
Moderator: Estraven

Hańka pisze:A-hem, tu profan. Żadne tam kryształowe głosy. Im brudniejszy, bardziej chropawy, tym piękniejszy.Joplin, Winehouse, Ylönen - to mi grajcie
KotkaWodna pisze:no a u mnie właśnie to drugie, co podlinkowała Zazusia, to już niekoniecznie - miaucząco jakoś za bardzo, a jednak miauczenie to wolę u Kotów
jak na przykład tu:
http://www.youtube.com/watch?v=kc3QPRE2YTw![]()
Aniada pisze:KotkaWodna pisze:no a u mnie właśnie to drugie, co podlinkowała Zazusia, to już niekoniecznie - miaucząco jakoś za bardzo, a jednak miauczenie to wolę u Kotów
jak na przykład tu:
http://www.youtube.com/watch?v=kc3QPRE2YTw![]()
![]()
Nie, nie - jak kocie i klasyczne, to tylko to: http://www.youtube.com/watch?v=d63jKihoYRg - zachęcam do wysłuchania całości!!
Szant będziemy zaraz słuchać. Może Czesio da się zawrócić z drogi, bo stoi z węzełkiem i czeka na windę.![]()
Hańka, wszyscy z rakiem krtani!![]()
Jak słyszę (bo nie słucham) Joplin, to mnie boli gardło i najchętniej bym się siemienia napiła![]()
Kotka próbowała mnie kiedyś nauczyć słuchać takiej muzy, alem się nie dała.
Aniada pisze: Wychodzi mi, że to Carreras jest bliski ideału, zaraz za Pavarottim oczywiście. Jezu, płakać się chce...
http://www.youtube.com/watch?v=ERD4CbBDNI0
EDIT: Głusi ludzie wiele tracą![]()
![]()

KotkaWodna pisze:Hańka pisze:A-hem, tu profan. Żadne tam kryształowe głosy. Im brudniejszy, bardziej chropawy, tym piękniejszy.Joplin, Winehouse, Ylönen - to mi grajcie
a, to coś specjalnie dla Ciebie![]()
http://www.youtube.com/watch?v=EqFoqtpUFY8
i nie ukrywam, że też kocham takie rzężące głosy..
Betaka pisze:Nie wstrzelę się w aktualnie wałkowany na mirmiłowym wątku temat, bo jak wiadomo głucha jestem![]()
Aniada jest panikarą! To jej była potrzebna wizyta u weta, nie Bolusińskiemu.![]()
Faktem jest, że chłopina gdzieś-w-coś przydzwonił, bo łapka i doopka ewidentnie go pobolewa. Painkiller jak najbardziej mu się należał. Boluś dzielny był (czego nie można powiedzieć o Dużej) i ciocia była z niego bardzo dumna.
Aniada pisze:Olu, byłaś druga w kolejności, gdyby Beatka nie mogła.Nie chciałam Cię tak odrywać od zajęć, od jakiś planów, dosłownie z chwili na chwilę, bez jakiegokolwiek uprzedzenia.
Doprawdy nie wiem, czy powinnam poczuć się wyróżniona, czy wręcz przeciwnie. Na razie jeżdżę do weta, przywożę jedzenie na wynos i robię zakupy przy okazji. Strach pomyśleć, co jeszcze przyjdzie Aniadu do ślicznej główki.
Ser-niczek pisze:
z innej beczki:
żarciuszko cudne mi wyszło:
dwa płaty francuskiego ciasta z nadzionkiem-szpinak,suszone pomidory,tarty ser.
Płat smarujemy czosnkiem,rozkładamy szpinakIświeży ,zblanszowany)na to pomidory,pieprz ew sól(pomidory solone).trochę cukru, jakieś zielsko wg ulubienia,dajemy znów czosnek i sypiemy ser na to drugi płat ciasta,z wierzchu smarujemy dla połysku jajcem rozbełtanym.
Pieczemy w 180 st.i żremyPolecam smakowicie!!!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954 i 15 gości