie skapnie, bo to ja zamawiam i ja płacę ze swojego rachunku, potem najwyżej podejrzanie często na obiad jest makaron z czosnkiem.
Fistasz je osobno, na górze, najwyżej mu Gabunia trochę podeżre, bo reszta wszak na górę nie wchodzi.
Ale my tu gadu gadu, a Trabant był na wycieczce, tym razem planowanej, ale to w następnym odcinku.
Zostańcie państwo z nami! :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob sie 03, 2013 20:53 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:Z PAMIĘTNIKA
TRABANCIKA!

Pacz ciotka jedna z drugom, jakaś baba mnie nawiedziła! Podejrzana ona jest!
Obrazek

łooo i jaka wyszczekana, no!
Obrazek

Pogoniłem babiszona, na pewno chciała zjeść moją kolację! Na pewno!!
Nie, żebym przepadał za pasztecikiem gurmecikiem z lammem, ale i tak nie oddam!
Obrazek


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: hehehe, genialne komentarze do zdjęć :) bardzo pocieszne :ok: :kotek: Czy to znaczy że Trabant ma dom i mogę usunąć banerek z podpisu?? :kotek:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Sob sie 03, 2013 21:16 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Toż już w trabantowym wątku pisane było, że bannerek zdjąć już precz.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 03, 2013 21:40 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

TEATRZYK GERIATRZYK
PRZEDSTAWIA!
Sztukę nowoczesną bez tytułu, pointy i morału
W roli głównej Trabant.
W rolach statystów - zespół.

Trabant - No dobra, wyjszłem na pole... Tu sie wychadza na dwór? Idiotyczne.
Kurde, jedni wchodzą, drudzy wychodzą...
Obrazek

Ruch jak na Rynku!
Obrazek

A nawet te małe białe się wietrzą...
Obrazek

No to i ja idę się wywietrzyć i pozwiedzać!
Obrazek

....
Pół godziny później...

ROZMOWY
NA DWIE GŁOWY!
Pańcia (zachowując jaki taki spokój, pamiętając, że Protazy wrócił po całej nocy, Mosiek o 5 rano a Fuk po trzech dniach) - Kici kici! Trabancik! Kici kici!
...
...
Pańcia (krąży dookoła domu) - Kici kici! Trabant!
Pańcio (staje w progu i stuka się w głowę)
Pańcia - Hę?...
Pańcio (z politowaniem) - Zamiast latać po lesie, następnym razem najpierw sprawdź w jego pokoju...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 03, 2013 22:03 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Brawo Trabant :D
W taki upał to tylko w pokoju :D
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 03, 2013 22:04 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:Toż już w trabantowym wątku pisane było, że bannerek zdjąć już precz.



8O 8O 8O łojoj...to się zagapiłam :D za dużo wątków śledzę :kotek: już ściągam banerek
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości