OTW9- ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 31, 2013 6:20 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Martwię się o koty w Waszym domu :(
Nic nie umiem napisać sensownego.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Śro lip 31, 2013 11:02 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Szalony Kot pisze:Mocne kciuki za Topnika :ok: :ok:

A my się rozsypałyśmy, o: viewtopic.php?p=10002791#p10002791

Serdeczne gratulacje :1luvu:
Córa prześliczna :1luvu: A Ty dzielnie sobie poradziłaś :kotek:

Ja mam od dziś wolne więc....ogarniam chatę, ściany, podłogi, firany (jakież to dumne słowo jakbym salon 100m miała) .Piorę, klnę i utrudzonam już wielce. Baba to zawsze wie co z wolnym zrobić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 31, 2013 11:16 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Szalony Kot pisze:Mocne kciuki za Topnika :ok: :ok:

A my się rozsypałyśmy, o: viewtopic.php?p=10002791#p10002791
Gratulacje!!!! Śliczna dziewunia :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 11:23 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

MalgWroclaw pisze:Martwię się o koty w Waszym domu :(
Nic nie umiem napisać sensownego.


Również mocno się martwimy. Byle kichnięcie, byle osowiałość i już lecimy z termometrem.Upały nie pomagają bo koty mocno osowiałe są.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 31, 2013 13:39 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Och Asiu :|
Wciąż mocne :ok: :ok: :ok: za zdrówko.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 15:50 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Dzięki :)

Mi sprzątanie też pomaga na stres, od razu człowiek mniej myśli bez potrzeby...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 19:45 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Gratulacje Szalony Kocie - śliczną masz córeczkę :1luvu: .

:ok: :ok: :ok: :ok: za tałatajstwo i za Was, Asiu - żebyście się trzymali dzielnie i żeby nie trzeba było walczyć, żeby wszyscy podopieczni zdrowi byli :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 01, 2013 12:41 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Ostatnio mam mało czasu i zły nastrój. Jako prawie stary babon źle się czuję i czasu nie wyrabiam przerobić. Płoty za wysokie, kości (moje) bolące o głowie nie wspomnę. Szwankuje od dawna.
Mam nieprzyjemną sprawę do załatwienia i ona w ostatnich dniach bardzo mnie i moją rodzinę dołuje. Do tego sprawca całego "zamieszania" postanowił nas nachodzić. Wiem co z tym zrobić ,ale nerwy są nerwami.
Choroba Tami i śmierć maleńtasów to zbyt wiele jak na ostatnie dni.

Tami dziś do okulisty jedzie i już stresa mamy. Strasznie dzieciak nie lubi jeździć. Dostaje prawie zapaści ze strachu. A tutaj jeszcze okolicznego weta trzeba zaliczyć. Oby jej nic nie zaszkodziło. Bo obie wizyty są potrzebne.

Misia waży 760 a Mikuś 890. Tami waży 1600. Rosną dzieci choć nie wiem jak Misia to robi. Nie je sama nadal. Jeśli już to kuraczka z...podłogi. Z poprzedniego rosołku sos zrobiłam.
:mrgreen:
Nasze kucia dzieciaków, mające zatrzymać ich na tym świecie, odbiły się na ich miziatości. Wycofały się.
Owszem, pogłaszcz tyłeczek, brzuniek i główkę ale trzymaj łapki z dala jeśli chcesz podnieść i przytulić. Twoje tulenie sprawiało nam ostatnio ból więc nie dziw się.

Karolina coraz swobodniej się czuje. Wlazła mi nawet na kolana i ułożyła się. Trwało to tylko chwilkę. Kocica szybko wpadła w zawstydzenie czynem jakiego się dopuściła i dała nogę. Karmi dzieci i cieszę się z powodu Misi najbardziej. Choć deczko poczuje ciepła matczynego i coś tam chlapnie sobie.

Kciuki za Tamunię poproszę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 01, 2013 12:47 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

:ok: :ok: :ok: za Tamunię :ok: :ok: :ok:

A Misia może potrzebuje po jednym kawałeczku na konkretne miejsce w domu? Bo miałam swego czasu tymczaskę, która jak dostała 2 kawałki, zwieszała się i nie jadła wcale. I tylko kuraczek na parze lub gotowany. Lub łosoś. Nic innego :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 01, 2013 12:53 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Marzenko, mamy różne karmy mokre od tych lepsiejszych do śmieciowych. Ona zje tylko deczko sama i to tylko kuraka ,ot tak położonego w stosik na podłodze i odchodzi. Zauważyłam ją przy chrupkach wh naszykowanych dla dzikunków i kupię jeszcze i to. Jest głodna, przychodzi do kuchni ze stadem i ociera się o nogi. Stawiam miseczkę jedną, drugą...szóstą (broniąc własnymi plecami garów Misi i udając ,że wyrzutu ocznego stada nie widzę) a ona nosem kręci. Biorę na kolana, podstawiam rękę na której opiera się i...jemy. Powinnam być twarda i odstawić jej strzykawy ale nie zaryzykuję. A stadko w między czasie obrabia michy tylko ślizg idzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 01, 2013 13:23 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Tamusiowe kciuczki :1luvu: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw sie 01, 2013 13:27 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Asiu, ja wiem że Ty małej Misi byłabyś w stanie nieba przychylić :1luvu: . Po prostu niektóre koty mają tak, że jedzą chętnie, ale tylko z podłogi/ ze spodeczka porcelanowego/ z miseczki szklanej i tylko kuraka/whiskasa/rybkę/ i mają inne wymagania typu głaskanie, gadanie, uwaga skupiona na nim/nikt się nie patrzy i nie podchodzi na metr :roll: . Wszystko to odpracowałam w tym czy innym przypadku 8) .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 01, 2013 13:54 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Szalony Kot pisze:Dzięki :)

Mi sprzątanie też pomaga na stres, od razu człowiek mniej myśli bez potrzeby...


A ja przeciwnie, przy sprzątaniu, myciu kuwet najwięcej "główkuję", tak o smutkach jak i "twórczych" pomysłach i sposobach rozwiązywania problemów.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sie 01, 2013 14:51 Re: OTW9-Żuk(*)f.59,64,65,67 ...

Kciuki za wizytę Tamuni i zdrowko całego stadka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości