dzieć zamknął córcię w kuchni
pewnie poszedł po coś, a ona mu się przy nogach przemkła
obudziłam się w nocy
macam wokół po łóżku
kota nie ma

od razu mnie tknęło, że gdzieś jest unieruchomiona
bo nie ma tak, że ja w nocy bez kota obok
no i była
w kuchni
bosz, jak ona się na mnie wydzierała
z żalem
z pretensją
jakbym to ja jej sie tak przysłużyła
