Pelcia, Różyczka i Łobuziki. FOTO

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 19, 2013 12:39 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Prawołapczność u kotów s.5

Różyczki? Chyba Różyska ;) Albo Big Rose :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Nie cze 23, 2013 17:33 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Prawołapczność u kotów s.5

tajdzi pisze:Różyczki? Chyba Różyska ;) Albo Big Rose :)

:twisted: Po prostu zazdrość Cię zżera, że nie zaadoptowałaś takiego fotogenicznego kota jak był do wzięcia.

Księżniczka Różyczka.
Obrazek
Obrazek

Szefowa Pela.
Obrazek

Żmije. Trzeba przyznać, że Mała Żmija, zawsze czujna, też jest śliczna i fotogeniczna (ale nie tak jak Rózia)
Obrazek
Obrazek

Brambor. Chcę spać, nie rób mi zdjęć.
Obrazek

Tegoroczna hodowla balkonowa.
Obrazek
Obrazek

Bimboła w swojej zwyczajowej pozie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie cze 23, 2013 19:51 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) nowe foty s 6

Piękne są wszystkie, a w dodatku wszystkie tymczasy w całkiem moich kolorach :1luvu:

U mnie co prawda znów się zakrowiło i wcale nie jest już tak czarno, ale może właśnie tym bardziej przydałoby się coś czarnego / pingwiniego :twisted: :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie cze 23, 2013 20:20 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) nowe foty s 6

Niezmiennie uwielbiam Siup - Siupka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Choć trzeba przyznać, że Żmije prezentują się bardzo efektownie :D

Więcej fot! :D
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Nie cze 23, 2013 22:08 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) nowe foty s 6

Corne jest piękne, ale Różyczka ma Miszcza Fotogeniczności ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie cze 30, 2013 17:00 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) nowe foty s 6

Widzę po podpisie, że mamy po tyle samo sztuk badziewia na utrzymaniu :twisted: ... Ale piękne to Twoje badziewie całe, nie da im się tego odmowić :1luvu:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie cze 30, 2013 22:00 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) nowe foty s 6

No ja właśnie też widzę, że przybyło "badziewia" w podpisie. Nie masz już nadziei na oddanie?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lip 15, 2013 21:07 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) nowe foty s 6

Mysza pisze:No ja właśnie też widzę, że przybyło "badziewia" w podpisie. Nie masz już nadziei na oddanie?

One tam pewnie sobie spokojnie rosną w tych chaszczach na balkonie, jak chwasty. Jednego wyrwiesz to zaraz rosną dwa następne :D
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lip 17, 2013 22:17 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) nowe foty s 6

Mysza pisze:No ja właśnie też widzę, że przybyło "badziewia" w podpisie. Nie masz już nadziei na oddanie?

Tak... z tym podpisem, to był mój mały comming out ;)

"Badziewia" oczywiście są do adopcji :) Chciałam sobie nawet nawet jakoś ładnie wkomponować napis "Szukamy Domów" w dolny rząd podpisu, ale z grafiki jestem noga.

Bimbołę MUSZĘ oddać. Jest u mnie w domu nieszczęśliwa :( W nocy i kiedy wychodzimy z domu (czasem nawet na 12 godzin) musimy ją izolować od reszty. Inaczej są dzikie awantury. Trio - Barmbor, Siupsiupek i Ziutek potrafi konkretnie zgnębić Bimbołę za to, że ta warczy gdy jakiś kot zbliża się do niej na więcej niż metr. Jak jest afera, to Pela też się chętnie dołącza do gonienia Bimboły.
Więc Bimboła siedzi zamknięta w łazience albo w małym pokoju. Nie mogę jej na stałe dać małego pokoju, bo reszty jednak jest 10 i one też lubią sobie siedzieć w małym. Biorąc pod uwagę metraż mieszkania i to, że reszta kotów też ma swoje sympatie i antypatie, przydzielenie Bimbole kwatery w małym pokoju byłoby niesprawiedliwe w stosunku do reszty kotów.
Z adopcją Bimboły będzie bardzo trudna sprawa. Bo niestety ona lubi nawiewać (nie tylko przez okno, ale też przez drzwi) i myślę, że właśnie z powodu nieuwagi poprzednich "opiekunów" dwa razy znalazła się na ulicy. Naprawdę trudno mi będzie komuś zaufać.

