Kot nie ma roku a ma chłoniaka.

[wtenczas]

jak tam u Was Dziewczęta?

[Kroliczek007]

Witajcie!
Piszę po dłuższej przerwie - nie bez powodu.... zbliżaliśmy się powoli do magicznej daty dwóch lat po chemii - nie chciałam zapeszać, dzielić się nadziejami i takie tam, postanowiłam że napiszę dopiero po kontroli na okrągłą rocznicę. Jechałam na nią z tym co zapamiętałam podczas gdy Lusia była diagnozowana - czyli: JEŚLI KOT NIE BĘDZIE MIAŁ NAWROTU DO DWÓCH LAT TO ZNACZY ŻE ZOSTAŁ WYLECZONY.

Otóż moi drodzy Lusia nawrotu nie ma! A dwa lata już minęły co mnie bardzo cieszy.

Jednak dziś znów zostaliśmy poinformowani że nasz Wet miał przypadek psa który miał nawrót po 4 latach - niestety trochę mnie to wkurzyło. Wiecie jak to jest.... człowiek jechał jak po wielkie być albo nie być, jak do wyroczni - a tu takie cuś...

Tak czy inaczej aktualnie jest dobrze, Lusiek zdrowa

[anka1515]

I tak trzymajcie

[LimLim]

[Marciniunio]

Dużo zdrowia Lusiu, a ciebie Króliczku podziwiam za wytrwałość i pozdrawiam.

[Kroliczek007]

Dzięki kochani!

[renatarey]

Twój kot powinien brać coś na odporność do końca życia. Np. Koci pazur ( cat's claw ) + resveratrol lub resveratrol + tarczyca bajkalska ( scutellaria baicalensis)
gdyż te zestawy podnoszą odporność i działają przeciw-nowotworowo.

[Kroliczek007]

Cześć wszystkim!
Donosimy że już 3 rok bez wznowy!

Mam do Was pytanie, ponieważ zrobiłam Lucynie sterylkę, jest 5 dni po zabiegu. Rana jest sucha, dobrze się goi. Kitku chodzi w ubraniu i nie ma dostępu do tego miejsca ale dziwnie wystaje szew. Czy to normalne? Wrzucam fotkę, widać na niej jaki cień rzuca sam szew. Niedawno sterylizowaliśmy naszego piesa i takiego wybrzuszenie nie miała.
Dajcie proszę znać co myślicie.