poturbowany kotek nie sika

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 31, 2013 20:07 Re: poturbowany kotek nie sika

Kate, jeśli już to w 5 tygodniu.
Te objawy, o których piszesz są bardzo niepokojące. Zarówno to, że zsiusiała się pod siebie jak i to, że siedziała cały dzień pod szafą. To nie jest normalne zachowanie.
Czy ona cokolwiek jadła? Jak często je?
A kupę robiła?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 31, 2013 21:15 Re: poturbowany kotek nie sika

:ok: :ok: za Lorcie :1luvu: Oby to bylo tylko ogolne stluczenie i stress z tym zwiazany :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 31, 2013 21:53 Re: poturbowany kotek nie sika

obserwujemy ją cały czas, po przyjściu z pracy oczywiście. Jutro znowu wezmę ją do weta, żeby miec pewność, że wszystko w porządku. Problem z sikaniem znowu aktualny :( Tyle, że nie bardzo ma czym, bo wcale nie pije :(

kate__73

 
Posty: 9
Od: Wto lip 30, 2013 21:24
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Śro lip 31, 2013 22:14 Re: poturbowany kotek nie sika

kate__73 pisze:ale daliście mi popalić... Kotka jest pod stałą opieką weta. Zostala przebadana. Kociaki żyją i ponoć mają się dobrze. Lora jest w piątym miesiącu i nie jest kotką hodowlaną tylko po prostu rasową moją ukochaną koteczką. Jasne, że w ostateczności zrezygnujemy z kociąt... z bólem serca :( Ale najważniejsze. Wczoraj o 24,00 czyli po 26h ( :( ) Lorcia się wysiusiała!!! Wprawdzie po siebie nie do kuwety ale oczywiście i tak nas tym uszczęśliwila. Ale dzisiaj siedzi pod szafą i nie chce wyjść... :(

8O
Wyjątkowo dluga ciąża jak na kota.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 01, 2013 15:51 Re: poturbowany kotek nie sika

felin pisze:
kate__73 pisze:ale daliście mi popalić... Kotka jest pod stałą opieką weta. Zostala przebadana. Kociaki żyją i ponoć mają się dobrze. Lora jest w piątym miesiącu i nie jest kotką hodowlaną tylko po prostu rasową moją ukochaną koteczką. Jasne, że w ostateczności zrezygnujemy z kociąt... z bólem serca :( Ale najważniejsze. Wczoraj o 24,00 czyli po 26h ( :( ) Lorcia się wysiusiała!!! Wprawdzie po siebie nie do kuwety ale oczywiście i tak nas tym uszczęśliwila. Ale dzisiaj siedzi pod szafą i nie chce wyjść... :(

8O
Wyjątkowo dluga ciąża jak na kota.


???
z tego co wiem to ciąża kota trwa ok 8 tygodni, więc jest lekko po połowie...

a z nowości: rano wstałam - patrzę a w kuwecie siku i kupa :D
dałam jej śniadanko i nawet się napiła :D
co do jedzenia to od czasu upadku dość fajnie je, więc z apetytem nie ma problemu :)
ale ruszać póki co dalej się nie chce, więc obolała jest bardzo :(
ale mam wrażenie, że już jest kapkę żywsza
Dziękuję za wsparcie i słowa otuchy, będę Was informować na bieżąco :)

kate__73

 
Posty: 9
Od: Wto lip 30, 2013 21:24
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Czw sie 01, 2013 16:16 Re: poturbowany kotek nie sika

To tak dla przypomnienia i uświadomienia nowych:

MOTTO FORUM MIAU.PL:
1. Kot to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązek.
2. Staramy się pomagać kotom wolnożyjącym.
3. Jesteśmy przeciwko pseudohodowlom i rozmnażaniu "niby rasowych" kotów.
4. Jesteśmy za sterylizacją i przeciw bezmyślnemu rozmnażaniu.
5. Jesteśmy przeciwni "kolekcjonerstwu". Pomagajmy kotom mądrze.
-> Bierzmy pod stałą opiekę tyle zwierząt, ile jesteśmy w stanie samodzielnie utrzymać i zapewnić im komfort życia.
(autor: Falka pkt.1-4 i nasi forumowicze pkt. 5)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 01, 2013 16:27 Re: poturbowany kotek nie sika

5 miesiąc nijak nie jest lekko po połowie 8 tygodniowej kociej ciąży :twisted:

Kotka dostaje coś przeciwbólowego?
Czy cierpi po upadku pozostawiona bez leków które ból znoszą?

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sie 01, 2013 18:23 Re: poturbowany kotek nie sika

dostała 1/4 apapu. Jest już trochę lepiej

kate__73

 
Posty: 9
Od: Wto lip 30, 2013 21:24
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Czw sie 01, 2013 18:34 Re: poturbowany kotek nie sika

Mam nadzieję że żartujesz? 8O

Apap (paracetamol) jest dla kotów śmiertelnie trujący :!:

Edit: dodaję link: http://vetinet.pl/vetinet/zatrucie-paracetamolem.html

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sie 01, 2013 18:45 Re: poturbowany kotek nie sika

Podałaś apap na zlecenie lekarza? 8O
Jeśli tak - uciekaj od niego jak najdalej!
Czy to był Twój genialny pomysł?
Dla przeciętnego kota dawka toksyczna to trochę ponad 100 mg paracetamolu.
Jedna tabletka ma 500 mg.

Kotka czyjś głupi pomysł może przypłacić życiem i bolesnym umieraniem :(
Jeśli podałaś jej ten lek niedawno - leć do sensownego weta, trzeba ją ratować :!:
Tak czy owak zresztą leć, kotka jest w stanie zagrożenia życia :(

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt sie 02, 2013 15:31 Re: poturbowany kotek nie sika

Co z kotką?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt sie 02, 2013 21:57 Re: poturbowany kotek nie sika

Gretta pisze:Co z kotką?

Uważaj, bo się dowiesz :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 03, 2013 7:12 Re: poturbowany kotek nie sika

Jeśli dostała 1/4 tabletki apapu to do jej organizmu trafiła toksyczna już dawka paracetamolu, chyba że kotka jest wielka.
Jeśli jej właścicielka nie poleciała z nią do weta który się przejął - prawdopodobnie już jest bardzo chora lub okaże się to wkrótce (niewydolność wątroby czasem potrzebuje trochę czasu by się ujawnić).

Nawet jeśli poszła do weta a ten wdrożył od razu odtruwanie - niekoniecznie było ono na czas.

Paracetamol przenika łożysko. Kociaki też zostały na niego narażone.
Tak się skończyło nie podawanie kotce weterynaryjnych leków po urazie - z powodu ciąży.

Przy dużej, bardzo dużej dozie szczęścia kotka wyjdzie z tego obronną łapą.
Kociaki - wątpię.

Mam nadzieję że koteczka będzie miała szczęście.
Za maluchy też kciuki trzymam.

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sie 03, 2013 12:47 Re: poturbowany kotek nie sika

Blue pisze:Tak się skończyło nie podawanie kotce weterynaryjnych leków po urazie - z powodu ciąży.

Taak, widzę że ta - delikatnie mówiąc - głupota (nieratowanie matki z powodu ciąży :x ) już przeszła do położnictwa wet. :evil:

Też trzymam kciuki za kotkę i maluchy.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob sie 03, 2013 14:35 Re: poturbowany kotek nie sika

co z kotką?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 82 gości