Chrupiszon - czarna, starsza kotka. Biorąc pod uwagę szacunki karmicielki ma teraz około 9 lat. Typowy kot, który już w swoim życiu "nabył się na wolności" i teraz ceni sobie uroki kanapy. Nie jest miziasta. Owszem można ją pogłaskać, bo nawet wyczesać jak przychodzi na swoje ulubione danie - chrupki. Potrafi sobie ułożyć stosunki z innymi kotami. Jest u mnie, ponieważ po sterylce bardzo długo chorowała. Jak już wyzdrowiała, to była ciężka zima i nie można było jej wypuścić. W tak zwanym międzyczasie zrobiła się kanapowa. I co? miałam ją wypuścić?
Oboje z TŻ twierdzimy, że gdyby Chupiszon nie jadła, nie srała i nie chorowała, to byłaby kotem idealnym :lol: Kot bezobsługowy, sam się sobą zajmuje. Jej ulubioną zabawką jest tunel z piłką, którym jako jedyna z kotów cały czas świadomie się nim bawi. Według mojego TŻ świadczy to jej inteligencji.
Nie włazi na stół, nie ugniata w nocy pęcherza moczowego, nie chce nawiać, jest bardzo grzeczna i niszczy tylko kanapę.
Chupiszon nic nie daje przy sobie zrobić, co jest poważnym utrudnieniem przy adopcji :( Próbę oderwania jej łapek od ziemi na choćby milimetr traktuje jak największą obrazę majestatu. Tabletkę w warunkach domowych można podać poprzez sprowokowanie "PHHHHHHHH!" i szybkie wrzucenie tabletki do otwartej paszczy :lol:

Rodzina Adamsów (Łaciaty i Żmije) - troje dzieci Czarnej Cholery. Łaciaty z 2011, Żmije 2012. Cała trójka pomimo, że spotkała się u mnie w domu, pała do siebie miłością straszną. Nawet ostatnio będąc na zwolnieniu lekarskim przyłapałam Żmije na ssaniu sutków Łaciatego, chociaż mają już ponad rok :roll: Łaciaty od początku był dla nich matką zastępczą.
Do adopcji tak naprawdę nadaje się tylko Duża Żmija. Jest to normalny domowy kot, którego można wziąć na ręce i nawet ponosić "jak dzidziusia", chociaż wiadomo, że tego kotom robić nie wolno. Jej to nie przeszkadza pod warunkiem, że się ja wypuści jak uzna, że dość.
Mała Żmija to Zły Dotyk i chyba wszystko na temat, jest dzika-dzika.
Oswajałam Żmije tak samo. Duża jest domowa, Małej nawet podstępem trudno dotknąć.
Nie wiem w jakiej konfiguracji mogłabym ich oddać, aby ich nie skrzywdzić, a już w ogóle wątpię, aby ktoś był chętny na taką konfigurację.
Jak Żmije był mniejsze i ludzie byli chętni, to tylko na Małą Żmiję, bo taka śliczna :roll:

Barmbor - nadaje się do adopcji. Jest super domowym towarzyszącym we wszystkim kotem. Pomimo początkowych sporych problemów nauczył się życia w grupie kotów (w przeciwieństwie do Bimboły :roll: ). Myślę, że gdyby znowu był jedynakiem, to by się nie obraził ;) Wady: czarny, dorosły, lubi nawiewać przez drzwi.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto lip 30, 2013 23:13 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) nowe foty s 6

To ja może nieśmiało potrzymam kciuki żeby z tymi domkami to nie było tylko "myślenie życzeniowe" a najprawdziwsza prawda
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lip 31, 2013 22:22 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) nowe foty s 6

Kot-dusiciel skrada się cicho. Wyczuwa swoją ofiarę wszystkimi zmysłami. Podchodzi cicho... nie masz żadnych szans z kotem-dusicielem. Kot-dusiciel nie może się opanować zwłaszcza kiedy widzi męską grdykę.

ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lip 31, 2013 23:01 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) kot-dusiciel

Tak zaraz kot-dusiciel :wink: przecież to czysto terapeutyuczny trening oddychania pod obciążeniem
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw sie 01, 2013 12:11 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) kot-dusiciel

:1luvu:

Genowefa - kilka osób pomaga mi wystawiać ogłoszenia.
Przygotuj proszę tekst + zdjęcia - to porozmieszczamy po portalach
Nie wiem co więcej można zrobić :(
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon sie 05, 2013 21:17 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Fotowątek ;) kot-dusiciel

SiupSiupek - proszę zwrócić uwagę na kiełka :)
Obrazek
Obrazek

Najpiękniejszy kot świata - Księżniczka Różyczka
Obrazek

Chrupiszon - trochę przykurzona, ale dała się sfotografować - to już sukces
Obrazek

Misiek w wersji Król Lew
Obrazek

Misiek w wersji po dwóch głębszych ;)
Obrazek

Łaciaty w całej swojej łaciatej krasie.
Obrazek

Malec - leczymy świerzba, poza tym ok.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro sie 07, 2013 20:57 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Malec i dużo fot :)

Tyle fot i żadnego zachwytu. :FOCH:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 19 gości